Beata K. usłyszała zarzuty. Zobacz reakcję Coca–Coli

Była ich gwiazdą. Co dalej? Gwiazda polskiej sceny muzycznej Beata K. była jedną z ambasadorek kampanii Coca–Coli. Teraz firma odniosła się do informacji policji o zatrzymaniu i zarzutach dla piosenkarki. „Pragniemy podkreślić, że jako Coca-Cola nie akceptujemy jakichkolwiek przejawów łamania prawa” – zaznaczono. Komunikat Cola–Coli w tej sprawie ujawnił portal interia.pl. „Nasza współpraca z artystką oraz kampania z jej udziałem dobiegły końca w lipcu 2021 roku. Pragniemy podkreślić, że jako Coca-Cola nie akceptujemy jakichkolwiek przejawów łamania prawa ani zachowań, które mogą narażać na niebezpieczeństwo innych. Z całą stanowczością potępiamy jazdę po spożyciu alkoholu” – napisano. Zobacz także -> Piosenkarka Beata K. usłyszała zarzuty Jak ustalił wcześniej portal tvp.info, piosenkarka Beata P. (znana jako Beata K.) usłyszała zarzuty prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Przyznała się do winy, odmówiła składania wyjaśnień. #wieszwiecej Polub nas Miała jechać od krawężnika do krawężnika W środę wieczorem na warszawscy policjanci zatrzymali 61-letnią kobietę prowadzącą bmw. Kobieta jechała al. Niepodległości od Piaseczna w kierunku Mokotowa.61-letnia wokalistka zespołu Bajm miała jechać od krawężnika do krawężnika. Zauważył to jeden z kierowców; powiadomił policję i zablokował auto na skrzyżowaniu al. Niepodległości z ul. Batorego. Kobieta została przebadana alkomatem. Jak poinformowała policja, badanie wykazało dwa promile alkoholu w organizmie. Kobiecie zostało zabrane prawo jazdy, a samochód został przekazany osobie wskazanej. Po zatrzymaniu Beata P. została zwolniona do domu. W czwartek po godzinie 11. kobieta zgłosiła się na policję i została przesłuchana. Zobacz także -> Beata K.: chciałabym zaśpiewać ze Stingiem – Usłyszała zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości – mówi nam rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy. Za ten czyn grozi do dwóch lat więzienia. Kobieta przyznała się do zarzutów, odmówiła jednak składania wyjaśnień. Po wszystkim opuściła komisariat. O dalszym jej losie będzie decydował prokurator i sąd. Beata P. to współzałożycielka oraz wokalistka zespołu Bajm.