RAPORT

Pogarda

Lichocka o zachowaniu pracowników TVN: Pełnienie roli zielonych ludzików

Posłanka PiS Joanna Lichocka o skandalu w TVN (fot. PAP/Marcin Obara)
Posłanka PiS Joanna Lichocka o skandalu w TVN (fot. PAP/Marcin Obara)

Najnowsze

Popularne

Władysław Frasyniuk i dziennikarz TVN ostro skrytykowali polskich żołnierzy strzegących granic z Białorusią. – W kontekście prowokacji, jaką fundują nam na granicy Aleksander Łukaszenko i Władimir Putin, jest to pełnienie roli zielonych ludzików. To warto zapamiętać na przyszłość – mówi portalowi tvp.info Joanna Lichocka, członkini Rady Mediów Narodowych i posłanka PiS. Dodaje, że wiele postaw pracowników TVN to „nie dziennikarstwo, a hejt”.

Weteran z Iraku i Afganistanu: Żołnierzy z orłem na berecie nie obrazi stetryczały Frasyniuk

Władysław Frasyniuk nazwał polskich żołnierzy pilnujących granic „śmieciami”, a dziennikarz TVN ocenił, że powinni oni ujawnić swoje personalia. –...

zobacz więcej

– Mam wrażenie, że to jest wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi (…) Śmiecie. To nie są ludzkie zachowania – powiedział na antenie TVN24 Władysław Frasyniuk, odnosząc się do pełniących służbę na granicy z Białorusią polskich żołnierzach.

Prowadzący rozmowę dziennikarz Grzegorz Kajdanowicz nie zareagował na te słowa. Przeciwnie, wtórując Frasyniukowi domagał się personaliów żołnierzy i krytykował fakt, że nie chcą pokazać twarzy i się publicznie wylegitymować.

– Nie oglądam TVN–u, więc znam sprawę z omówień. Natomiast jest to nie pierwsze skandaliczne zachowanie dziennikarzy TVN24, którzy nie tylko często zachowują się jak działacze partyjni, ale pozwalają sobie i swym gościom na agresywne wypowiedzi. Ich postawy nie mają wiele wspólnego z rzetelnością dziennikarską – mówi w rozmowie z portalem tvp.info Joanna Lichocka.

Zobacz także:   Wiceminister zaskoczył dziennikarza TVN. Konsternacja w studiu

Posłanka zasiadająca w sejmowej komisji kultury i środków przekazu przypomina „niedawny  brak reakcji Moniki Olejnik na chamskie wypowiedzi Radosława Sikorskiego z PO w jej programie”.

– Teraz Grzegorz Kajdanowicz poszedł krok dalej, wtórując politykowi totalnej opozycji w jego agresji. Niekiedy od osób z totalnej opozycji dobiegają głosy, ze dziennikarze TVP nie są dziennikarzami, chcą w ten sposób ich obrazić, odbierać wiarygodność. A to właśnie w przypadku pracowników TVN, takich jak pan Kajdanowicz, można by formułować takie zdania – to nie jest dziennikarstwo, to jest hejt – stwierdza Lichocka.

Premier Morawiecki reaguje na nienawistne słowa Frasyniuka. „Podłe”

W związku z inwektywami pod adresem żołnierzy wypowiedzianymi przez Władysława Frasyniuka wyrażamy ubolewanie, że zabrakło stanowczej, krytycznej...

zobacz więcej

TVN przeprasza na profilu obserwowanym przez 3 tys. osób


Posłanka PiS ocenia, że są to również „działania w służbie Platformie Obywatelskiej i totalnej opozycji”.

– Ale jest to oburzające, że panowie Kajdanowicz z Frasyniukiem dopuścili się drastycznego naruszenia dobrego imienia naszych żołnierzy. W kontekście prowokacji, jaką fundują nam na granicy Aleksander Łukaszenko i Władimir Putin, jest to pełnienie roli zielonych ludzików. To warto zapamiętać na przyszłość – podkreśla.

Zobacz także ->  Spięcie na granicy. Dziennikarz zaatakował posła: Tchórz! [WIDEO]

Co ciekawe, stacja TVN24 wydała już  oświadczenie w sprawie incydentu w ich studiu. Warto jednak zauważyć, że skandaliczne słowa padły w najwyższym czasie antenowym, a profil TVN24 na Facebooku obserwuje ponad 1,5 mln osób. Tymczasem przeprosiny redakcji umieszczono na profilu TVN24Newsroom na Twitterze, który obserwuje zaledwie 3 tys. osób.

– Te przeprosiny nie mają znaczenia, bo w niczym nie zmienią linii propagandowej TVN–u i zachowania jej pracowników. A jest to linia, która nie liczy się z interesami polskiego państwa – komentuje Joanna Lichocka.

Internauci dali jasny sygnał ws. przyjmowania imigrantów. Politycy muszą to uwzględnić

„Ci ludzie są na terenie Białorusi, do której przybyli legalnie” – piszą w komentarzach pod tekstami „Gazety Wyborczej” użytkownicy sieci. Było...

zobacz więcej

Dziennikarz TVN poniesie konsekwencje? Lichocka nie ma wątpliwości


„Szkoda słów i komentarzy na prostacką wypowiedź jednego z najważniejszych autorytetów TVN24” – napisał w poście na Twitterze minister obrony Mariusz Błaszczak. Dodał, że takie zachowania trzeba konsekwentnie zwalczać, dlatego skierował zawiadomienie do prokuratury ws. znieważenia żołnierzy Wojska Polskiego.

Pojawiają się opinie, że może chodzić o art. 226 kk mówiący, że „kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.

Zobacz także:   Skandaliczne słowa Frasyniuka o żołnierzach polskich: „Śmiecie”, „wataha psów” [WIDEO]

– Pan minister ma rację zgłaszając sprawę wypowiedzi pana Frasyniuka do prokuratury, natomiast w przypadku redaktora nie spodziewam się żadnego wyciągnięcia konsekwencji przez stację TVN w stosunku do niego – mówi nam Joanna Lichocka.

Jako członkini Rady Mediów Narodowych zaznacza, że „w Polsce mamy bardzo szeroko, bardzo liberalnie zdefiniowaną wolność słowa”.

– Z całą pewnością jego wypowiedź się w tych granicach mieściła, choć była zwyczajnie głupia. Dlatego jedyną konsekwencją wobec dziennikarza może być utrata wiarygodności i w mojej opinii z tym mamy do czynienia nawet w oczach części widzów TVN. A ponieważ od dawna żadnej rzetelności, obiektywizmu i bezstronności w tej stacji nie ma, to wniosek jest prosty – nie warto oglądać, szkoda czasu – apeluje. Twoje INFO - kontakt z TVP INFO

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej