Macierzyństwo udręką? Radosław Sikorski broni Donalda Tuska. Sikorski radził „przepie***lenie” urzędniczki (afera taśmowa) i rzucał seksistowskie uwagi nt. czarnoskórej stewardesy

Burza po słowach Tuska o „udręce” macierzyństwa. Po wizycie Donalda Tuska w Nakle nad Notecią w mediach i internecie zawrzało. Wszystko z powodu wypowiedzi lidera PO, który stwierdził, że macierzyństwo jest dla kobiet wieloletnią udręką. W obronie szefa partii stanął Radosław Sikorski, tłumacząc, że Tusk wyrażał się „w duchu troski o kobiety i o demografię”. Stoi to jednak w sprzeczności z wypowiedziami byłego szef polskiej dyplomacji, który zasłynął m.in. seksistowskimi uwagami na temat czarnoskórej stewardesy, czy radami „przepie***lenia” urzędniczki kontrolującej kierowane przez niego MSZ – co można usłyszeć na taśmach z Janem Kulczykiem, ujawnionych przez portal tvp.info. – Urodzenie dziecka, już nie mówiąc o dwójce, trójce, czwórce, to jest demograficznie fajna rzecz, ale dla kobiety jakże często to jest udręka na najbliższe dwadzieścia lat życia – mówił były premier podczas spotkania z mieszkańcami Nakła nad Notecią.

Macierzyństwo „udręką”? Sikorski broni Tuska

Słowa byłego premiera spotkały się z falą krytyki. W mediach społecznościowych ruszyła nawet akcja #NieJestemUdręką , w której internauci sprzeciwiają się takiemu przedstawianiu macierzyństwa i rodzicielstwa, jak zaprezentował to w środę Tusk.

Głos postanowił zabrać Radosław Sikorski , który w Nakle moderował dyskusję i prowadził spotkanie z szefem PO.

Argumentował, że Tusk mówił „o tym, co musi się stać, aby macierzyństwo nie było dla kobiety udręką”. Z kolei na uwagę internauty – który cytował słowa byłego premiera – podkreślał znaczenie słowa, że dziecko jest „często” udręką – w domyśle: nie zawsze.

„I cała wypowiedź w duchu troski o kobiety i o demografię. Więc dlaczego przeinacza ją ktoś, komu nieobce powinno być VIII przykazanie? I taki mały PiS-owski kombinator ma być wyrocznią moralną?” – atakował internautę Radosław Sikorski.

'Często.' A nie? I cała wypowiedź w duchu troski o kobiety i o demografię. Więc dlaczego przeinacza ją ktoś komu nieobce powinno być VIII przykazanie? I taki mały pisowski kombinator ma być wyrocznią moralną?

— Radosław Sikorski MEP �������� (@sikorskiradek) August 6, 2021

Sikorski w Amber Room o kobietach Inaczej o kobietach mówił podczas spotkania w restauracji Amber Room z nieżyjącym już miliarderem Janem Kulczykiem. Rozmowa – ujawniona przez portal tvp.info – dotyczyła kontroli NIK w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie, a Sikorski prezentował swój pomysł na jej pomyślne przejście. Obrażał wówczas delegowaną do kontroli urzędniczkę:

– Drobne błędy popełnił, wiesz: przyjechała jakaś straszna biurwa z NIK-u… (…) Jakaś p**da wiesz, taka, zamiast ją dowartościować, przepie***lić jak trzeba , to dał jej jakieś biuro… – mówił Sikorski.

– I się zemściła, suka , i całe ministerstwo miało kłopoty z tego powodu… a trzeba było się poświęcić – dodał. #wieszwiecej Polub nas

Z kolei wygląd czarnoskórej stewardesy Kulczyka skomentował słowami: „jak to mówią angielscy dżentelmeni: nie zrzuciłbym z końca członka”.

Zobacz także: Politycy PO skrytykowali zachowanie Tuska. Chodzi o jego majątek