
Na granicach Polski i Litwy mamy do czynienia z cyniczną grą reżimu białoruskiego; jest to odwet, zemsta za to, że państwo polskie i państwo litewskie stały się bezpiecznymi miejscami schronienia dla przedstawicieli opozycji białoruskiej – uważa minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński.
Wśród zatrzymanych jest Bartosz Kramek.
zobacz więcej
W poniedziałek rano minister spraw wewnętrznych i administracji oraz komendant główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk spotkali się z policjantami, którzy wyjeżdżają na Litwę, aby wspierać tamtejsze służby w związku z presją migracyjną z Białorusi.
Kamiński, mówiąc o przyczynach problemów na Litwie i w Polsce związanych z próbą masowego naruszania granic tych państw, wskazywał, że „mamy do czynienia z cyniczną grą reżimu białoruskiego”. – To zemsta za to, że państwo polskie i litewskie stały się bezpiecznymi miejscami schronienia dla przedstawicieli opozycji białoruskiej – oświadczył minister.
– Rok temu naród białoruski pokazał swą prawdziwą twarz. Powiedział „dość” reżimowi. Ludzie na Białorusi walczą o demokrację, walczą o podstawowe prawa człowieka. Więzienia białoruskie są zapełnione więźniami politycznymi – powiedział.
Pobierz aplikację mobilną i oglądaj TVP INFO na żywo
Ponad 60 prób nielegalnego przekroczenia granicy zanotowała w sobotę Straż Graniczna. W sierpniu takich prób było ponad 3,2 tys. Strażnicy...
zobacz więcej
Szef MSWiA przypomniał, że wśród więźniów na Białorusi są przedstawiciele polskiej mniejszości narodowej. – Pani Andżelika Borys, pan Andrzej Poczobut. Pamiętamy o nich. Pamiętamy o tym, co tam się dzieje, i pokazujemy reżimowi Łukaszenki, że nie ma możliwości, aby w Europie tak traktowano obywateli – zaznaczył.
– Odpowiedzią reżimu Łukaszenki jest właśnie to, co się dzieje w tej chwili na granicach Polski i Litwy, na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej. Łukaszenka pamięta, jak wielkim problemem dla całej Europy był rok 2015 – powiedział minister spraw wewnętrznych.
Według szefa MSWiA Łukaszenka chce powtórzyć ówczesny kryzys migracyjny.
B