Antoni Kenigsman, zamordowany przez Niemców podczas okupacji za pomoc okazaną trojgu Żydom, zostanie dziś uhonorowany podczas 20. upamiętnienia w ramach programu Instytutu Pileckiego „Zawołani po imieniu”.
Marianna, Władysław i Stanisława Banaszkowie, zamordowani za pomoc okazaną Żydom w czasie okupacji niemieckiej, zostali we wtorek uhonorowani przez...
zobacz więcej
Uroczystości rozpoczną się o godz. 12:00 uroczystą mszą świętą w kościele pw. św. Wojciecha w Szczepankowie. Po nabożeństwie, o godz. 13.30, przy świetlicy wiejskiej w Mikołajkach zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca Antoniego Kenigsmana i troje ratowanych przez niego Żydów.
Ceremonia odbędzie się z udziałem księdza katolickiego i rabina.
Historia Antoniego Kenigsmana
W czasie okupacji niemieckiej Antoni Kenigsman wraz z żoną Czesławą i córką Genowefą mieszkał we wsi Mikołajki niedaleko Łomży. Rodzina utrzymywała się z niewielkiego gospodarstwa. Pomimo groźby kary śmierci Kenigsmanowie udzielili pomocy trojgu Żydom, którym prawdopodobnie udało się zbiec z jednego z gett. Przez nieznany czas w pierwszej połowie 1942 roku zapewniali im nocleg i wyżywienie.
– W maju 1942 roku na posesję Kenigsmanów przyjechali żandarmi z posterunku w Miastkowie i funkcjonariusze Gestapo z Łomży. Pod nieobecność Antoniego, Czesława i Genowefa, przewidując niebezpieczeństwo, uciekły z domu przez okno. Niemcy po otoczeniu zabudowań rozpoczęli dokładne przeszukania. – opowiada Halina Matvijenko z Instytutu Pileckiego. – W budynkach gospodarczych odnaleźli ukryte pożywienie, a następnie troje Żydów. Najstarszego z nich zastrzelili na miejscu podczas próby ucieczki. Pozostałą dwójkę – nastoletnich dziewczynę i chłopaka – poddali przesłuchaniom.
Żandarmi ustalili, że pomagał im Antoni Kenigsman, który w tym czasie powrócił na teren swojego domostwa. Ciężko pobitego gospodarza popędzili do jednego z samochodów, który następnie odjechał w kierunku wsi Chojny. Po drodze mężczyzna został zamordowany. Jego ciało sąsiedzi odnaleźli w lesie.
– W nocy bracia Antoniego zabrali zwłoki i przywieźli je na podwórko posesji, na której mieszkał. Pomimo oporu niemieckiej administracji Czesławie udało się pochować Antoniego na cmentarzu w Łomży – dodaje Halina Matvijenko. Dwoje nastoletnich Żydów znalezionych na posesji Kenigsmana zostało rozstrzelanych w pobliskim lesie. Ich ciała, wraz z ciałem zabitego wcześniej Całki, pogrzebano w wykopanym na miejscu dole.
Uroczystość honorująca Antoniego Kenigsmana to ostatnie przed wakacjami upamiętnienie organizowane przez Instytut Pileckiego. W tym roku w ramach projektu „Zawołani po imieniu” hołd został oddany także bohaterom z Biecza, Rzążewa, Grądów-Woniecka i Olesina. Kolejne upamiętnienia planowane są na wrzesień.
(fot. Instytut Pileckiego)
Heroiczna postawa naszych przodków została zbrodniczo ukarana. Nie wolno odbierać ich czynom heroizmu ani ogłaszać moratoriów na ich upamiętnianie...
zobacz więcej
Program „Zawołani po imieniu”
W ramach programu „Zawołani po imieniu” Instytut Pileckiego wydobywa z niepamięci historie Polaków, którzy za ratowanie Żydów od Zagłady zapłacili życiem własnym i swoich najbliższych. Tam, gdzie udaje się zdobyć wystarczającą ilość informacji, upamiętniani są także zamordowani Żydzi. Program łączy badania naukowe, edukację historyczną i różnorodne działania w obszarze kultury pamięci. Nazwa przedsięwzięcia nawiązuje do wiersza Zbigniewa Herberta „Pan Cogito o potrzebie ścisłości”, w którym poeta wzywa do precyzyjnego oszacowania liczby ofiar „walki z władzą nieludzką”. Instytut Pileckiego rozpoczął ten program w Sadownem 24 marca 2019 roku, w Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
Projekt „Zawołani po imieniu”, zainicjowany przez wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Magdalenę Gawin, a realizowany przez Instytut Pileckiego, powstał z potrzeby zaznaczenia w przestrzeni publicznej miejsc związanych z pomordowanymi.
Pobierz aplikację mobilną i oglądaj TVP INFO na żywo
#holokaust
#antoni kenigsman
#żydzi
#ii wojna światowa
#okupacja
#niemcy
#ipn
#zawołani po imieniu