RAPORT

Pogarda

Mazurek opowiada o swoich urodzinach. Obrywa się Tuskowi i jednej z gazet

Robert Mazurek opowiada o swojej imprezie urodzinowej (fot. arch. PAP/Marcin Kaliński)
Robert Mazurek opowiada o swojej imprezie urodzinowej (fot. arch. PAP/Marcin Kaliński)

Najnowsze

Popularne

Nie milkną echa ubiegłotygodniowej imprezy urodzinowej znanego dziennikarza Roberta Mazurka. Wśród zaproszonych gości znajdowali się politycy wszystkich największych partii politycznych, a udział w wydarzeniu przedstawicieli Platformy Obywatelskiej rozwścieczył Donalda Tuska. Teraz głos zabrał jubilat. W krótkim oświadczeniu Mazurek wyjaśnia, kogo zaprosił na swoje urodziny i jak przebiegała impreza. Dostaje się też Tuskowi, choć nie wprost: „Następna impreza będzie większa i huczniejsza, choćby pan Donald miał zawiesić pół Warszawy”.

Urodziny Mazurka i ostra reakcja Tuska. „Pamiętajmy, on tego nie znosi”

Donald Tusk jest wściekły na swoich polityków po tym, jak ujawniono ich zdjęcia na imprezie urodzinowej u dziennikarza Roberta Mazurka....

zobacz więcej

W ubiegły piątek w jednym z warszawskich lokali Robert Mazurek, na co dzień prowadzący polityczne rozmowy w RMF FM, wyprawił huczną imprezę w jednym z warszawskich lokali. Okazją były 50. urodziny dziennikarza.

Kto bawił się na imprezie dziennikarza?


Wśród gości byli m.in. politycy: Łukasz Szumowski i Marek Suski z PiS, Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski, Tomasz Siemoniak, Borys Budka i Sławomir Neumann z PO, a także prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz z małżonką. Byli również przedstawiciele rządu – wicepremier, minister kultury Piotr Gliński oraz szef KPRM Michał Dworczyk.

Zdjęcia z imprezy ujawnił dziennik „Fakt”, pokazując polityków pijących wino na urodzinach dziennikarza.

„Tusk się wściekł”?


Sytuacja wywołała kryzys w Platformie Obywatelskiej – rozzłoszczony sytuacją Donald Tusk wezwał „na dywanik” Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka, a obaj politycy oddali się „do dyspozycji” szefa PO. To w praktyce – zauważają komentatorzy – oznacza ich zawieszenie w partii.
Borys Budka na urodzinach dziennikarza Roberta Mazurka (fot. FAKT)
Borys Budka na urodzinach dziennikarza Roberta Mazurka (fot. FAKT)

Bezpośrednich konsekwencji uniknął jak dotąd Sławomir Neumann, choć pojawiają się głosy, że „nie ma co szukać miejsca” na listach wyborczych PO, a wkrótce może też stracić stanowisko szefa tej partii na Pomorzu.

Zobacz także: Kulisy starcia w PO. Tusk temperuje ludzi Schetyny i dopieszcza radykalny elektorat

Tydzień po urodzinach Mazurka


Robert Mazurek niechętnie komentował do tej pory sprawę, odnosząc się do niej jedynie w środowym odcinku na Kanale Sportowym. Podkreślał wówczas, że „Fakt” pokazał na zdjęciach tylko imprezujących polityków, choć byli oni w zdecydowanej mniejszości. Przyznawał też, że z niektórymi politykami jest po imieniu i traktuje ich jak „kolegów z pracy”. W czwartek wieczorem dziennikarz opublikował na Twitterze krótkie oświadczenie, mające „zakończyć tę przydługą historię”.

Kosiniak-Kamysz ostro o Tusku. Poszło o imprezę u dziennikarza

Donald Tusk wykorzystał sytuacje, żeby posprzątać sobie w Platformie Obywatelskiej i pozawieszać tych, którzy może nie są mu już dzisiaj potrzebni...

zobacz więcej

W kilku punktach podkreśla, że: impreza była prywatna i opłacił ją z własnych pieniędzy, a politycy stanowili około jedną dziesiątą zaproszonych gości. W swoich wyjaśnieniach idzie też dalej i wymienia, że bawili się także aktorzy, muzycy, malarze, lekarze, pisarze, historycy czy winiarze.

„Nie zaprosiłem nikogo z »Faktu«”


„Byli też dziennikarze ze wszystkich największych telewizji (TVP, TVN, Polsat), rozgłośni (RMF, Zet, Polskie Radio etc.), portali (Onet, wp.pl, Interia) i gazet (»Wyborcza«, »Rzeczpospolita«, »Dziennik«, »Super Express«)” – wymienia Mazurek i wymierza pstryczek w kierunku redakcji, która ujawniła zdjęcia z jego urodzin: „Rzeczywiście, nie zaprosiłem nikogo z »Faktu«”.

Jak ocenia, w „kręgach politycznych” nie do wybaczenia jest, że nikt nikogo nie pobił i nie okradł, a impreza odbyła się w kulturalnych standardach. Komentuje też aferę, jaka w związku z wydarzeniem wybuchła w PO i uderza w poczynania Donalda Tuska, szefa PO, karcącego prominentnych polityków własnej partii za pojawienie się na tej samej imprezie co politycy PiS: „Jak Bóg da, to następna impreza – wcześniej niż na 60-tkę – będzie większa i huczniejsza, choćby pan Donald Tusk miał zawiesić pół Warszawy”. Zobacz także: Budka i Siemoniak na dywaniku po urodzinach Mazurka

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej