Komisja Europejska potwierdza, że poprosiła polskie władze regionalne o wyjaśnienia w sprawie „stref wolnych od LGBTQI”, czyli stref, które nigdy nie istniały. Ruch Brukseli ma związek z wszczętą w lipcu procedurą naruszenia prawa UE. KE domaga się odpowiedzi do połowy września – przekazał w poniedziałek rzecznik Komisji Vivian Loonela. Dezinformację nt. powstawania stref wolnych od LGBT rozpoczął... aktywista LGBT Bart Staszewski, który sam przyznał się do nielegalnego rozwieszania tabliczek z wielojęzycznym z tym napisem.
Wszczęcie procedury ws. „stref wolnych od #LGBT” jest jak kolejne śledztwo ws. UFO – ocenił na antenie Polskiego Radia 24 prezes Ordo Iuris Jerzy...
zobacz więcej
Przypomnijmy: Komisja 15 lipca wszczęła postępowanie o naruszenia prawa UE przeciwko Polsce „związane z równością i ochroną praw podstawowych”.
Bruksela chce wyjaśnień
Choć wspomniane rzekome „strefy wolne od LGBT” nigdy w Polsce nie istniały, a zatem zarzuty stawiane przez brukselskich urzędników w tej kwestii nie mają uzasadnienia, KE jest „zaniepokojona, że uchwały te mogą naruszać prawo UE dotyczące niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną”.
– 3 września służby Komisji Europejskiej wysłały pismo do władz pięciu polskich regionów, które przyjęły pięć tzw. rezolucji „stref wolnych od LGBTQI”, podkreślając wagę odpowiedzi na wezwanie do usunięcia uchybienia, wysłane 15 lipca do Polski – przekazała w poniedziałek PAP rzeczniczka KE Vivian Loonela.
„Aby dokończyć swoją ocenę, Komisja potrzebuje adekwatnych i wyczerpujących informacji od władz polskich. Pomimo wyraźnego wezwania, jakie Komisja wystosowała w lutym, polskie władze nie dostarczyły do tej pory wymaganych informacji, wyraźnie unikając odpowiedzi na większość próśb
ze strony Komisji. Polska utrudnia zatem Komisji wykonywanie uprawnień przyznanych jej na mocy Traktatów i narusza zasadę lojalnej współpracy wynikającą z art. 4 ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej, która nakłada na państwa członkowskie obowiązek rzeczywistej współpracy z instytucjami Unii. W związku z tym Komisja podjęła decyzję o skierowaniu do Polski wezwania do usunięcia uchybienia w związku z brakiem współpracy” – informowała z kolei w lipcu KE, uzasadniając swoją decyzję o wszczęciu postępowania o naruszenia prawa UE.
Jednak jeszcze w lipcu, już po wszczęciu procedury, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Anna Schmidt informowała, że Komisja Europejska wystosowała
pismo w sprawie uchwał o tzw. „strefach wolnych od ideologii LGBT”, na które Polska odpowiedziała we wskazanym terminie, czyli w kwietniu 2021 r.
Totalny odlot aktywisty LGBT Barta Staszewskiego. Wczoraj stwierdził, że nowego rzecznika MSZ należy... wyśmiać za to, że jest gejem. Teraz mimo...
zobacz więcej
– Jesteśmy także w kontakcie z KE w tej sprawie – napisała Schmidt na Twitterze.
Timmermans i KE analizują fake newsa Staszewskiego
Dezinformację nt. rzekomego prześladowania mniejszości seksualnych w Polsce przez niektóre samorządy rozpoczął aktywista LGBT
Bart Staszewski, twórca fake newsa o „strefach wolnych od LGBT”. Jak wynika z wypowiedzi najwyższych unijnych urzędników, w tym Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczącego KE,
są oni przekonani o tym, że polskie gminy witają przyjezdnych informacjami, iż nie życzą sobie obecności mniejszości seksualnych.
Kontrowersje odbijające się szerokim echem w Polsce i za granicą zaczęły się od akcji Staszewskiego, polegającej na rozwieszaniu tabliczek z wielojęzycznym napisem „Strefa wolna od LGBT” pod tablicami z nazwami
miejscowości, których władze samorządowe przyjęły deklaracje prorodzinne.
Zobacz także: Fala oburzenia od prawej do lewej. Żądają konsekwencji za homofobiczny atak
źródło:
PAP, portal tvp.info
#lgbt
#komisja europejska
#bart staszewski