„Jestem tylko człowiekiem, bardzo przepraszam”. Przewodniczący konserwatywnej chadecji (Christen Unie – CU) Gert–Jan Segers przyznał, że zostawił w pociągu poufny tekst umowy koalicyjnej. Teraz media publikują jej szczegóły. <b>Niderlandami ciągle rządzi gabinet Marka Ruttego, który podał się do dymisji w styczniu br. Negocjacje koalicyjne trwają już najdłużej od II wojny światowej. <br /></b><br /> W ostatnich tygodniach partie obecnej koalicji – liberalna VVD, chadecja (CDA), konserwatywna chadecja oraz socjalliberalna partia D66 ponownie zasiadły do stołu negocjacyjnego. <br /><br /><b> Pod koniec września była już gotowa umowa koalicyjna. </b>Jej treść prawdopodobnie pozostałaby tajemnicą, gdyby nie gapiostwo lidera konserwatywnej chadecji. <br /><br /> Segers zostawił dokument w pociągu i teraz media publikują jego szczegóły. „Jestem tylko człowiekiem, bardzo przepraszam” – powiedział polityk. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> W dokumencie jest mowa o działaniach na rzecz klimatu, a także walce z niedoborem mieszkań – informuje dziennik „Het Parool”. Według zapisów projektu umowy koalicyjnej, <b>nowy rząd chciałby doprowadzić do większej redukcji CO2, niż wymaga tego Unia Europejska. </b>