
TSUE uznał, że były więzień Auschwitz Stanisław Zalewski nie może dochodzić sprawiedliwości przed polskim sądem za zwrot „polskie obozy” użyty przez niemieckie media. Wiceminister Zbigniew Gryglas nie kryje oburzenia. – Kto, jeśli nie Polska ma wyrokować w sprawach niemieckich zbrodni? – pyta w rozmowie z portalem tvp.info. Podkreśla, że byli więźniowie „doświadczyli piekła i teraz każdy z nas, również sędziowie TSUE, powinniśmy szczególnie wsłuchiwać się w każde słowo tych ludzi”.
Unijny Trybunał uznał, że były więzień Auschwitz Stanisław Zalewski nie może dochodzić sprawiedliwości przed polskim sądem za zwrot „polskie obozy”...
zobacz więcej
Polak nie może przed polskimi sądami dochodzić odszkodowań za sformułowania o „polskich obozach” w niemieckich mediach, o ile nie został indywidualnie wskazany w ich publikacjach – orzekł w czwartek TSUE.
Taki wyrok oznacza porażkę Stanisława Zalewskiego, który jako były więzień niemieckiego obozu koncentracyjnego poczuł się urażony publikacjami za naszą zachodnią granicą.
– Jestem zdumiony tym wyrokiem. Więźniowie obozów koncentracyjnych, tacy jak pan Stanisław Zalewski, mają szczególne i niezbywalne prawo domagania się prawdy historycznej. My, żyjący, którzy nie doświadczyliśmy tego piekła, jesteśmy zobowiązani wsłuchiwać się w ich głos i realizować ich wolę – mówi portalowi tvp.info Zbigniew Gryglas.
Zobacz także: Polscy kombatanci: Rząd RFN pomija nas w pracach nad miejscami pamięci
Wiceminister i polityk Zjednoczonej Prawicy podkreśla, że w związku z tym „decyzja sędziów jest dla niego niedopuszczalna”.
– Kto, jeśli nie Polska ma wyrokować w sprawach niemieckich zbrodni? Z całą pewnością takiego moralnego prawa nie mają Niemcy. Nie można stawiać katów ponad ofiarami, a w tym konkretnym przypadku – ponad ofiarą, jaką wobec zbrodniczego systemu był Pan Stanisław – dodaje.
Jeśli, w tak jednoznacznej moralnie sprawie, nie ma sprawiedliwości w #TSUE , nie ma jej wcale. Wstyd "sędziowie" #Auschwitz #WW2 . pic.twitter.com/fYUnh4HW6n
— GRYGLAS Zbigniew (@ZGryglas) June 17, 2021
Grupa posłów PiS skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. uprawnień unijnego trybunału sprawiedliwości do kontroli prawa krajowego i...
zobacz więcej
Przypomnijmy, że trzy lata temu w artykule opublikowanym w serwisie portalu Mittelbayerische.de napisano, że jedna z wymienionych w nim osób „została zamordowana w polskim obozie zagłady Treblinka”. Zalewski wniósł do sądu pozew, zażądał ochrony swych dóbr osobistych, przeprosin i kary na rzecz Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych (PZBWOK).
Czyt teraz, mimo decyzji TSUE, powinien dalej walczyć o sprawiedliwość?
Zobacz także: Oddać sprawę „polskich obozów” niemieckim sędziom? Polski sąd pyta TSUE
– Nikt z nas nie ma prawa wymagać od tych starszych już osób wzmożonej aktywności. Naszym obowiązkiem jest przede wszystkim słuchanie ich głosu, realizacja ich woli. Doświadczyli najgorszych wojennych okrucieństw, doświadczyli piekła i teraz każdy z nas, również sędziowie TSUE, powinni szczególnie wsłuchiwać się w każde słowo tych ludzi – uważa Gryglas.
Polityk zaznacza, że nikt na świecie nie może mieć wątpliwości, kto był sprawcą okrucieństw II wojny światowej i kto ponosi za nie odpowiedzialność.
– Odpowiedzialność ponoszą Niemcy i jeśli Pan Zalewski będzie chciał dalej dochodzić swoich praw, każdy człowiek ma moralny obowiązek mu w tym pomóc – komentuje.
Temat klękania piłkarzy, jako forma przeprosin za rasizm i niewolnictwo budzi ogromne emocje. Wbrew temu, co zapowiadano, na Euro 2020 większość...
zobacz więcej
Przypomnijmy, że po czwartkowym wyroku były więzień Auschwitz Stanisław Zalewski powiedział dziennikarzom: „Teraz naprawdę wyrokami polskich sądów będę mógł tapetować ściany w swoim mieszkaniu. Albo w siedzibie Związku Byłych Więźniów Obozów Koncentracyjnych. Albo sędziowie TSUE są ignorantami mimo tytułów profesorskich, albo robią to celowo. Zamykają Polakom drogę do sądu w sprawach, w których są obrażani. Ja mogłem nie być w Treblince, ale nazwanie jej »polskim obozem« mnie jako byłego więźnia obraża. Obozów nie tworzyli kosmici. Byli to Niemcy”.
– Nie chcę oceniać motywu działania sędziów – mówi w rozmowie z portalem tvp.info Gryglas. – Ale tak samo jak każdy z nas sędziowie powinni rozumieć, że testament byłych więźniów obozów koncentracyjnych po prostu należy wykonać, a nie blokować – dodaje.
Zobacz także: Były więzień: Ich krzyk słyszę w mojej podświadomości
Uważa, że nie można mieć co do tego żadnych obiekcji. Nawet jeśli wszystkie możliwości prawne zostaną wyczerpane, jego zdaniem państwo polskie nieustannie powinno walczyć o prawdę i sprawiedliwe utrwalenie na kartach historii tego, co działo się na naszych ziemiach zaledwie kilkadziesiąt lat temu.
– To nasze wielkie zobowiązanie wobec tych nieżyjących i żyjących więźniów niemieckich obozów – stwierdza wiceminister.