Wyższe mandaty i kary dla kierowców. Premier Morawiecki wyjaśnia

Premier wyjaśnia powód zmian. Piraci drogowi wciąż są zmorą na polskich drogach, stąd zmiany w prawie i zaostrzenia kar. Premier Mateusz Morawiecki ocenił, że właśnie zrobiono kolejny krok w wojnie z przestępcami drogowymi. „Rząd przyjął projekt nowelizacji prawa o ruchu drogowym, który zakłada radykalne zaostrzenie kar, podniesienie mandatów i grzywien dla piratów drogowych” – podkreślił Morawiecki. Dla kierującego pod wpływem alkoholu projekt zakłada możliwość wymierzenia kary aresztu oraz 2,5 tys. zł grzywny. Prowadzenie pojazdu bez wymaganego uprawnienia będzie skutkowało karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny od 1 tys. zł. Z kolei mandat za przekroczenie prędkości ma sięgać nawet do 5 tys. zł, a inne mandaty nawet 30 tys. zł. A zmian będzie jeszcze więcej. Zobacz także -> Rewolucyjne zmiany w prawie o ruchu drogowym. Mandaty nawet do 30 tys. zł „Ten projekt jest naszą bronią w walce o bezpieczeństwo i życie Polaków. Jesteśmy tu bezkompromisowi: każdy kto wsiądzie za kółko pod wpływem alkoholu lub będzie rażąco przekraczał przepisy drogowe musi się liczyć z bardzo poważnymi konsekwencjami” – napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki. Premier zaznaczył, że rząd jest po stronie niewinnych ofiar i ich rodzin, a „nie po stronie tych, którzy z głupoty lub dla zabawy łamią innym życie”. #wieszwiecej Polub nas „Żeby zmiany były skuteczniejsze, wprowadzamy mechanizm powiązania wysokości stawek ubezpieczeń komunikacyjnych z liczbą punktów karnych i rodzajem popełnianych wykroczeń” – napisał Morawiecki. Premier podkreślił, że statystki drogowe nie kłamią i wciąż na naszych drogach ginie zbyt dużo osób, a każdego dnia przybywa rannych. Zobacz także -> Odmówiła założenia maseczki i uderzyła policjanta drzwiami radiowozu „Wypadki drogowe to wiele tragedii rodzinnych, ale i koszty dla gospodarki. Straty dla budżetu państwa z powodu wypadków drogowych to ponad 56 miliardów złotych rocznie, a w 2018 roku aż 2,7 proc. polskiego PKB. To ogromne sumy, które możemy przeznaczyć na poprawę życia Polaków” – podsumował.