Rocznie w Indiach w wyniku niedożywienia traci wzrok ok. 40 tys. dzieci. Od 32 lat pomaga im założone przez matkę Elżbietę Czacką Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, które prowadzi szkołę i sierociniec. Dzieci uczą się tam podstawowych czynności dnia codziennego, zdobywają wykształcenie i zawód.
W niedzielę 12 września o godz. 12.00 w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie odbędzie się uroczystość beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i...
zobacz więcej
Założone przez Matkę Elżbietę Czacką Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża ma obecnie w Indiach cztery placówki. – Rodzice w Indiach, którym urodziło się niewidome dziecko, często myślą, że ich syn czy córka nie mają szansy na normalne życie. Miałyśmy dużo takich sytuacji, w których rodzice szli na pole, a dziecko samo zostawało w domu przywiązane do nogi krzesła, by nie zrobiło sobie krzywdy – powiedziała s. Sara, która przez wiele lat pracowała w Indiach z dziećmi niewidomymi.
Podkreśliła, że największy wpływ ma zmianę mentalności ma spotkanie z osobą niewidomą, która jest samodzielna i może pracować.
Zarówno prymas Stefan Wyszyński, jak matka Róża Czacka, którzy mają być wyniesieni na ołtarze w niedzielę, służyli człowiekowi, zwłaszcza...
zobacz więcej
Wspomniała, że na początku dzieci chodziły do szkół państwowych, a w internacie miały dodatkowe lekcje z alfabetu Braille'a. – W Indiach klasy liczą od 40-50 uczniów, trzeba było stworzyć własną szkołę podstawową – wyjaśniła.
Zaznaczyła, że w związku z tym, iż do zgromadzenia zaczęły zgłaszać się miejscowe dziewczęta z myślą o podjęciu drogi życia konsekrowanego, siostry w roku 1992 kupiły dom od protestanckich misjonarek w miejscowości Kotagiri na południu Indii w stanie Tamilnadu.
– Otwarto tam dom formacyjny przygotowujący kandydatki do życia zakonnego zgodnie z charyzmatem w duchu służby niewidomym. Obok powstał dom dla niewidomych dziewcząt - „Dom Radości”, gdzie uczą się dziewiarstwa. Jest on przeznaczony dla dziewcząt, które pochodzą z rodzin patologicznych, mają trudną sytuację materialną i są niepełnosprawne intelektualnie, nie są w stanie się usamodzielnić – wyjaśniła s. Sara.
Dodała, że większość z nich ma powyżej 18 lat. – Są nawet panie, które mają po 40 lat i więcej – powiedziała siostra.
Kard. Stefan Wyszyński był nie tylko wybitnym przywódcą duchowym, ale i mężem stanu, autorytetem moralnym, współtwórcą przemian społecznych, które...
zobacz więcej
Kolejna szkoła dla niewidomych (Matki Elżbiety) została założona w roku 2013 w malutkiej wiosce Nongbach w stanie Meghalaya w północno-wschodnich Indiach. – Z naszego głównego domu w Bangalur jedzie się tam trzy dni i dwie noce pociągiem – powiedziała siostra.
Zwróciła uwagę, że „główną przyczyną utarty wzroku u dzieci w Indiach jest niedożywienie i brak witamin”. – Rocznie traci wzrok w ten sposób ok 40 tys. dzieci – wskazała.
Wyjaśniła, że są to bardzo ubogie tereny, gdzie ludzie jedzą jeden posiłek dziennie, przy czym jest on niskokaloryczny. – Jest to przeważnie ryż z jakimiś dodatkami np. surowymi papryczkami chili – dodała.