
Wszystko wskazuje na to, że Jair Lapid ma większość do utworzenia koalicyjnego rządu w Izraelu. Polityk ten został w Polsce zapamiętany głównie z ostrych wypowiedzi na temat interpretacji historii. Jak twierdził, istniały polskie obozy śmierci, a nasz kraj jest współodpowiedzialny za holokaust. Swoimi wypowiedziami połączył wszystkie środowiska polityczne w Polsce, które wyrażały oburzenie stawianymi przez Izraelczyka tezami.
Pierwszą i główną przyczyną wzrostu wskaźników antysemityzmu w Niemczech jest napływ imigrantów z krajów arabskich – mówi europoseł PiS Zdzisław...
zobacz więcej
Już w niedzielę Jair Lapid ogłosił, że porozumiał się w sprawie utworzenia wspólnego rządu z Naftalim Bennettem, byłym sojusznikiem Beniamina Netanjahu, którego koalicja ma w obecnym Knesecie siedem głosów. Deklaracja Lapida musi zostać zaaprobowana przez prezydenta oraz 14 czerwca uzyskać wotum zaufania w parlamencie.
Rząd jedności narodowej ma być utworzony przede wszystkich przez Lapida oraz szefa prawicowej Jaminy, Naftalego Bennetta. Obaj politycy porozumieli się co do rotacyjnego sposobu sprawowania funkcji premiera i prawdopodobnie pierwszy szefem rządu zostanie Bennett.
Zobacz także -> Opozycja w Izraelu osiągnęła porozumienie. Bennett nowym premierem?
Jednak to o Lapidzie było w Polsce najgłośniej, gdy w 2018 roku Sejm przyjął ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej. Zakładała ona, że osoba, która dopuści się stwierdzenia „polskie obozy śmierci”, może zostać ukarana grzywną, lub nawet więzieniem.
„Potępiam polskie prawo, które próbuje zaprzeczyć współudziałowi Polski w holokauście” – grzmiał wówczas Lapid, a jego internetowe wpisy wywołały w Polsce powszechne oburzenie. „Holokaust narodził się w Niemczech, ale setki tysięcy Żydów zostało zamordowanych nie spotykając nigdy niemieckiego żołnierza. Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nigdy tego nie zmieni” – przekonywał.
I utterly condemn the new Polish law which tries to deny Polish complicity in the Holocaust. It was conceived in Germany but hundreds of thousands of Jews were murdered without ever meeting a German soldier. There were Polish death camps and no law can ever change that.
— יאיר לפיד - Yair Lapid🟠 (@yairlapid) January 27, 2018
Żydowskie Muzeum Historyczne w Amsterdamie otworzyło wystawę pod tytułem„Czy Żydzi są biali?”. Jej intencją zdaniem kuratorów wystawy jest przekaz,...
zobacz więcej
Skandalicznych wpisów było niestety więcej. W kolejnych z nich Lapid pisał m.in. „Babcia mojego ojca, Hermione, została aresztowana w Serbii przez Niemców i wysłana do Auschwitz, gdzie została zamordowana w komorach gazowych. Dlaczego musiała odbyć tak długą podróż przed śmiercią? Czemu większość obozów ulokowano właśnie w Polsce? Niemcy wiedzieli, że przynajmniej niektórzy z miejscowych będą współpracować” – twierdził.
Pisanie historii na nowo wywołało powszechny sprzeciw. Historycy byli zgodni, że Polacy padli ofiarami niemieckiej inwazji i podobnie jak Żydzi – masowo ginęli w nazistowskich obozach.
Premier Mateusz Morawiecki zareagował na cały spór pisząc m.in.: „Auschwitz jest najbardziej gorzką lekcją, jak złe ideologie mogą doprowadzić do piekła na ziemi. Żydzi, Polacy i wszystkie ofiary powinny być strażnikami pamięci tych, którzy zostali zamordowani przez niemieckich nazistów. Auschwitz-Birkenau nie jest polską nazwą, a Arbeit Macht Frei nie jest polskim zwrotem.”
Zobacz także -> Jair Lapid: Polacy współpracowali przy prowadzeniu obozów zagłady
„Przepisy które chcemy wprowadzić mają jeden cel - pokazywać prawdę o straszliwych zbrodniach popełnianych na Polakach, Żydach i innych narodach” – dodawała ówczesna rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Z kolei ambasada RP w Tel Awiwie opublikowała mocny komentarz do uwag Lapida: „Pańskie naganne twierdzenie pokazuje, jak bardzo potrzebna jest edukacja o Holokauście, nawet tutaj, w Izraelu. Celem polskiego projektu ustawy nie jest »wybielanie« przeszłości, ale ochrona prawdy przed takimi oszczerstwami”.
