Miał 85 lat. W wieku 85 lat zmarł aktor Andrzej Płonczyński, który znany jest m.in. z kultowej sceny w filmie „Miś”. Informację o śmierci przekazał w mediach społecznościowych Marek Ravski, wykładowca Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie. „Przykro okrutnie. Wielki talent. Zaczynałem śpiewać, a on wiedział, jak zagrać, bo rozumiał w pół słowa wrażliwość. Dziękuję Ci za radość wspólnego przebywania. Żegnaj Przyjacielu. Smutek i żal wielki zostawiłeś” - napisał na Facebooku Marek Ravski, wykładowca Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie. Płonczyński ukończył Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w Warszawie w klasie fortepianu prof. Pawła Lewieckiego. Pracował z największymi gwiazdami estrady nad interpretacją, muzykalnością czy tekstem. Artysta zasłynął rolą pediatry w filmie „Miś” Stanisława Barei. Zagrał w słynnej scenie na lotnisku, kiedy to tytułowy bohater, Ryszard Ochódzki, podstępem chce kupić bilet do Londynu. Dociera do bileterki bez kolejki i tłumaczy się, że urodził mu się syn. Stojący obok Andrzej Płonczyński oznajmia wtedy, że jest pediatrą i pyta o wagę chłopca. Miś podaje wtedy liczbę, która wprawia lekarza w zakłopotanie. Andrzej Płonczyński zmarł. Nie zrobiłem zdjęcia czarno białym bo to kolorowy człowiek był. Pełen radości, rozumienia,...Opublikowany przez Marka Ravskiego Środa, 27 października 2021