Dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska-Guzy przypomina, że migranci zostali przywiezieni. Dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska-Guzy wskazała w rozmowie z serwisem PolskieRadio24.pl, że teren, na którym przy granicy polsko-białoruskiej od kilku dni przebywają migranci, nie jest pasem neutralnym, tylko strefą przygraniczną. Na Białorusi jest to strefa zamknięta i trzeba mieć specjalną przepustkę, aby tam przebywać. – Inaczej można być zgarniętym przez patrol i co najmniej zapłacić grzywnę, a jeśli jest się cudzoziemcem – zostać deportowanym. Teraz w pasie przygranicznym siedzą cudzoziemcy, i co – władza białoruska nic nie jest w stanie z tym zrobić? Trzeba wierzyć w bajki o żelaznym wilku, żeby myśleć, że oni znaleźli się tam przypadkiem. <strong>To ewidentne, że zostali przywiezieni i są tam pilnowani</strong> – oceniła Romaszewska-Guzy. <br><br> Dyrektor Biełsatu dodała, że to, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej w Usnarzu Górnym, to teatr, „który został odstawiony na granicy”. – Tu mamy do czynienia z wielopoziomową operacją, która ma wyrządzić szkody Polsce – to nie ulega wątpliwości. Sposobem Łukaszenki na zemstę za sankcje jest wykorzystanie bardzo poważnego problemu, jakim dla Unii Europejskiej jest migracja – podkreśliła. <br><br> <h2>Ogłoszenia po arabsku</h2> <br> Przypomniała, że Biełsat mówił o tym już w ubiegłym tygodniu. <br><Br> – Na <b><a href="https://www.tvp.info/tag?tag=białoruś" target="_blank">Białorusi</a></b> zaczęto rozpowszechniać w sieciach społecznościowych pisane po arabsku ogłoszenia dla migrantów. W ogłoszeniach wszystko było szczegółowo opisane: „Przyjedziesz, przenocujesz, przewiozą cię, następnie musisz przejść pieszo, zabierze to tyle a tyle czasu”. Za to trzeba było zapłacić 5-10 tys. dolarów" – mówiła Agnieszka Romaszewska-Guzy. <br><br> Od kilkunastu dni na Białorusi przy granicy z Polską w okolicy miejscowości Usnarz Górny (woj. podlaskie) koczuje grupa cudzoziemców, którzy chcą się dostać do Polski i deklarują chęć ubiegania się o udzielenie im ochrony międzynarodowej. Według informacji Straży Granicznej grupa liczy 24 osoby. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Polskie władze podkreślają, że to zorganizowana akcja reżimu Alaksandra Łukaszenki. Premier poinformował, że w ostatnim czasie ok. 3 tys. osób próbowało nielegalnie przedostać się przez polską granicę. Znaczna część z nich w ogóle nie znalazła się po naszej stronie. Wśród zatrzymanych jest około 700 Irakijczyków. Wszyscy ujęci trafiają do ośrodków zamkniętych. <br><br> <b><a href="https://www.tvp.info/tag?tag=komisja%20europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a></b> już kilka tygodniu temu informowała, że Białoruś pomaga w organizowaniu przylotów nielegalnych migrantów do Mińska, a potem ułatwia im przekraczanie granicy z Litwą i Polską. <strong>Bruksela uważa, że to działania odwetowe białoruskiego reżimu za unijne restrykcje gospodarcze, nałożone w czerwcu</strong>. <br><br> <a href="/twoje-info"><img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" alt="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" title="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" width="100%" /></a>