
Straż pożarna interweniowała prawie 1940 razy w związku z nawałnicami, jakie przeszły nad Polską. Jak powiedział IAR bryg. Krzysztof Batorski, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, najwięcej razy strażacy wyjeżdżali do wezwań w województwie mazowieckim.
Już w poniedziałek dotrze do Polski gorące powietrze zwrotnikowe, co oznacza kolejną falę upałów. Termometry pokażą nawet 33 stopnie. Eksperci...
zobacz więcej
– Było to 579 interwencji, głównie w Płocku i Warszawie. W województwie kujawsko-pomorskim strażacy wyjeżdżali 280 razy, w województwie pomorskim 230 razy, w warmińsko-mazurskim – 170 interwencji. Działania polegały głownie na wypompowywaniu wody z zalanych posesji, udrażnianiu szlaków komunikacyjnych, usuwaniu powalonych drzew i linii przesyłowych – mówił bryg. Batorski.
Strażacy ewakuowali też w różnych miejscach kraju uczestników czterech obozów harcerskich. – To dwa obozy w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie ewakuowano około 110 harcerzy, obóz w województwie pomorskim- tam ewakuowano 317 uczestników obozu oraz na Warmii i Mazurach – 110 uczestników obozu ewakuowano do szkoły podstawowej. Były to ewakuacje prewencyjne – wyjaśnił.