RAPORT

Pogarda

„Ciekawą strategię przyjął Tusk i jego media”. Ostry spór ws. Putina

Władimir Putin i Donald Tusk (fot. Sasha Mordovets/Getty Images)
Władimir Putin i Donald Tusk (fot. Sasha Mordovets/Getty Images)

Najnowsze

Popularne

Donald Tusk i lewicowo–liberalne media sugerują bliskie relacje PiS i Kremla. – Nie mają na to żadnego dowodu. Ani jednego – odpowiada w rozmowie z portalem tvp.info Paweł Lisiecki (poseł PiS). Jak dodaje, lider PO i sympatyzujące z nim redakcje próbują wmówić Polakom, że Jarosław Kaczyński i PiS są proputinowscy, a to opozycja usprawiedliwia działania Niemiec i USA względem Nord Stream 2 jako coś, co było przesądzone i nieuniknione.

NS2 zmienia wszystko. „Teraz Niemcy będą rządzić poprzez politykę klimatyczną i gender”

„Porozumienie Merkel-Biden to kompletny sukces Niemiec i kompletna klapa USA” – pisze na Twitterze Józef Orzeł, twórca Klubu Ronina, związany...

zobacz więcej

Rząd Mateusza Morawieckiego od tygodni promuje  Polski Ład. Projekt zakłada m.in. gigantyczne środki na unowocześnienie służby zdrowia oraz podniesienie kwoty wolnej od podatku. – PiS chce wprowadzać w Polsce ruski ład – alarmował ostatnio na jednym z wystąpień Donald Tusk. Z kolei sympatyzujące z nim redakcje oceniają, że partia rządząca robi „zwrot ku Moskwie”.

PiS przekonuje, że prawdziwe sympatie do Kremla widać w reakcjach na budowę Nord Stream 2 – gazociągu między Rosją a Niemcami, omijającego Polskę, Ukrainę i państwa bałtyckie.

Zobacz także ->  Wielkie zwycięstwo Putina. TVN już nikogo nie oszuka

– Dla Platformy temat NS2 jest niewygodny. Pokazuje on, że sojusze z Niemcami czy obecną administracją USA mogą się skończyć nie najlepiej. W przypadku Stanów Zjednoczonych zagrożenie jest na pewno znacznie mniejsze, ale Berlin nie kieruje się Polską racją stanu. Dla PO najlepiej byłoby zupełnie milczeć ws. Nord Stream 2 – mówi portalowi tvp.info Paweł Lisiecki.

Poseł PiS ocenia, że Donald Tusk i jego koledzy udają, że problemu nowego gazociągu nie ma.

– Gdy temat już się pojawi, padają z ich strony głosy, że jest to wina rządu, bo nie zapobiegł budowie. A ponieważ przeciwko gazociągowi głośno protestowała zarówno Warszawa, jak i wiele państw naszego regionu, cytują słowa Joe Bidena, że „to było nieuniknione” – komentuje Lisiecki.

„Cyberatak może być powodem wojny”. Biden o relacjach z Rosją

Jeśli dojdzie do prawdziwej wojny z mocarstwem, będzie to z powodu poważnego cyberataku – ocenił we wtorek prezydent USA Joe Biden podczas...

zobacz więcej

„Relacje z Berlinem ponad bezpieczeństwo energetyczne Polski”


Polityk przekonuje, że „Platforma sufluje stwierdzenie, że rząd Zjednoczonej Prawicy jest proputinowski, chociaż nie mają na to żadnego dowodu”.

– Ani jednego. Wręcz przeciwnie, od lat udowadniamy, że przeciwstawiamy się polityce Kremla, czasem do granic bólu – mówi poseł.

Zobacz także ->  Budzą się demony przeszłości. Niemcy ręka w rękę z Rosją budują nowy europejski ład

Parlamentarzysta partii rządzącej odnosi się również do opinii, że PO nie widzi problemu w Nord Stream 2, bo sama również podpisywała liczne niekorzystne dla Polski umowy gazowe.

– Część polityków PO świetnie dostrzega, że Nord Stream 2 jest problemem dla Polski. Zdarzało się, że nieśmiało artykułowali to nawet na forum Unii Europejskiej. Jednak dla potrzeb polityki wewnętrznej przyjmują inną taktykę – zauważa.

– Jako winnego wskazują rząd PiS i rzekomą proputinowskość. Inne rzeczy schodzą dla nich na dalszy plan. Gdyby doszli do władzy, dobre relacje z Berlinem na pewno znaczyły by dla nich więcej niż bezpieczeństwo energetyczne Polski – dodaje. Jak pisze na Twitterze: „Ciekawą strategię przyjął Donald Tusk i jego media: wmówić Polakom, że Jarosław Kaczyński i PiS jest proputinowski oraz prorosyjski, a jednocześnie próbują usprawiedliwiać działania Niemiec i USA względem Nord Stream 2 jako coś, co było przesądzone i nieuniknione”.

„Jak Jałta czy Teheran”. Dyrektor PISM o Nord Stream 2

– Porozumienie NS2 bezpośrednio dotyczy interesów i bezpieczeństwa Ukrainy, ale Kijów nie jest stroną tego porozumienia ani nie uczestniczył w jego...

zobacz więcej

Wzrost wpływów Kremla w Europie staje się faktem


Nord Stream 2 to dwunitkowa magistrala wiodąca z Rosji do Niemiec, która ma transportować 55 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie.

Budowie rosyjsko-niemieckiego rurociągu sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie.

Zobacz także ->  Zadziwiająca teza posła PO. Połączył decyzję o NS2 z „lex TVN”

Krytycy Nord Stream 2 powtarzają m.in., że projekt ten zwiększy zależność Europy od rosyjskiego gazu oraz rozszerzy wpływ Kremla na politykę europejską.

Budowa od początku była krytykowana przez Amerykanów: Republikanów, Demokratów, administrację Donalda Trumpa, a potem Joe Bidena. Ostatecznie nowy prezydent USA wycofał się z nakładania sankcji na firmy uczestniczące w budowie gazociągu.

Twoje INFO - kontakt z TVP INFO

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej