W Niemczech wzrosła liczba dochodzeń policyjnych związanych z handlem żywym towarem. W 2020 roku zakończono 465 postępowań – o 22,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Jak podkreśla federalny Urząd Policji Kryminalnej (BKA), zauważalnie wzrosła liczba ofiar wśród młodych ludzi – informuje serwis „Tagesschau”.
Niezależna komisja do spraw nadużyć seksualnych w Demokratycznej Republice Konga (DRK) stwierdziła, że 21 z 83 domniemanych sprawców z działającej...
zobacz więcej
BKA w opublikowanym 28 września „Federalnym raporcie sytuacyjnym o handlu i wykorzystywaniu ludzi” poinformował o przeprowadzeniu w ciągu ubiegłego roku 465 postępowań, dotyczących między innymi zmuszania do prostytucji czy wykorzystywania seksualnego, w tym nieletnich i dzieci.
W sprawach związanych z handlem ludźmi niemiecka policja odnotowała znaczny wzrost liczby śledztw w 2020 roku. „W porównaniu do 2019 roku jest to wzrost o 22,7 proc., przy czym należy mieć na uwadze dużą liczbę niezgłoszonych przypadków” – podkreśla „Tagesschau”. Aż 291 postępowań dotyczyło wykorzystywania seksualnego, stręczycielstwa lub przymusowej prostytucji, mimo że liczba tych przestępstw jest niższa niż średnia z ostatnich pięciu lat.
Komercyjne wykorzystywanie seksualne nieletnich
Według BKA zauważalny jest wśród ofiar wzrost liczby młodych ludzi. W 178 postępowaniach, dotyczących komercyjnego wykorzystywania seksualnego nieletnich (wykorzystywanie do pornografii dziecięcej, zmuszanie nieletnich do czynności seksualnych i tym podobnych) zidentyfikowano łącznie 251 ofiar – było to o 62 proc. więcej, niż rok wcześniej.
W czasie pandemii policja zauważyła nowy trend w wykorzystywaniu nieletnich, tak zwane spotkania za kieszonkowe. Kontakt przestępców z nieletnimi odbywał się często za pośrednictwem internetu. „Ograniczenia, takie jak zamykanie szkół, spowodowały zwiększenie liczby tych wykroczeń, a jednocześnie zmniejszyła się możliwość ich wykrycia” – podkreślono w raporcie.
W czasie kwarantanny dzieci i młodzież spędzały znacznie więcej czasu w internecie.
Często „seks przez internet” oferowali właśnie nieletni, jako „spotkanie za kieszonkowe”. „Nawet jeśli odbywało się to dobrowolnie, a młodzi ludzie nie byli do tego zmuszani przez osoby trzecie, z punktu widzenia prawa jest to działanie klasyfikowane jako wykorzystywanie seksualne nieletnich, ponieważ z ofert tych korzystały zwykle osoby pełnoletnie” – zaznacza „Tagesschau”.
Do handlu ludźmi zalicza się nie tylko przestępstwa seksualne czy przymusową prostytucję, ale też zmuszanie do zawierania małżeństw. Najmłodsza ofiara miała 12 lat. W 2019 roku były tylko dwa procesy, rok później – już 13. Ponadto w raporcie uwzględniono też przypadki zmuszania do żebrania i wykorzystywania w pracy. „Zakładamy dużą liczbę niezgłoszonych przypadków przestępstw w obszarach handlu i wyzysku ludźmi” – podsumowuje BKA.
W raporcie BKA zostały zawarte informacje, zebrane na podstawie doniesień policji kryminalnej, BKA, policji federalnej i służb celnych z postępowań mających miejsce na terenie Niemiec, które zostały zakończone w 2020 roku.
źródło:

pap
#niemcy
#przestępczość
#handel ludźmi
#pornografia
#prostytucja
#bka
#policja
#nieletni