Białoruska olimpijka opowiada o trudnych wydarzeniach z Tokio i nadziejach na przyszłość. W drodze na lotnisko zadzwoniła babcia i powiedziała: nie możesz wracać na Białoruś. Bardzo zmieniło się moje życie przez te kilka dni; mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane wrócić – mówi Kryscina Cimanouska, białoruska sprinterka, w specjalnym wywiadzie dla TVP Info. Olimpijka w środę dotarła do Warszawy w asyście polskich dyplomatów. Teraz opowiada o wydarzeniach z Tokio, o tym jak przez tłumacza w telefonie zaczepiła japońskiego policjanta oraz o kontakcie z premierem Mateuszem Morawieckim, który osobiście nadzorował sprowadzenie jej do Polski. Kilka dni temu, w trakcie igrzysk olimpijskich, <b><a href="https://www.tvp.info/tag?tag=kryscina%20cimanouska" target="_blank">Kryscina Cimanouska</a></b> skrytykowała władze białoruskiego związku sportowego i została wycofana z udziału w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Kazano jej się spakować i wywieziono na lotnisko. Tam biegaczka zgłosiła się do japońskiej policji, mówiąc, że boi się o swoje bezpieczeństwo. Sportsmenka później schroniła się na terenie polskiej ambasady, gdzie otrzymała wizę humanitarną. <br><Br> <h2>Kryscina Cimanouska o wydarzeniach z Tokio</h2><Br> Kiedy poczuła największy strach? – W momencie, kiedy szłam już „w towarzystwie” do samochodu z bagażem, zadzwoniła do mnie babcia i powiedziała: „nie wolno ci wracać na Białoruś”. Wtedy poczułam strach i zrozumiałam, że trzeba szybko podjąć jakąś decyzję – opowiada na antenie TVP Info sprinterka. Jak wyjaśnia, w Mińsku po przylocie mogła czekać na nią terapia w szpitalu psychiatrycznym lub więzienie – bowiem tamtejsze reżimowe media już twierdziły, że może mieć problemy psychiczne. <br><Br> Jak podkreśla, miała szczęście, bo obok terminala, z którego miała odlecieć z <b><a href="https://www.tvp.info/tokio-2020" target="_blank">Tokio</a></b>, stał policjant, którego poprosiła o pomoc – poprzez funkcję tłumacza w telefonie zaalarmowała, że potrzebuje pomocy. <br><Br> Później sprawy potoczyły się bardzo szybko, zaangażowała się m.in. Fundacja Solidarności Sportowej, obdzwaniając ambasady i szukając pomocy. <bR><br> <H2>Białoruska olimpijka: Polska zareagowała bardzo szybko</h2><Br> – Ambasada Polski zareagowała bardzo szybko, zaproponowała mi swoją pomoc. Nie namyślając się długo przyjęłam tę propozycję i jestem bardzo wdzięczna, że dali mi możliwość noclegu w ambasadzie polskiej w Japonii. Dyplomaci towarzyszyli mi w podróży do Warszawy, a w Polsce zaproponowano mi dalszą pomoc i kontynuację sportowej kariery – podkreśliła Cimanouska. <br><Br> <strong><b>Zobacz cały wywiad z Krysciną Cimanouską</b></strong><div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Na antenie TVP Info do przebiegu podróży – Cimanouska wylądowała najpierw w Wiedniu, a stamtąd trafiła w środę do Warszawy – odniósł się wiceminsiter spraw zagranicznych <b><a href="https://www.tvp.info/tag?tag=szymon%20szynkowski%20vel%20sęk" target="_blank">Szymon Szynkowski vel Sęk</a></b>, który dziękował Białorusince, że zaufała Polsce i podyktowanym środkom bezpieczeństwa. <Br><BR> <H2>„Decyzje o przebiegu podróży podejmował premier Morawiecki”</h2><Br>– Priorytetem było bezpieczeństwo, dlatego absolutnie nie dzieliliśmy się szczegółami planu podróży. <strong>Akceptację i ostateczne decyzje, co do właściwego wariantu, ale też nadania tej akcji pełnego priorytetu, wydał premier </strong><b><a href="https://www.tvp.info/tag?tag=mateusz%20morawiecki" target="_blank">Mateusz Morawiecki</a></b>, który rozmawiał z panią Cimanouską – zaznaczył dyplomata. <br><Br> – Mam nadzieję, że uda mi się zostać i tutaj w Polsce kontynuować swoją karierę. Jestem bardzo wdzięczna premierowi Polski za pomoc i wszystkim, którzy mi pomagali – powiedziała olimpijka. <br><Br> <H2>Cimanouska: Oby kiedyś było mi dane wrócić na Białoruś</h2><Br> Podkreślała przy tym, że w Polsce czuje się już bezpiecznie i z niecierpliwością czeka na spotkanie z mężem – który podobnie jak ona otrzymał polską wizę humanitarną. <br><Br> – Bardzo zmieniło się moje życie przez te kilka dni. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane <b><a href="https://www.tvp.info/tag?tag=białoruś" target="_blank">wrócić na Białoruś</a></b>, że w naszym kraju będzie bezpiecznie, że wszystko zmieni się na lepsze – dodała. <br><Br> <b>Zobacz także: <a href="https://www.tvp.info/55225734/cimanouska-jest-w-polsce-konferencja-bialoruskiej-sprinterki-ktora-wrocila-z-tokio-dziekuje-polskiemu-rzadowi" target="_blank">Cimanouska: Dziękuję rządowi Polski i wszystkim, którzy mi pomogli</a></b> <br><Br> <a href="/twoje-info"><img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" alt="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" title="Twoje INFO - kontakt z TVP INFO" width="100%" /></a>