
Jesteśmy bardzo blisko szczytu obecnej fali zakażeń wirusem SARS-CoV-2 – powiedział dr Franciszek Rakowski z ICM UW. Liczba zakażeń maleje już w woj. lubelskim i podlaskim, a w mazowieckim „stanęła” i tam też zaczną się spadki. Według niego będzie to ostatnia taka fala zakażeń.
Badania potwierdziły 28 128 nowych przypadków koronawirusa. Zmarło 497 osób z COVID–19, to najwyższa liczba zgonów w tej fali pandemii –...
zobacz więcej
Nad prognozami przebiegu epidemii w Polsce pracuje m.in. zespół ekspertów z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego pod kierunkiem dr. Franciszka Rakowskiego z Zespołu Modelu Epidemiologicznego.
– Jesteśmy bardzo blisko szczytu fali zakażeń wirusem SARS-CoV-2. Potwierdzają się prognozy, które prezentowaliśmy w ostatnich miesiącach. Możliwe jest jeszcze, że w środę czy czwartek za tydzień zobaczymy jednostkowo wynik dzienny na poziomie powyżej 30 tys., ale w kolejnym tygodniu zaczną się już spadki – wskazał dr Rakowski.
– Liczba zakażeń spada już na Lubelszczyźnie i Podlasiu, a na Mazowszu stanęła w miejscu. Tam od przyszłego tygodnia już zacznie spadać. To najludniejsze polskie województwo, więc spadki tam będą powodowały również zmniejszanie ogólnej liczby zakażeń w kraju. W trendzie wzrostowym są jeszcze pozostałe województwa, ale też nie potrwa on już długo – wyjaśnił ekspert.
Podkreślił, że teraz poziom zaimmunizowania społeczeństwa (przez szczepienie bądź przechorowanie) wynosi ok. 82-83 proc., a po tej fali zakażeń sięgnie 90-93 proc.