
W ciągu ostatnich pięciu lat ceny na polskich aukcjach uprawnień do emisji CO2 w ramach unijnego systemu ETS wzrosły ponad dziewięciokrotnie. I nie ma co liczyć, że proces ten się zatrzyma, czego wynikiem będzie coraz droższy prąd. Jednym z mechanizmów mających zmniejszyć obciążenia finansowe dla odbiorców końcowych są dopłaty przygotowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Zapytaliśmy jego przedstawicieli, jak wyglądać ma proces dekarbonizacji przemysłu energetycznego w Polsce i jakie przewidziano ulgi.
Trudno żebyśmy zmienili naszą decyzję i zamknęli 4-7 proc. naszego systemu elektroenergetycznego – mówił we wtorek premier Mateusz Morawiecki,...
zobacz więcej
Skala zmian, jakie dotyczą naszego kraju w związku z polityką klimatyczną Unii Europejskiej, jest nieporównywalna do jakiegokolwiek innego państwa Wspólnoty. Resort środowiska wskazuje, że odpowiedzią na te potrzeby jest rozpisana do 2040 r. Polityka Energetyczna Polski (PEP2040) – czyli harmonogram budowy nowego systemu energetycznego kraju w ciągu najbliższych dwóch dekad.
„Proces transformacji jest prowadzony tak, aby wdrożenie zmian przyniosło nam nie tylko nowy system energetyczny, zapewniający czystą energię, ale co niezwykle ważne nie spowodował problemów gospodarczych regionów i społeczności dotychczas uzależnionej od gospodarki węglowej” – uzasadnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ).
W tym procesie nie da się uniknąć jednak podwyżek cen energii, wynikających po części z drożejących uprawnień w systemie ETS – funkcjonujący od 2005 r. system handlu uprawnieniami do emisji CO2. A kolejne plany Brukseli mówiące o włączeniu do systemu ETS sektorów budownictwa i transportu mogą sytuację Polski jeszcze utrudnić.
Z przesłanych nam danych ministerstwa środowiska wynika, że podwyżki na polskich aukcjach w ciągu ostatnich pięciu lat przekroczyły 900 proc. Tak wyglądały średnie ceny w latach 2016-20:
• 5,29 euro/EUA
• 5,88 euro/EUA
• 15,59 euro/EUA
• 24,64 euro/EUA
• 24,24 euro/EUA
Od początku 2021 r. do chwili obecnej średnia cena to około 48 euro/EUA.
Infografika pokazuje ceny uprawnień do emisji CO2 na ICE w 2021 roku.
W piątek o godzinie 10 przed siedzibą TSUE w Luksemburgu ruszył protest górniczej „Solidarności” w obronie Turowa. Internet obiegły zdjęcia i filmy...
zobacz więcej
„Główną zmianą, jaką niesie ze sobą nowelizacja, jest rozszerzenie grupy uprawnionych do pobierania dodatku energetycznego według kryterium dochodowego: nieprzekraczające 1 563,00 zł w gospodarstwie 1-osobowym i 1115,00 zł/os. w gospodarstwie wieloosobowym. Dodatki przyznawane będą na okres 6 miesięcy, a do ich otrzymania wystarczy przedstawienie faktury, zamiast kopii umowy sprzedaży energii elektrycznej albo umowy kompleksowej. To znacznie uprości procedurę i jest zgodne z prośbami odbiorców” – argumentuje resort.
Objęte dodatkiem energetycznym zostaną także grupy dochodowe: korzystające z zasiłków pomocy społecznej, emeryci ze świadczeniem poniżej minimalnej emerytury czy emeryci i renciści ze świadczeniem równym najniższej emeryturze, a także rodziny wielodzietne.
Wzrosnąć ma także wysokość dopłaty do rachunku odbiorcy. O ile? Według założeń projektu dopłata do rachunku odbiorcy wzrośnie z 30 do 50 proc. Wyższe będą stawki dodatku, które wyniosą od 324 zł do 876 zł w okresie rocznym.
Na wsparcie odbiorcy wrażliwego energetycznie Rząd planuje przeznaczyć na lata 2022-31 kwoty zwiększające się w każdym roku od poziomu ok. 1,5 mld zł do poziomu ok. 1,7 mld zł.
Radni kraju libereckiego wezwali we wtorek czeskich ministrów środowiska Richarda Brabca i spraw zagranicznych Jakuba Kulhanka do kontynuowania...
zobacz więcej
MKiŚ wskazuje przy tym, że Polska będzie głównym beneficjentem Mechanizmu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji.
„Tylko w ramach I filaru mechanizmu dostępne będzie ok. 4,4 mld euro. Korzystanie ze środków wymaga przygotowania jednak Terytorialnych Planów Sprawiedliwej Transformacji. Obecnie finalizowane są prace na rzecz opracowania Terytorialnych Planów Sprawiedliwej Transformacji oraz Krajowego Planu Sprawiedliwej Transformacji, za koordynację stworzenia którego odpowiada Ministerstwo Klimatu i Środowiska” – wskazują jego przedstawiciele.