Przeciwna spotkaniu na szczycie z Putinem jest Polska, kraje bałtyckie, Szwecja i Holandia. Kanclerz Niemiec Angela Merkel podtrzymuje propozycję, by Unia Europejska wznowiła rozmowy z Rosją. Ale stanowisko to podzieliło kraje Wspólnoty – informuje Deutsche Welle. Przed szczytem Unii Europejskiej kanclerz Niemiec Angela Merkel broniła <b>niemiecko-francuskiej propozycji rozmów z prezydentem Rosji</b> Władimirem Putinem. Podkreślała w Bundestagu, że w obliczu rosyjskich „prowokacji” UE musi też szukać „bezpośredniego kontaktu z Rosją i prezydentem Rosji”. <br /> <br /> Kanclerz Niemiec wezwała do „bardziej jednolitego” stanowiska Unii wobec Rosji. Jej zdaniem „wydarzenia ostatnich miesięcy wyraźnie pokazały, że nie wystarczy, byśmy w sposób nieskoordynowany reagowali na liczne rosyjskie prowokacje”. Po przybyciu do Brukseli podkreślała, że konflikty rozwiązuje się najlepiej, <b>„gdy się ze sobą rozmawia”</b>. Wskazała na <a href="https://www.tvp.info/54375708/po-spotkaniu-biden-putin-prezydent-rosji-min-o-ukrainie-i-o-nawalnym" target="_blank">spotkanie prezydenta USA Joe Bidena z Putinem w Genewie w ubiegłym tygodniu.</a><br /> <br /><h2>Wspólnota podzielona </h2><br /> Niemiecka i francuska propozycją spotkania na szczycie z Putinem podzieliła Wspólnotę. Jeden z unijnych dyplomatów, na którego powołuje się portal dw.pl miał stwierdzić przed rozpoczęciem szczytu UE, że dwie trzecie państw członkowskich opowiedziało się za propozycją Francji i Niemiec, jedna trzecia była przeciwna. Wśród tych ostatnich znalazła się<b> Polska i kraje bałtyckie, a także Szwecja i Holandia. </b><div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div>Portal dw.pl przywołał <b>opinie premiera Łotwy Krisjanisa Karinsa</b>. Ocenił on, że Kreml rozumie tylko „politykę siły”. <b>Prezydent Litwy Gitanas Nauseda</b> wezwał do „wielkiej ostrożności w odniesieniu do prawdziwych intencji reżimu Putina”. Jego zdaniem jeśli UE rozpocznie dialog bez zmiany zachowania, będzie to „jak wynajęcie niedźwiedzia do pilnowania garnka z miodem”. Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki podkreślał, że tylko wycofanie się Rosji z agresywnej polityki wobec swoich sąsiadów, w szczególności Ukrainy, ale także państw UE, w tym Polski, może stanowić podstawę do otwarcia szerszego dialogu. <br /> <br /><h2>Co na to Putin?</h2><br /><b> Premier Holandii Mark Rutte</b> mówił, że choć on sam na pewno nie weźmie udziału w szczycie z Putinem, to nie sprzeciwiłby się temu, gdyby przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen lub przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel chcieli spotkać się z rosyjskim prezydentem. <br /> <br /> W sprawie głos zabrał <b>rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow</b> . Poinformował, że Putin popiera inicjatywę i „stworzenie mechanizmu dialogu i kontaktów między Brukselą a Moskwą”. <br /> <br /> Przed Putinem ostrzega także <b>rząd Ukrainy</b>. „ Takie posunięcie „jeszcze bardziej powstrzymałoby<a href="https://www.tvp.info/30003129/poroszenko-w-chatham-house-rosja-nie-chce-pokoju-lecz-kontroli-nad-ukraina" target="_blank"> Rosję od realizacji porozumień mińskich</a>” na rzecz pokoju na Ukrainie” – powiedział w Brukseli ukraiński minister spraw zagranicznych Dmitrij Kuleba. <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />