
Jako „skandaliczny” ocenił wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk artykuł Deutsche Welle, w którym zawarto określenie „polskie getta”. – Jeżeli nie dostaniemy jasnych, precyzyjnych przeprosin, wystąpimy na drogę prawną – zapowiedział.
Niemiecki dziennik „Die Rheinpfalz” użył sformułowania „polskie obozy zagłady”, opisując uroczystości w Nadrenii Palatynacie, związane z...
zobacz więcej
W ubiegłą środę na koncie Deutsche Welle na Twitterze zamieszczono wpis zapowiadający wywiad poświęcony historii żydowskiego kobiecego ruchu oporu, w którym napisano: „Sabotaż, broń palna, dynamit: słowa rzadko kojarzone z żydowskimi kobietami mieszkającymi w polskich gettach podczas Holokaustu”.
W czwartek na te słowa zareagował konsulat RP w Monachium. „Szkoda, że sponsorowany przez państwo nadawca rozpowszechnia tak straszne fake newsy”, napisał.
Po fali krytyki DW redakcja odpowiedziała, że popełniono błąd dotyczący sformułowania „polskie getta”.
Niemiecki magazyn „TV Direkt” użył sformułowania „polski obóz” w stosunku do niemieckiego obozu zagłady, gdzie zabijano ludzi z wykorzystaniem...
zobacz więcej
Zdaniem wiceministra brak reakcji na tego rodzaju sytuację, w przyszłości będzie powodowało, że one będą się powtarzały. Dlatego – jak dodał – należy podejmować „zdecydowane działania”.
Według Wawrzyka „to, co napisało Deutsche Welle, to po prostu kłamstwo historyczne”. – Nie można pozwolić im na bezprawne działanie – podkreślił. W opinii wiceszefa MSZ takie przekłamania historyczne wynikają z nieznajomości historii.
DW napisało: „Popełniono błąd, używając w początkowym poście sformułowania »polskie getta«; w artykule użyto prawidłowego terminu. Przepraszamy za błąd. Ze względu na przejrzystość chcielibyśmy pozostawić (pierwotny) tweet i odnośne oświadczenie na Twitterze”.