Srebro dla polskich siatkarzy w Lidze Narodów. W finale przegrana 1:3 z Brazylią [WIDEO]

Po udanym pierwszym secie z każdym następnym było coraz gorzej. Nie udało się powtórzyć zwycięstw z finałów mistrzostw świata w siatkówce 2014 i 2018 r, kiedy to dwukrotnie Polacy zdobywali złoto zwyciężając drużynę Brazylii. Tym razem biało-czerwoni – aktualni mistrzowie świata – ulegli Canarinhos w finale Ligi Narodów w Rimini. Była to trzecia edycja LN. W pierwszej, sprzed trzech lat (ubiegłoroczna została odwołana z powodu pandemii COVID-19) Polacy zajęli piąte miejsce, a rok później trzecie. Brazylijczycy w przeszłości dwukrotnie plasowali się na czwartej pozycji. W pierwszym secie Polacy nieznacznie, ale wyraźnie prowadzili przez niemal cały czas - tylko w jednym momencie, gdy piłka uderzona przez Bartosza Kurka trafiła w siatkę, Brazylijczykom udało się uzyskać na chwilę punkt przewagi. Set zakończył się wynikiem 25:22 dla nas. W drugim wyraźną przewagę mieli rywale biało-czerwonych , którzy trzykrotnie osiągali kilkupunktową przewagę. Dwa razy Polakom udało się doprowadzić do wyrównania: z 6:9 do 9:9 i z 12:17, w świetnym stylu, do 18:18. Wówczas Canarinhos ponownie uciekła nam o cztery punkty (18:22). Tym razem Polacy doprowadzili do wyniku 21:22. Kilka zagrań później, gdy przy stanie 23:24 miał zagrywać Wilfredo León , wydawało się, że mamy wszelkie szanse doprowadzić do wyrównania i być może zwycięstwa w drugim secie. Niestety piłka serwisowa trafiła wprost w siatkę w jednej chwili niwecząc te nadzieje. Trzeci set to już wyraźna przewaga Brazylijczyków, którzy dość szybko wypracowali 3 - 5 -punktową przewagę i konsekwentnie ją utrzymywali przez większość rozgrywki, pod koniec jeszcze ją powiększając. Ten set zakończył się wynikiem 16:25. Dla Brazylii. #wieszwiecej Polub nas Czwarty Canarinhos zaczęli w podobnym stylu, choć tym razem udało się doprowadzić do wyrównania. Niestety, potem było tylko gorzej, a im wyższa przewaga, tym większa pewność siebie Brazylijczyków. W drugiej połowie czwartego seta wychodziło im dosłownie wszystko, z wyniku 12:15 doprowadzili do wygranej 14:25. Przeczytaj także: Trzy sety i po sprawie. Polska z awansem do półfinałów