Manifestacje odbywają się także w innych miastach. Protest pod hasłem „Ani jednej więcej”, zorganizowany po śmierci 30-letniej kobiety z Pszczyny, rozpoczął się przed Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie. Następnie demonstranci przeszli przed siedzibę Ministerstwa Zdrowia. Protesty odbywają się też w innych miastach. – To zagrywka stricte polityczna – skomentował na antenie TVP Info Michał Karnowski. W miniony weekend media obiegła historia 30-latki, która trafiła do szpitala w Pszczynie będąc w 22. tygodniu ciąży, kiedy odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Rodzina zmarłej stoi na stanowisku, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30-latki. <br><br> W związku z tym w sobotę zaplanowano protesty pod hasłem „Ani jednej więcej”, które odbyły się w Warszawie oraz, jak informują organizatorzy, w około 70 miastach w Polsce i na świecie. Warszawski protest rozpoczął się o godzinie 15.30 przed budynkiem Trybunału Konstytucyjnego. <br><br> Protestujący, którzy przyszli w sobotę przed Trybunał Konstytucyjny, mieli ze sobą transparenty z hasłami: „Jej serce jeszcze biło”, „Mogła żyć” i „Prawa kobiet, prawami człowieka”. Na początku protestu organizatorzy poprosili o schowanie flag partyjnych. Wiele osób trzymało portret zmarłej 30-latki. <br><br> Następnie demonstranci przemaszerowali przed siedzibę Ministerstwa Zdrowia. <br><br> Na Twitterze posłanka Barbara Nowacka zamieściła fotografię zrobioną przed marszem. Jest na niej w towarzystwie m.in. Donalda Tuska, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Marcina Kierwińskiego, Bartłomieja Sienkiewicza, Katarzyny Piekarskiej i Dariusza Jońskiego. „Ruszamy w marszu pamięci Izy #anijednejwiecej” – zamieściła wpis przy fotografii Barbara Nowacka. <blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">Ruszamy w marszu pamięci Izy<a href="https://twitter.com/hashtag/anijednejwiecej?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw">#anijednejwiecej</a> <a href="https://t.co/5H1RE6iZL2">pic.twitter.com/5H1RE6iZL2</a></p>— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) <a href="https://twitter.com/barbaraanowacka/status/1456991072916279296?ref_src=twsrc%5Etfw">November 6, 2021</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Wcześniej udział swój oraz innych polityków Lewicy zapowiedziała posłanka tej formacji Magdalena Biejat. – Będziemy jako politycy Lewicy na miejscu – ja w Warszawie, ale nie będziemy budować z siebie jako politycy głównych bohaterów tego wydarzenia, bo są nimi kobiety i ich prawa – oświadczyła. <br><br> <h2>„Lekarze mogli działać”</h2> <br> – Tragedii, która wydarzyła się w Pszczynie nie można łączyć z wyrokiem TK. Werdykt Trybunału nie dotykał przesłanki o przerwaniu ciąży, który dotyczyłby bezpieczeństwa kobiety. Lekarze mogli działać, ale został popełniony błąd. Zwoływanie demonstracji w tej sprawie jest zagrywką czysto polityczną. To próba reanimowania Strajku Kobiet i protestów proaborcyjnych. To stała cecha opozycji, która co jakiś czas znajduje sobie ważny temat dla dużej części Polaków. Biorąc go na sztandary próbuje dążyć do obalenia rządu – skomentował na antenie TVP Info Michał Karnowski z „Sieci”. <br><br> <a href="/twoje-info"><img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" alt="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" title="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" width="100%" /></a>