UE powinna wypłacić pieniądze Polsce? Zaskakujące, jak odpowiedzieli wyborcy PO

Blisko połowa badanych jest zdania, że Unia Europejska powinna wypłacić Polsce pieniądze z Funduszu Odbudowy, mimo zastrzeżeń związanych z przestrzeganiem zasad praworządności – wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Polski Krajowy Plan Odbudowy, w ramach którego rozdysponowane mają być środki z Funduszu Odbudowy, nie został jeszcze zaakceptowany przez Komisję Europejską. Z KPO Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro na walkę ze skutkami pandemii.

KE zatwierdziła dotychczas 22 spośród 26 złożonych Krajowych Planów Odbudowy. Na akceptację czekają KPO Polski, Węgier, Szwecji i Bułgarii. Przedstawiciele KE i PE twierdzą, że wypłata unijnych funduszy powinna być powiązana z kwestią praworządności.

Sondaż. Wypłata pieniędzy z UE

O to, czy UE powinna wypłacić pieniądze w ramach KPO Polsce, zapytano uczestników sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

W ocenie 26,2 proc. Unia Europejska „zdecydowanie” powinna wypłacić Polsce środki unijne z Funduszu Odbudowy, mimo zastrzeżeń związanych z przestrzeganiem zasad praworządności. Podobnie twierdzi 22,4 proc. badanych, którzy „raczej się z tym zgadzają”.

Przeciwnego zdania jest w sumie ponad 30 proc. badanych. 16,4 proc. Wskazało, że Polska „zdecydowanie” nie powinna otrzymać środków z UE. Wariant „raczej nie” wskazało 17,3 proc. respondentów. 17,7 proc. osób się waha – podaje WP.

W sondażu uwzględniono też preferencje polityczne uczestników. I tak według 75 proc. zadeklarowanych wyborców Zjednoczonej Prawicy środki z Funduszu Odbudowy powinny być wypłacone Polsce.

Tak samo uważa zaledwie 27 proc. wyborców Koalicji Obywatelskiej i 24 proc. wyborców Lewicy.

Za wypłatą unijnych środków dla Polski jest również 40 proc. wyborców Polskiego Stronnictwa Ludowego i 36 proc. Konfederacji – informuje portal.

Sondaż został przeprowadzony 22 października metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) na próbie 1000 osób.

W czwartek PE przyjął rezolucję, w której głęboko ubolewa nad decyzją polskiego TK z 7 października. Określa ją „jako atak na europejską wspólnotę wartości i prawa jako całość”. Twierdzi też, że Trybunał nie ma mocy prawnej i został przekształcony „w narzędzie legalizacji bezprawnych działań władz”.

W rezolucji, która ma charakter niewiążący i została przyjęta 502 głosami, przy 153 przeciw i 16 wstrzymujących się, PE żąda m.in., aby pieniądze podatników UE nie były przekazywane rządom, które „rażąco, celowo i systematycznie podważają wartości europejskie”, oraz wzywa Komisję Europejską i Radę Europejską do działania.

Polska w lipcu została zobowiązana przez Trybunał Sprawiedliwości UE do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN. Na początku października wiceprezes TSUE Rosario Silva de Lapuerta oddaliła wniosek Polski o uchylenie lipcowego postanowienia.

Izba Dyscyplinarna: co dalej?

W sierpniu prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że zlikwidowana zostanie Izba Dyscyplinarną SN w tej postaci, w jakiej funkcjonuje ona obecnie i „w ten sposób zniknie przedmiot sporu” z UE. We wtorek również premier Mateusz Morawiecki w debacie w Parlamencie Europejskim po wystąpieniach europosłów poinformował o planach likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

#krajowy plan odbudowy #pieniądze #sondaż #unia europejska #praworządność