30 lat temu Polska i RFN podpisały traktat o dobrym sąsiedztwie. Ostatnio raz jeszcze przeanalizowałem Traktat i muszę powiedzieć, że rzeczywiście wiele rzeczy zostało już zrealizowanych. Wśród spraw niezałatwionych trzeba wymienić punkt dotyczący mniejszości polskiej – mówi w 30 rocznicę podpisania „Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy między Polską a Niemcami” ambasador RP w Berlinie prof. Andrzej Przyłębski. „Ostatnio raz jeszcze przeanalizowałem Traktat i muszę powiedzieć, że rzeczywiście wiele rzeczy zostało już zrealizowanych” – przyznaje polski dyplomata. <br /><br /> – Poczynając od punktu dotyczącego wkładu w<b> zachowanie pokoju. </b>Na pewno oba kraje się do tego przyczyniają – mówi Przyłębski. <br /><br /> Kolejny punkt to „<b>intensyfikacja współpracy gospodarczej.</b> Jest ona olbrzymia. Polska zajmuje piąte miejsce na liście najważniejszych gospodarczych partnerów Niemiec, natomiast pod względem eksportu do Niemiec jesteśmy na trzecim miejscu” – przypomina ambasador. <br /><br /> – Idąc dalej: mamy w Traktacie zapis o przyłączeniu Polski do wspólnoty europejskiej. I jesteśmy już członkiem <a href="https://www.tvp.info/tag?tag=ue" target="_blank"><b>Unii.</b></a> Powiększyliśmy ilość przejść granicznych, a także wprowadziliśmy regularne konsultacje międzyrządowe i międzyministerialne, chociaż <a href="https://www.tvp.info/tag?tag=pandemia" target="_blank"><b>pandemia</b></a> to troszeczkę utrudniła. Faktem stała się również współpraca parlamentarna – mówi prof. Przyłębski. <br /><br /> Jego zdaniem „Podobnie wyglądają postępy na obszarze <b>współpracy wojskowej. </b>Przypomnę w tym miejscu fantastycznie funkcjonujący korpus szczeciński (Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni w Szczecinie – red.), którego trzon stanowią Polska i Niemcy”. <br /><br /><b> Zobacz też: <a href="https://www.tvp.info/54371479/gazeta-wyborcza-o-relacjach-polski-i-niemiec-pisza-o-polskich-obozach" target="_blank">„Wyborcza” pisze o „polskich obozach”. „Nie pamiętamy o polskich winach”</a></b>Kwitnie również współpraca naukowo-techniczna. <br /><br /> – Wspomnę tutaj choćby o najbardziej prestiżowym stypendium naukowym, <b>stypendium Humboldta</b>: do niedawna Polska była na drugim czy trzecim miejscu, jeśli chodzi o ilość stypendystów, po Amerykanach i Japończykach. Ta współpraca ma charakter trwały. Istnieje u nas towarzystwo Societas Humboldtiana Polonorum, czyli stowarzyszenie byłych humboldtczyków, którzy dzięki wsparciu fundacji i swoich uniwersytetów ciągle te więzi nawiązują i odnawiają. Dla przykładu: we wrześniu w Warszawie odbędzie się kolejny kongres tego stowarzyszenia – mówi Andrzej Przyłębski. <br /><br /> – Wśród spraw niezałatwionych trzeba wymienić punkt dotyczący <b>mniejszości polskiej </b>– podkreśla prof. Andrzej Przyłębski. <br /><br /> – W słynnym artykule 20 Traktatu mowa jest o mniejszości niemieckiej, ale nie o polskiej – w tym drugim przypadku Traktat mówi jedynie o grupie osób posiadających niemieckie obywatelstwo, ale będących polskiego pochodzenia albo też deklarujących przynależność do polskiego języka, kultury lub tradycji – wyjaśnia ambasador RP.<h2> Inne prawa Niemiec </h2> <br> Mimo różnych określeń „obydwu grupom zagwarantowano wprawdzie te same prawa, ale tak naprawdę wcale nie są one takie same. Niemcy mają bowiem swoje ustawodawstwo dotyczące finansowania mniejszości i są tym samym zobligowani do pewnych działań wobec tych, których za mniejszość uznają; wobec mieszkających w Niemczech Polaków mogą wykonać taki czy inny gest, ale robić tego nie muszą” – mówi ambasador. <br><br> Prof. Andrzej Przyłebski opowiada, że „jeden z doradców w czasie, kiedy zawierano Traktat, miał do premiera Mazowieckiego żal, że jako ówczesny szef polskiego rządu nie przeforsował innego rozwiązania tej kwestii. Padło wówczas pytanie o przyczyny. Premier Mazowiecki odpowiedział w ten sposób: Wie Pan, umknęło nam to, nie parliśmy wystarczająco mocno. Inne sprawy, zwłaszcza finansowe, czyli kwestia pomocy w regulacji polskiego zadłużenia, które było w tamtym czasie olbrzymie, były wtedy dla naszego rządu ważniejsze, w związku z czym zbyt słabo jak widać naciskaliśmy”.