
Poprzedni mąż żony byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, który obwiniał polityka o koniec swojego małżeństwa, wygrał przez sądem w Korei Południowej sprawę o odszkodowanie – informuje „Die Welt”. Schroeder ma zapłacić równowartość 22 tys. euro.
Proszę popatrzeć na Polskę i Węgry. Czy to są jeszcze demokracje, czy raczej coraz bardziej państwa autorytarne? Gdzie podziały się wartości w...
zobacz więcej
Występujący przed sądem rodzinnym w Seulu powód zaznaczał, że polubownie rozwiódł się z Kim So Jeon w listopadzie 2017 r. Warunkiem było, że kobieta zakończy swój związek z Schroederem. Ale w 2018 r. niemiecki polityk pobrał się z Kim. To jego piąta żona.
Kobieta tłumaczyła, że jej małżeństwo rozpadło się jeszcze zanim spotkała Schroedera. Taką argumentację przed sądem podnosili też prawnicy byłego kanclerza – relacjonuje gazeta.
Sąd zdecydował o przyznaniu byłemu mężowi Kim odszkodowania w wysokości 30 mln wonów (ok. 22 tys. euro). Mężczyzna domagał się ponad trzy razy tyle. Nie wiadomo, czy polityk będzie się odwoływał od wyroku – pisze „Die Welt”.
W Korei Płd. powszechne jest wnoszenie pozwów cywilnych w przypadku cudzołóstwa i domaganie się odszkodowania za utratę czci - przypomina niemiecki dziennik. Jeszcze do niedawna zdrady były w tym kraju karane długoletnim więzieniem. Ostatnie wyroki w tego typu sprawach zapadały jeszcze w 2015 r. - dodaje gazeta.
Czytaj także: Żona ambasadora uderzyła ekspedientki w Seulu. Jest decyzja władz Belgii