Intruz miał zakaz wstępu do kościoła. Szokujące sceny rozegrały się podczas mszy świętej odprawianej w kościele parafialnym w Lakewood w pobliżu Seattle w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna, który według proboszcza parafii jest niebezpieczny i ma zakaz wstępu do świątyni, wtargnął na prezbiterium i szedł w stronę celebransa. Na pomoc kapłanowi ruszyło kilkanaście osób: strażnicy i wierni. Doszło do bójki przy samym ołtarzu. Zajście miało miejsce w niedzielę, 24 października. Podczas Modlitwy Eucharystycznej – kluczowego momentu mszy świętej, gdy dochodzi do przeistoczenia hostii w <strong>Ciało Chrystusa</strong> – celebrans przerwał obrzędy i wskazał palcami między ławki i wskazując w stronę nawy zwrócił się do jednego z obecnych mówiąc, że ten łamie zakaz wstępu i powinien opuścić świątynię. Poprosił także, by wezwano strażników. <br /> <br /> Mężczyzna wszedł na <strong>prezbiterium</strong>, krzycząc w stronę księdza, który cofnął się od ołtarza w stronę miejsca przewodniczenia. Zanim doszło do ewentualnego bezpośredniego ataku, na ratunek ruszyli wierni, którzy próbowali perswazją, a później z użyciem siły zmusić intruza do odejścia. Wkrótce pojawili się także strażnicy. Doszło do bójki, podczas której omal nie przewrócono ołtarza z <strong>Najświętszymi Postaciami</strong>. Ostatecznie udało się wyprowadzić mężczyznę. <br /> <br /> O zajściu zaczęły informować anglojęzyczne media, które twierdziły, że kapłan nakazał wiernemu wyjście z kościoła, ponieważ ten nie miał maseczki. Jak wynika ze stanowiska parafii pw św. Franciszki Ksawery Cabrini w Lakewood w stanie Waszyngton, kontekst jest zupełnie inny. Zgodnie z oświadczeniem proboszcza, ks. Paula Bruneta, opublikowanym na Facebooku, „wydarzenia, które doprowadziły do tego nieszczęsnego incydentu, sięgają poprzedniego miesiąca”, a więc września 2021 r. <br /> <br /> „Po pierwszej rozmowie duszpasterskiej z panem Salingiem (to, według proboszcza, nazwisko intruza), jego zachowanie pogorszyło się i stało się mniej przewidywalne” – napisał ksiądz precyzując, że chodzi o agresję i groźby skierowane nie tylko przeciw niemu samemu, ale także przeciw innym osobom. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> „W tej sytuacji zostaliśmy jako parafia i szkoła zmuszeni do uzyskania policyjnego zakazu wstępu pana Salinga do naszych obiektów. On jednak postanowił złamać ten zakaz pojawiając się w niedzielę w kościele” – tłumaczył ks. Brunet. <br /> <br /><b> Przeczytaj także: <a href="https://www.tvp.info/41394713/sprawiedliwosc-po-osmiu-latach-uniewinniono-polskiego-ksiedza-skazanego-za-molestowanie" target="_self">Sprawiedliwość po ośmiu latach. Uniewinniono polskiego księdza skazanego za molestowanie</a></b><br /> <br /> Kapłan poinformował także, że parafia we współpracy z policją, prokuraturą i własną służbą ochrony podejmie dodatkowe środki bezpieczeństwa. Zapewnił ponadto o modlitwie za wszystkich, którzy uczestniczyli w zajściu bądź byli jego świadkami i poprosił o dołączenie do tej modlitwy. <br /> <br /> <a href="/twoje-info"><img alt="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" title="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" width="100%" /></a> <br /> <br /> Według jednego z portali również we wrześniu Saling podjął kroki prawne przeciw ks. Brunetowi, oskarżając go o <strong>molestowanie seksualne</strong> swojego syna. Śledczy stwierdzili jednak, że do niczego takiego nie doszło.