
Dziennikarka Telewizji Biełsat Waliaryna Kustawa poinformowała, że wszczęto wobec niej co najmniej dwie sprawy karne i musiała uciekać z Białorusi. Dodała, że jest w bezpiecznym miejscu.
Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska wezwała Wielką Brytanię, aby wykorzystała swoją siłę jako państwa do wzmocnienia sankcji...
zobacz więcej
Kustawa podała, że 3 czerwca do jej mieszkania przyjechało siedmiu funkcjonariuszy w cywilu, którzy przez dobę przeszukiwali jej rzeczy.
– Do dziś nie wiem, co zabrano. Prawdopodobnie cały sprzęt. Były próby, które nie zakończyły się sukcesem, włamania do mojej poczty i profili w portalach społecznościowych. Zniknęły wartościowe rzeczy, pieniądze. Mieszkanie zostało zaplombowane i nawet adwokat nie ma dostępu – wskazała.