Znana wokalistka chce uniknąć kary za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Beata Kozidrak odwołała się od wyroku sądu, który skazał ją na sześć miesięcy prac społecznych – donosi „Super Express”. Także prokuratura nie zgadza się z wyrokiem i domaga się wyższej kary dla piosenkarki.
Beata P. (znana jako Beata K.) usłyszała zarzuty za prowadzenie samochodu po pijanemu. Znana wokalistka wskutek swojego czynu straciła nie tylko...
zobacz więcej
Chodzi o wydarzenia z początku września tego roku, kiedy Beata Kozidrak (zgodziła się na podawanie nazwiska) została zatrzymana przez policję. Artystka prowadziła samochód ulicami Warszawy, a w wydychanym powietrzu miała 2 promile alkoholu.
Był wyrok, kary nie będzie? Szczegóły sprawy Kozidrak
Akt oskarżenia został skierowany do mokotowskiego sądu pod koniec października. Wokalistce zarzucono „umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym”.
Portal tvp.info jako pierwszy informował w ubiegłym tygodniu o
wydanym przez sąd wyroku nakazowym. Kozidrak została skazana na sześć miesięcy prac społecznych oraz dodatkowo orzeczono wobec niej pięcioletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Od tego wyroku piosenkarka złożyła odwołanie. Z nieoficjalnych informacji „Super Expressu” wynika, że
Kozidrak nie chce zgodzić się na prace społeczne.
Wcześniej także prokuratura zapowiedziała sprzeciw – śledczy domagają się wyższej kary.
Oznacza to, że
proces będzie toczył się od nowa, w normalnym trybie.
Zobacz także: Oświadczenie wokalistki: „Przepraszam wszystkich. Wiem, że was zawiodłam”
źródło:
se.pl, portal tvp.info, PAP
#beata kozidrak
#wyrok
#prace społeczne
#alkohol
#sąd
#prokuratura