Kompromitujące zachowanie posła KO. Apelujemy do Franciszka Sterczewskiego po tym haniebnym spektaklu przy granicy, żeby zrzekł się mandatu posła i nie ośmieszał Sejmu – powiedział na konferencji prasowej poseł Mariusz Kałużny. Zaapelował też do lidera PO Donalda Tuska. Kordon żołnierzy, policjantów i Straży Granicznej odgradza grupę posłów opozycji, aktywistów i dziennikarzy od migrantów koczujących na terenie Białorusi <strong> tuż przy polskiej granicy. </strong> <br><bR> We wtorek wieczorem poseł Koalicji Obywatelskiej próbował przedrzeć się przez kordon. Na nagraniach widać, jak polityk w szaleńczym biegu próbuje omijać funkcjonariuszy, po czym upada. <br><br> Do zachowania Sterczewskiego odniósł się na konferencji prasowej poseł Solidarnej Polski Mariusz Kałużny. <br><br> – To nie jest tak, jak próbuje opozycja wmówić części Polaków, że tylko oni są wrażliwi na krzywdę ludzką. Wielu potrzebujących mamy nadal w Polsce, nie widziałem opozycji <strong> biegającej z workami z jedzeniem i pomagającej potrzebującym</strong> – dodał polityk.Jak dodał, jego środowisko zawsze apeluje, żeby w sprawach, które dotyczą polityki międzynarodowej, opozycja trzymała linię rządu. – Dziś opozycja kolejny raz zachowuje się bardzo niepoważnie – wskazał. <br><br> – Dochodzimy do absurdalnej sytuacji, że <strong> polskie służby muszą więcej zajmować się naszymi posłami opozycji</strong> i mają z nimi większy problem niż z tymi migrantami na granicy – dodał Kałużny. Apelował o opamiętanie się i „postawę propolską”. <br><br> – Apelujemy do Donalda Tuska, to są pana politycy, prosimy, żeby z polskiego państwa nie robić groteski – powiedział. Zaapelował też do Sterczewskiego, żeby <strong> zrzekł się mandatu poselskiego. </strong> <br><br> Grupa migrantów, która próbowała przedrzeć się przez polsko-białoruską granicę po tym, jak została zwieziona na miejsce przez białoruskich pograniczników, od kilkunastu dni koczuje w obozowisku po białoruskiej stronie na wysokości miejscowości Usnarz Górny na Podlasiu. <br><br> Jak informowaliśmy, grupa, która początkowo liczyła 70 osób, zmniejszyła się obecnie do 24 osób; wśród nich są cztery kobiety i 20 mężczyzn. Przebywają w rozłożonych tam namiotach.Straż Graniczna przekazała, że część osób została zabrana przez stronę białoruską, zaś kilka nowych zostało dowiezionych do grupy (nieprawdą jest to, co piszą niektóre media, że osoby te „wróciły na Białoruś”; cały czas przebywają po tamtej stronie granicy, nie na „ziemi niczyjej”). <br><br> Polscy funkcjonariusze przekazali, że białoruscy pogranicznicy kilkukrotnie dostarczali dziś grupie żywność, napoje i papierosy. <br><br> Zwiększenie liczby cudzoziemców na granicy jest konsekwencją celowych działań prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. <br><br> Jak zaznaczają przedstawiciele rządu, osoby te znajdują się na terenie kontrolowanym przez stronę białoruską i wejście na pas graniczny wiązałoby się z naruszeniem granicy państwowej. <br><br> Z białoruskiej strony przed ewentualnym odwrotem zagradzają im drogę białoruskie służby. Przejścia na polską stronę pilnują żołnierze i funkcjonariusze SG. <br><br> <span style="color: #CC0033"><b> </span><a href="https://www.tvp.info/aplikacja" target="_blank">Pobierz aplikację mobilną i oglądaj TVP INFO na żywo</a></b> <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <a href="/twoje-info"><img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" alt="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" title="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" width="100%" /></a>