
Ekspozycja na nieszkodliwe koronawiusy zwiększa odporność na SARS-CoV-2. Nie jest ona taka sama jak po szczepieniu czy przechorowaniu COVID-19, ale pomaga – donoszą naukowcy z Uniwersytetu w Zurychu. Dodają, że populacyjna odporność osiągnięta dzięki szczepionkom lub przez przejście infekcji to podstawa walki z pandemią.
Substancja pochodzenia roślinnego o nazwie tapsigargin silnie hamuje namnażanie w komórkach wszystkich wariantów koronawirusa. Według naukowców...
zobacz więcej
Badacze donoszą teraz o kolejnym elemencie takiej odporności. „Osoby, które miały silną odpowiedź immunologiczną na inne ludzkie koronawirusy, są także do pewnego stopnia chronione przed infekcją SARS-CoV-2” – wyjaśnia prof. Alexandra Trkola, autorka publikacji, która ukazała się w piśmie „Nature Communications”.
Jej zespół przeanalizował poziom przeciwciał skierowanych przeciwko czterem innym niż SARS-CoV-2 ludzkim koronawirusom w ponad 800 próbkach krwi pobranych przed pandemią. Sprawdził także stężenie tych przeciwciał w prawie 400 próbkach pobranych od osób zakażonych SARS-CoV-2.
Z pomocą komputerowej analizy naukowcy oszacowali, jak dobrze kontakt z innymi koronawirusami chroni przed tym, który wywołał obecną epidemię.
Przeciwwirusowy doustny lek molnupiravir i kolejna szczepionka przeciw COVID-19 mogą pojawić się w Polsce w grudniu – poinformował w rozmowie w...
zobacz więcej
„Nasze badanie pokazuje, że silna, oparta na przeciwciałach odpowiedź na ludzkie koronawirusy zwiększa liczbę przeciwciał przeciw SARS-CoV-2. Ktoś, kto uzyskał odporność na niegroźne koronawirusy, jest więc lepiej chroniony przed SARS-CoV-2” – mówi prof. Trkola.
To tzw. odporność krzyżowa. Jest ona słabsza od uzyskanej przez przechorowanie COVID-19 czy szczepienie, ale nie jest bez znaczenia.
„Oczywiście odpowiedź immunologiczna skierowana przeciw SARS-CoV2 powstająca z udziałem komórek pamięci jest dużo silniejsza niż odpowiedź krzyżowa. Ale nawet jeśli ochrona nie jest całkowita, krzyżowa reakcja skraca infekcję i zmniejsza jej nasilenie. Dokładnie taki efekt jest uzyskiwany dzięki szczepieniom, tylko dużo dużo skuteczniej” – wyjaśnia ekspertka.
Czytaj także: Pfizer podał wyniki badań leku przeciw COVID-19