Wśród nielegalnych migrantów, którzy trafili na Litwę, są osoby mające związki z terroryzmem – poinformowały władze w Wilnie. Zidentyfikowano ponad 10 takich osób, niektóre już zostały deportowane – podały. Litewski portal Delfi, twierdzi, że z kraju deportowano m.in. Kameruńczyka, podejrzanego o związki z organizacją Boko Haram, a także obywatela Iraku, związanego z separatystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK). Według ich informacji niektórzy migranci, przebywający na Litwie, są podejrzewani o kontakty z tzw. Państwem Islamskim. Mają być wśród nich także Czeczeni, którzy mogli być powiązani z terroryzmem.
Litewski Sejm przyjął we wtorek rezolucję uznającą wzrost nielegalnej migracji z Białorusi za agresję hybrydową. W dokumencie stwierdza się, że...
zobacz więcej
Wykryto ponad 10 osób, które trafiły na Litwę jako nielegalni migranci, a potem okazało się, że są one powiązane z organizacjami lub ugrupowaniami terrorystycznymi – przekazał w piątek Larynas Kasciunas, szef komisji bezpieczeństwa narodowego litewskiego Sejmu, cytowany przez portal Delfi.
Cztery osoby zostały już deportowane. – Jeszcze około 10 jest pod obserwacją. Decyzja o ich deportacji jeszcze nie zapadła – powiedział Kasciunas.
Delfi informuje, że w środę w litewskim parlamencie odbyło się zamknięte posiedzenie komisji z udziałem kierownictwa struktur siłowych, podczas którego omawiano możliwe powiązania niektórych nielegalnych migrantów z terrorystami.
W związku z rosnącym napływem nielegalnych migrantów z Białorusi Litwa w piątek wieczorem ogłosiła stan wyjątkowy. Premier kraju Ingrida Szimonyte...
zobacz więcej