Mocne fragmenty o „polskim szabrownictwie”. Na łamach „Gazety Wyborczej” ukazał się tekst o tym, jak wiele Polacy zawdzięczają Niemcom. Autor publikacji podkreśla, że duża część naszego terytorium przez wieki nie należała do Polski, a jednak przekazano nam je od Niemiec. Co więcej, po II wojnie światowej domagaliśmy się wypędzania z kraju sąsiadów, którzy mieszkali tu od wieków. „Trwały samosądy. (…) Dla Niemców powstały obozy koncentracyjne” – czytamy. Obszerny artykuł o relacjach polsko-niemieckich ukazał się na łamach portalu wyborcza.pl. Prof. Andrzej Romanowski z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk już na wstępie wskazuje, że „nikomu tyle nie zawdzięczamy, co Niemcom”.<br><br> <b>„To oni nauczyli nas pisać i czytać. To oni ofiarowali nam swój język: łacinę”</b> – podkreśla. Wskazuje, że Wrocław, Opole, Gliwice, Wałbrzych, Kłodzko, Jelenia Góra, Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Szczecin, Słupsk, Kołobrzeg, Ostróda, Ełk, Giżycko czy Węgorzewo jeszcze niedawno nie należały do Polski.<br><br> Zobacz także: <a href="https://www.tvp.info/54281752/wlochy-po-protescie-ambasady-rp-dziennik-usunal-slowa-polski-oboz-nazistowski" target="_blank"> <b>Po proteście ambasady RP włoski dziennik usunął słowa „polski obóz nazistowski” </b></a> <br><br> Autor podkreśla, że chociaż często o tym nie wiemy, bardzo dużo odziedziczyliśmy właśnie od Niemców. W tym miejscu wskazuje na literaturę, sztukę, rozwój kultury. <br><br> Stwierdza, że duży wpływ na naszą historię miała również religia. <b>„Przekształcanie wieloreligijnej Rzeczypospolitej w państwo jednolite wyznaniowo musiało zakończyć się jej rozpadem – i nie był to pierwszy ani ostatni raz, gdy polski katolicyzm znalazł się w kolizji z polską racją stanu”</b> – pisze. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div><h2>„Wyborcza” o wypędzeniu dokonanym „polskimi rękami”</h2><br> Autor apeluje, by na stosunki polsko-niemieckie nie spoglądać jedynie z perspektywy wojen czy zbrodni, ale chociażby dobrych przykładów. Podkreśla, że na przestrzeni lat w Rzeczypospolitej „jedyną spokojną granicą była granica zachodnia”, a w czasach zaborów na niemieckich uniwersytetach kształciły się setki młodych Polaków.<br><br> Proponuje, by nie wypierać się polskich win. <b>Dużo miejsca poświęca więc wysiedlaniu Niemców z terenów, które historycznie w znacznej części należały właśnie do nich.</b> „Nie bez powodu w latach 1919-26 opuściło Polskę około miliona Niemców” – zaznacza.<br><br> Zobacz także: <a href="https://www.tvp.info/54369043/agora-w-konflikcie-zarzad-krytykuje-naczelni-gazety-wyborczej-pisza-o-grozbach" target="_blank"> <b>„Odczytujemy to jako groźbę”. Ostra wymiana ciosów w „Wyborczej” </b></a> <br><br> Tłumaczy, że po II wojnie światowej Polska mogła dostać od Niemiec ogromne tereny, ale to nasi decydenci byli temu przeciwni. W zamian za to domagali się wysiedleń Niemców. <br><br> <b>„Wypędzenie zostało dokonane polskimi rękami. (…) A ręce te nie chciały wysiedleń »w części«: chodziło o usunięcie Niemców »w całości«”</b> – czytamy o bezwzględności rodaków.<br><br> <h2>Szokujące tezy ws. obozów koncentracyjnych</h2>Z „Gazety Wyborczej” dowiadujemy się, że Polacy nie stronili przy tym od kradzież, a <b>wiele dóbr padało „łupem polskiego szabru”.</b><br><br> Autor zaznacza, że przeprowadzano liczne samosądy, a „dla Niemców powstały obozy koncentracyjne”. <b>„Czy zatem słusznie oburzamy się słysząc termin »polskie obozy«?”</b> – pyta publicysta.<br><br> Zobacz także: <a href="https://www.tvp.info/54332592/otwarcie-wystawy-auschwitz-nie-tak-dawno-nie-tak-daleko-w-kansas-city" target="_blank"> <b>„Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko”. Wystawa w USA </b></a> <br><br> Następnie wskazuje, że <b>„polskie powierzchowne chrześcijaństwo – jakże często potęgowane przez nacjonalistycznych duchownych…”</b> – było głównie na pokaz, a prawdziwym chrześcijaństwem wykazywali się Niemcy, choćby pomagając mieszkańcom NRD, a następnie promując polską literaturę czy wysyłając do pogrążonej w stanie wojennym Polski paczki żywnościowe.<br><br> <b>„Wypędzając z Polski Niemców, wypędziliśmy z niej również samych siebie. A zacierając niegdyś niemieckie ślady, próbując zrobić Polaka z Wita Stwosza, a o Koperniku deklamując, że »polskie wydało go plemię«, dokonywaliśmy w istocie wykorzeniania z własnej tradycji”</b> – pada w jednym ze zdań podsumowania.<br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%">