Całe miasto South Lake Tahoe położone nad jeziorem Tahoe w górach Sierra Nevada w Kalifornii zostało w poniedziałek ewakuowane, gdy okolice zaczął ogarniać pożar Caldor. Nakaz ewakuacji obejmuje też pas o szerokości 24 km na zachodnim brzegu jeziora – podaje Associated Press.
Huragan Ida przetacza się przez Luizjanę. Wiatr w podmuchach osiągał prędkość do 257 km/godz. Blisko milion domów i firm jest bez prądu; Nowy...
zobacz więcej
Główny szpital w liczącym około 22 tys. mieszkańców South Lake Tahoe ewakuował już w niedzielę 36 pacjentów wymagających szczególnej opieki i 16 chorych z oddziału intensywnej terapii. Pozostali pacjenci i personel ewakuowani są w poniedziałek. Już w piątek dym z pożaru zmusił do ewakuacji część mieszkańców i turystów wokół jeziora Tahoe.
Caldor rozgorzał 14 sierpnia w odległości ponad 112 km na południowy zachód od jeziora Tahoe położonego na granicy Kalifornii z Nevadą. W poniedziałek pożar był opanowany w zaledwie 14 proc., a na całym Zachodzie Stanów Zjednoczonych szalało blisko 90 pożarów.
Gwardia Narodowa na pomoc
Pentagon poinformował w sobotę, że wysłał na pomoc strażakom w północnej Kalifornii 200 żołnierzy ze stanu Waszyngton oraz osiem samolotów C-130 Gwardii Narodowej i rezerwy sił powietrznych USA.
Już wcześniej dym z pożarów tego lata dotknął setki tysięcy ludzi mieszkających nad jeziorem Tahoe. Spowodował zamknięcie szkół, restauracji, sklepów i spustoszył hotele.
Caldor pochłonął już 472 budynki prywatne lub firmowe i zniszczył częściowo 39 kolejnych, objął 71,7 tys. hektarów.
We wschodniej części
Stanów Zjednoczonych ponad 25 tys. ludzi rozpoczęło akcję poszukiwawczą i ratunkową, kiedy w poniedziałek huragan Ida osłabł do kategorii burzy tropikalnej. W Luizjanie, Missisipi, Teksasie i Alabamie z pomocą pospieszyło też 5200 funkcjonariuszy Gwardii Narodowej.
Według CNN nie minęło jeszcze zagrożenie dla życia z powodu powodzi. Fala sztormowa podniosła poziom wody w rzece Missisipi o prawie 2,5 m, a silny wiatr spowodował, że woda płynęła w przeciwnym kierunku.
Jak powiadomiła firma Edison Electric Institute (EEI), ponad 80 proc. z 1,1 mln jej klientów w Luizjanie, w tym cały Nowy Orlean, nie ma prądu. 3200 km linii przesyłowych jest wyłączonych z eksploatacji. Do przywrócenia zasilania zmobilizowano między innymi 25 tys. pracowników z co najmniej 32 stanów i Dystryktu Kolumbia.
Dotychczas władze potwierdziły jeden zgon z powodu Idy. Gubernator Luizjany John Bel Edwards przewidywał jednak, że
w miarę jak trwają poszukiwania i akcja ratunkowa, „liczba ofiar śmiertelnych może znacznie wzrosnąć”.
źródło:

pap
#usa
#kalifornia
#jezioro tahoe
#caldor
#huraga
#ida
#missisipi