CBŚP. Zamieniali papier toaletowy w miliony złotych. Na toaletowym przekręcie „innowatorzy” zarobili dziesiątki milionów

Siedem osób zatrzymanych po akcji CBŚP i podlaskich „pezetów”. Kilku biznesmenów z Podlasia przekonała Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, na przekazanie ich firmom dotacji unijnych na rozwinięcie nowoczesnych technologii z branży higienicznej. To wszystko był pic na wodę, dzięki któremu bezczelni oszuści wyłudzili ponad 45 mln z, a bezskutecznie próbowali zgarnąć drugie tyle. Funkcjonariusze CBŚP oraz Podlaski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Białymstoku od jakiegoś czasu rozpracowują grupę „innowatorów”, którzy za unijne pieniądze chcieli uruchomić w Polsce innowacyjną produkcję środków higienicznych i okołomedycznych. Kilku biznesmenów zgromadziło stosowną dokumentację techniczną, przedstawiło imponujące biznesplany, a przede wszystkim zakupiło supernowoczesne linie technologiczne wraz nowoczesną technologią . Urządzenia i know-how były bardzo kosztowne, zapewne z racji wysokiego poziomu innowacyjności. Obrotnym przedsiębiorcom dostarczyły je firmy z Tajwanu oraz stołeczny pośrednik w handlu takim sprzętem. Cudowne maszyny za unijne miliony Wykorzystując okazję i możliwości, przedsiębiorcy zwracali się do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości , która reprezentuje Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. Dokumentacja przygotowana przez innowatorów nie wzbudziła najmniejszych podejrzeń. Przynajmniej przez jakiś czas. Jednak na tyle długi, że „innowatorzy” otrzymali już w sumie 45 mln zł, a w najbliższym czasie mieli otrzymać drugie tyle dofinansowania . Przekręt polegał na tym, że osobą, która dostarczała supernowoczesny sprzęt (super to on był głównie na papierze) był znajomy przedsiębiorców, a w rzeczywistości jeden z dwóch bossów grupy . Wystawiał od faktury, na których wartość urządzeń była kilkukrotnie zawyżana . Towar wyprodukowany dzięki unijnym dotacjom trafiał na Bliski Wschód. Niestety był tak samo realny, jak wartość maszyn, na których go stworzono. Ponadto boss odpowiadał także za bieżące finansowe wydatków niezbędnych do funkcjonowania oszustwa. Ukryli majątki? Funkcjonariusze CBŚP urządzili w ostatnich dniach obławę na terenie województw mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i świętokrzyskiego. W operacji pomagali im przedstawiciele KAS. Przeszukali kilkanaście mieszkań i domów członków rozpracowywanej grupy oraz siedziby firm, wykorzystanych do otrzymania wielomilionowych dotacji. Zabezpieczono przy tym dokumentację, komputery, nośniki danych i telefony. Zatrzymano siedem osób, spośród których sześć należało do grupy „innowatorów”, w tym obu bossów i organizatorów przekrętu zarazem. Prokurator podlaskich „pezetów” przedstawił dwóm hersztom zarzut kierowania grupą, która wyłudziła prawie 35 mln zł z funduszy unijnych oraz usiłowała wyłudzić kolejne 37 mln zł . Ponadto jeden z bossów odpowie za podobną działalność. Mężczyzna i jego współpracownik usłyszeli dodatkowe zarzuty, dotyczące wyłudzenia kolejnych 11 mln zł i usiłowania wyłudzenia 8 mln złotych tytułu dofinasowania ze środków unijnych . Pozostali zatrzymani odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wyłudzenia prawie 35 mln zł i usiłowania wyłudzenia kolejnych 37 mln zł. Wszystkim grozi do 10 lat więzienia . #wieszwiecej Polub nas Na wniosek prokuratora pięć osób trafiło do aresztu. Wobec dwóch podejrzanych śledczy zastosowali środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego do 100 tys. zł. Jeszcze w tym roku można się spodziewać kolejnych zatrzymań w tej sprawie. Na razie śledczy milczą, co do wysokości zabezpieczonych majątków „innowatorów” .