Spotkanie z parlamentarzystami zorganizowało Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Policyjnych. Dalsze starania na rzecz przywrócenia świadczeń odebranych emerytom i rencistom ze służb mundurowych na mocy tzw. ustawy dezubekizacyjnej deklarowali politycy opozycji, którzy w piątek w Katowicach spotkali się z przedstawicielami tego środowiska. – PiS dopuścił się zbrodni parlamentarnej – powiedział były dziennikarz tygodnika „Nie”, a obecnie poseł Lewicy Andrzej Rozenek. W piątkowej konferencji, poświęconej roli służb mundurowych w społeczeństwie obywatelskim, wzięli udział parlamentarzyści: wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka i poseł Andrzej Rozenek (oboje Lewica), posłanka Ewa Kołodziej (Koalicja Obywatelska) oraz wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Koalicja Polska - Polskie Stronnictwo Ludowe). <br><br> Podczas poprzedzającego spotkanie briefingu prasowego Kamiński uznał za optymistyczne to, że sprawa przywrócenia emerytur i rent mundurowych jednoczy przedstawicieli różnych partii opozycyjnych. <br><br> – Pokazujemy, że ten temat – temat szacunku dla ludzi, którzy ryzykowali życie dla ojczyzny, a zostali przez PiS potraktowani w sposób haniebny – nas łączy – powiedział wicemarszałek. <br><br> <strong>Chodzi o przyjętą 16 grudnia 2016 r. przez Sejm ustawę, na podstawie której obniżono świadczenia emerytalne i rentowe wszystkim, którzy choć jeden dzień służyli w PRL w formacjach, uznanych przez ustawodawcę za służące totalitarnemu państwu</strong>. Zgodnie z ustawą emerytury lub renty byłych funkcjonariuszy czy ich bliskich nie mogą być wyższe od średniego świadczenia (emerytury, renty czy renty rodzinnej), wypłacanego przez ZUS.Jak mówił w piątek poseł Rozenek, bezpośrednio na skutek tej ustawy, nazywanej przez opozycję „represyjną”, śmierć poniosły 62 osoby. <br><br> – To są samobójstwa, zawały, udary mózgu, odstawienie pożywienia, odstawienie leków i inne przypadki, które wiązały się (z ustawą - przyp. red.) bezpośrednio – w wyniku stresu po otrzymaniu tzw. decyzji śmierci kończyły się zgonem osoby – mówił poseł Lewicy. Dodał, że kolejne ok. 1,5 tys. osób objętych ustawą zmarło od momentu jej wprowadzenia z powodu przewlekłych chorób czy zaawansowanego wieku. <br><br> <h2>„Obniżenie emerytur to zbrodnia parlamentarna"</h2> <br> Rozenek przypomniał, że wiele osób, którym zmniejszono świadczenia emerytalne i rentowe, skierowało sprawy do sądów. <br><br> – Niestety po reformie Zbigniewa Ziobry wszystkie sądy działają dosyć opieszale, więc to trwa, ale mogę powiedzieć, że gros tych spraw kończy się pozytywnie dla mundurowych, co świadczy o tym, że ten nasz protest i to, o czym mówimy od kilku lat, znajduje też potwierdzenie w wyrokach sądowych. Mamy już wiele wyroków prawomocnych, po drugiej instancji, które przywracają emerytury funkcjonariuszom – <strong>powiedział Rozenek, nazywając przyjęcie tzw. ustawy dezubekizacyjnej „zbrodnią parlamentarną"</strong>. <br><br> – To była po prostu zemsta, którą PiS postanowiło wykonać na określonej grupie obywateli, nie patrząc na to, czy na jakąkolwiek karę zasługują czy nie. Było to zastosowanie odpowiedzialności zbiorowej i odebranie praw nabytych – ocenił poseł Lewicy. Zwrócił uwagę, że <strong>złożony przez Lewicę projekt ustawy przywracającej emerytury i renty, nie jest w ogóle procedowany w parlamencie</strong>. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div>Posłanka Kołodziej przypomniała obietnicę opozycji, że dotknięte tzw. ustawą dezubekizacyjną osoby nie zostaną same. – Obiecaliśmy nie porzucić mundurowych; nie pozostawimy ich samych. Dlatego nie spoczniemy, póki nie odwrócimy sytuacji, jaka ma dzisiaj miejsce, i póki nie wyrzucimy z porządku prawnego tej haniebnej ustawy –zadeklarowała posłanka KO. <br><br> – Przywrócimy do porządku prawnego godziwe, godne emerytury i renty, które sobie (mundurowi emeryci i renciści – przyp. red.) wypracowali; nie pozwolimy, by prawo działało wstecz; nie pozwolimy na to, żeby była odpowiedzialność zbiorowa; nie pozwolimy też na to, żeby nie było elementarnego zaufania obywatela do państwa i stanowionego prawa. Przywrócimy praworządność w takim rozumieniu, jak rozumiemy to w UE, w demokratycznym świecie – mówiła posłanka Kołodziej. <br><br> Senator Morawska-Stanecka oceniła, że tzw. ustawa dezubekizacyjna bez sądów czy wyroków pozbawiła „ludzi narażających swoje zdrowie i życie dla Polski słusznych świadczeń, które wypracowywali”.Nawiązując do tematu piątkowej konferencji, poświęconej roli służb mundurowych w społeczeństwie obywatelskim, Morawska-Stanecka oceniła, że rola ta ma wiele wymiarów. Jednym z nich jest – jak mówiła – „stosunek ludzi, którzy zawiadują służbami mundurowymi, do społeczeństwa obywatelskiego", widoczny w tym, „jak obywatele demonstrujący i manifestujący w obronie swoich praw są traktowani przez obecnie funkcjonujące służby mundurowe". <br><br> Senator Kamiński podkreślił, że „rolą służb mundurowych w społeczeństwie obywatelskim jest dokładnie to samo, co rolą wolnych mediów – stanie na straży naszej wolności". <br><br> <h2>Kamiński: Wszyscy wiemy, kto dziś jest wrogiem</h2> <br> – Tej wolności zagrażają wrogowie wewnętrzni – i my dzisiaj wiemy, kto jest wrogiem wewnętrznym polskiej wolności; i oczywiście zagrażają wrogowie zewnętrzni. Ale w przeciwieństwie do ideologii, która towarzyszy obecnej władzy, my wrogów zewnętrznych Rzeczpospolitej nie upatrujemy na Zachodzie – a oni upatrują na Zachodzie wrogów zewnętrznych. My wrogów zewnętrznych upatrujemy wszędzie tam, gdzie są wrogowie wolności; i nie dziwi nas w ogóle, że wrogowie wolności z Polski podają sobie rękę z wrogami wolności na Wschodzie. A po to my jesteśmy razem, by im się to nie udało – powiedział wicemarszałek Senatu. <br><br> Piątkowe spotkanie w Katowicach zorganizowano we współpracy ze Stowarzyszeniem Emerytów i Rencistów Policyjnych. Wzięli w nim udział m.in. emeryci i renciści służb mundurowych wraz z rodzinami z woj. śląskiego, opolskiego i małopolskiego, a także przedstawiciele samorządów i organizacji pozarządowych. Pamięć osób, które – jak oceniają organizatorzy spotkania – zmarły w konsekwencji zmian wprowadzonych na mocy tzw. ustawy dezubekizacyjnej, uczczono minutą ciszy.