Auschwitz is the most bitter lesson on how evil ideologies can lead to hell on earth. Jews, Poles, and all victims should be guardians of the memory of all who were murdered by German Nazis. Auschwitz-Birkenau is not a Polish name, and Arbeit Macht Frei is not a Polish phrase.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 27, 2018
Your unsupportable claims show how badly Holocaust education is needed, even here in Israel
— שגרירות פולין (@PLinIsrael) January 27, 2018
– Nie widzę powodu, żeby wycofywać się z nowelizacji ustawy o IPN – zapewnił w programie „Woronicza 17” polityk PiS Marcin Horała. Nowe przepisy...
zobacz więcej
Nieprawdziwe tezy Lapida obalali politycy i komentatorzy z różnych państw. Dziennikarz „Die Welt" Gerhard Gnauck pytał, co wspólnego z Auschwitz mieli Polacy. Oceniał, że obarczanie naszego kraju winą za holokaust wynika z „rozmytego, błędnego lub też bardzo subiektywnego" postrzegania wydarzeń.
Prof. Andrzeja Zybertowicza z Kancelarii Prezydenta RP wskazał, że „prawda zwycięża nie bez oręża”. – Nie wystarczy mieć rację, nie wystarczy znać fakty, nie wystarczy mieć odwagę, żeby je głosić. Trzeba jeszcze posiadać umiejętności i instrumenty docierania ze swoim przekazem do kluczowych środowisk światowej opinii publicznej – przekonywał w rozmowie z TVP Info.
Jan Grabiec (rzecznik Platformy Obywatelskiej) przyznał, że w tej sprawie opozycja i koalicja rządząca są po jednej stronie. – Zawsze, kiedy stoimy po stronie prawdy, to stoimy razem – zapewnił.
– Jeżeli ten pan Lapid pisze wprost o „polskich obozach zagłady”, to jest to nieporozumienie albo zła wola – dodawał Adam Struzik (PSL).
Zobacz także -> Izrael: Lapid wzywa do zaprzestania negocjacji z Polską
– To jest jedna z tych niewielu spraw w tej kadencji Sejmu, gdzie opozycja będzie z pewnością mówiła jednym głosem z rządzącymi, bo tego wymaga polska racja stanu – przekonywał Piotr Misiło (Nowoczesna). – Myślę, że politycy izraelscy stracili świetną okazję, żeby pomilczeć – dodał i podkreślił, że w tej sprawie potrzebna jest ofensywa dyplomatyczna.
– Oczekuję pilnej reakcji ministerstwa spraw zagranicznych RP, ambasadora RP w Izraelu i pilnego wezwania ambasadora Izraela w RP. To jest skandal – zaznaczała Anna Maria Żukowska (Lewica).
#GermanDeathCamps pic.twitter.com/HUzVMd28Qo
— Brat Wodza 🇵🇱 (@BratWodza) January 27, 2018
Oczekuję pilnej reakcji @MSZ_RP, Ambasadora RP w Izraelu i pilnego wezwania @IsraelinPoland. To jest skandal. #Jedwabne, Jedwabnym, ale mówienie o jakichkolwiek #PolishDeathCamps to kłamstwo, które powinno być ścigane, także międzynarodowo. https://t.co/0c4KIt37Hh
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ #Lewica ↙️↙️↙️🏳️🌈☮️ (@AM_Zukowska) January 27, 2018
Ważni izraelscy politycy i media atakują nas za ustawę penalizującą określenie "polskie obozy koncentracyjne". W dodatku twierdzą, że Polacy "współodpowiadają" za Holocaust. Inni piszą "polish death camps"
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) January 27, 2018
Napisałbym "edukacja", ale to dowód jak bardzo ten projekt jest potrzebny https://t.co/n5MSoELxof
Przepisy które chcemy wprowadzić mają jeden cel - pokazywać prawdę o straszliwych zbrodniach popełnianych na Polakach, Żydach i innych narodach, które były w XX wieku ofiarami okrutnych totalitaryzmów - niemieckiego nazimu oraz sowieckiego komunizmu.
— Joanna Kopcińska (@j_kopcinska) January 27, 2018