„Dostał strzała.” Kandydat KO na posła Jacek Wiśniewski rozbawiony napaścią na Dobromira Sośnierza z Konfederacji

Oficjalnie politycy Koalicji Obywatelskiej potępiają ten atak. – Dostał strzała, dostał kopa – mówi o chuligańskiej napaści na posła Dobromira Sośnierza były (w ostatnich wyborach parlamentarnych) kandydat Koalicji Obywatelskiej na posła Jacek Wiśniewski. Oficjalnie politycy KO potępiają ten atak. Wiśniewski kandydował z listy KO w okręgu podwarszawskim , z niewiele ponad 2 tys. głosów do Sejmu nie wszedł. Ale o napadzie na innego polityka mówił z wyraźnym rozbawieniem.

Kandydat w wyborach @K_Obywatelska pic.twitter.com/DFRPFzJ4k3

— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) August 12, 2021

Oficjalnie przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej potępiają napad zwolenników TVN na Dobromira Sośnierza .„Atak na posła i na każdą inną osobę jest niedopuszczalny i musi spotkać się z konsekwencjami prawnymi” – napisała na Twitterze wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska . – Wszystkie akty przemocy i takiej brutalizacji należy potępić. Ja osobiście je potępiam, wobec kogokolwiek by one były – mówił z kolei wiceszef klubu KO Robert Kropiwnicki . Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Jednak bezpośrednio po zajściu, do którego doszło w środę późnym wieczorem, posłanka KO Marzena Okła-Drewnowicz napisała, że w ten sposób „do posła Sośnierza przemówił Naród”. Potem skasowała tweet i tłumaczyła się, że chodziło jej o okrzyki, nie o samą napaść fizyczną.

Pobierz aplikację mobilną i oglądaj TVP INFO na żywo

Jacek Wiśniewski wcześniej sam się dopuszczał się przemocy. W 2020 r. zaatakował szefa portalu tvp.info Samuela Pereirę, gdy ten próbował zadać pytanie Rafałowi Trzaskowskiemu.

– Spadaj, śmierdzielu – powiedział wówczas Wiśniewski do dziennikarza, a na prośbę o podanie nazwiska odrzekł, że „śmierdzącej telewizji nie udzielam żadnych informacji” po czym popchnął Pereirę.

#wieszwiecej Polub nas

W lipcu 2017 r. w trakcie jednej z opozycyjnych manifestacji kamery zarejestrowały jego podobne zachowania. Popychał wtedy dziennikarza Michała Rachonia, kiedy ten filmował zgromadzenie.