
Na dworcu w Koluszkach policjanci zatrzymali 11-letnią dziewczynkę z Łodzi, która nie informując swoich opiekunów wyruszyła w podróż na Ukrainę. Jak wyjaśniła, jest miłośniczką hitorii i chciała zwiedzić Czarnobyl, gdzie w 1986 roku doszło do awarii elektrowni jądrowej – poinformowała łódzka policja.
Kierowca nocnego autobusu linii 669 w Krakowie w czwartek po północy zauważył sześciolatka idącego ulicą. Zabrał chłopca do pojazdu i zawiadomił...
zobacz więcej
Mundurowych zaalarmowała matka młodej podróżniczki, gdy przez kilka godzin dziewczynka nie wracała z pobliskiego sklepu, do którego została wysłana po zakupy.
– Analizując zebrane informacje i przeglądając zapisy monitoringu miejskiego, policjanci bardzo szybko znaleźli taksówkarza, który zabrał dziewczynkę z okolic miejsca jej zamieszkania. 11-latka wysiadła na dworcu Łódź Fabryczna i wsiadła do pociągu relacji Łódź-Katowice – poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, kom. Marcin Fiedukowicz.
Zobacz także: Pobierz aplikację mobilną i oglądaj TVP INFO na żywo
Funkcjonariusze odnaleźli dziewczynkę na dworcu kolejowym w Koluszkach - dodał policjant.