– Pytanie, czy do tematu można dziś powrócić? Ja uważam, że można – twierdzi ambasador Przyłębski. <br /><br /> I dodaje „że nawet jeśli Niemcy przyjęli obecnie definicję mniejszości, która utrudnia uznanie mieszkających w Niemczech dwóch milionów Polaków za mniejszość, to mogą uznać ich za mniejszość na podstawie cofnięcia tzw. <b>dekretu Göringa</b> (dekret Hermana Göringa z czasów III Rzeszy odebrał mieszkającym wówczas w Niemczech Polakom formalny status mniejszości narodowej – red.)”. „Mogą założyć ciągłość, czyli uznać fakt, że pewna część tych dwóch milionów ludzi to dzieci polonusów sprzed wojny, członków Związku Polaków w Niemczech itd. I w tym sensie skasować ów dekret. Na tej podstawie można by, moim zdaniem,<b> zawalczyć o uznanie Polaków za mniejszość”. </b><br /><br /> Kwestia uregulowania statusu mniejszości „ma negatywne reperkusje, zwłaszcza w kontekście niewystarczającego finansowania nauki języka polskiego dla żyjących w Niemczech polskich dzieci” – podkreśla ambasador. <br /><br /><b> Przeczytaj też: <a href="https://www.tvp.info/54375784/niemcy-brandenburgia-zaciesnia-relacje-z-polska" target="_blank">„Niemal wszystkie dziedziny życia”. Brandenburgia zacieśnia relacje z Polską</a></b>– Po wielkich wysiłkach z naszej strony Niemcy zmierzają w kierunku zapewnienia finansowania lekcji języka polskiego w systemie szkolnym, warunkując to jednak zebraniem się w danej szkole czy klasie określonej ilości chętnych uczniów. W jednym kraju związkowym może chodzić o 12, w innym o 15 osób w szkole. To z pewnością mały postęp, zwłaszcza w Hesji i Brandenburgii poczyniono pewne kroki w tym kierunku, ale Polacy są rozporoszeni po całych Niemczech i nie jest łatwo wszystkim im zapewnić naukę języka polskiego w publicznym systemie szkolnym – przypomnę może, że mówimy o 300.000 dzieci – powiedział. <br><br> Dlatego od wielu lat „funkcjonuje w Niemczech nauczanie w systemie pozaszkolnym, realizowane dzięki różnym organizacjom społecznym i bez wsparcia ze strony niemieckiego państwa – a Traktat wsparcie takie przewiduje. Choćby dlatego, że Traktat zawiera sformułowanie „Muttersprache”, czyli język ojczysty. Tymczasem Niemcy nauczanie szkolne realizują na podstawach unijnych, w oparciu o określenie „język kraju pochodzenia”, traktując Włochów czy Chorwatów tak samo jak Polaków. Tyle że my zawarliśmy z nimi Traktat, a inne państwa nie – przypomina ambasador Przyłębski.Zauważa, że „Polacy są przywiązani do pojęcia »Muttersprache« , które implikuje również naukę kultury i historii, zaś podczas zwykłych szkolnych lekcji języka jest przecież bardzo mało czasu i miejsca na przekazywanie takich treści. Na naukę języka połączoną z inkulturacją jest natomiast czas i miejsce na zajęciach odbywających się w niedziele czy też popołudniami”. <br /><br /> – Mamy mocny argument – podkreśla ambasador RP w Berlinie <a href="https://www.tvp.info/tag?tag=andrzej%20przy%C5%82%C4%99bski" target="_blank"><b>Andrzej Przyłębski.</b></a> I dodaje, że „w związku z Traktatem <b>Polska finansuje nauczanie języka niemieckiego</b>, głównie na Śląsku Opolskim, kwotą w wysokości 50 milionów euro, podczas gdy Niemcy w ubiegłym roku z trudem doszli do wniosku, że mogliby przeznaczać na nauczanie języka polskiego... pięć milionów euro. Do tej pory jednak nie zadecydowali, jak środki te chcą rozdzielać i rozważają równy dostęp do nich zarówno placówek szkolnych, jak i punktów nauczania pozaszkolnego. Oprotestowuję to nieustannie zwracając uwagę, że szkoły mają dość pieniędzy z innych źródeł, a dofinansowanie powinno trafić do organizacji pozaszkolnych. O to walczymy”. <br /><b><br /> Sprawdź też: <a href="https://www.tvp.info/54378711/pierwsze-damy-polski-i-niemiec-agata-kornhauser-duda-i-elke-buedenbender-odbyly-zdalna-rozmowe" target="_blank">Pierwsze damy Polski i Niemiec odbyły zdalną rozmowę</a></b><div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />