Tomasz Grodzki będzie miał uchylony immunitet? Senatorowie PiS chcą zajęcia się sprawą. Marek Pęk komentuje

Na wniosek 1/4 składu przewodniczący ma obowiązek zwołać posiedzenie. Wicemarszałek Senatu Marek Pęk poinformował, że PiS chce zwołania komisji regulaminowej w sprawie o uchylenie immunitetu Tomasza Grodzkiego. Przyznał, że przez ostatnie tygodnie izba wyższa była zajęta sprawą Funduszu Odbudowy, ale już pora by wrócić do tematu, którego unika polityk PO. – Przypominam, że bez zwołania komisji, Senat nie ma możliwości w końcu zająć się tą sprawą – mówi portalowi tvp.info Pęk i wskazuje, że czerwiec to najwyższy czas, by spór o immunitet Grodzkiego został rozpatrzony. Prokuratura chce postawić marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu cztery zarzuty przyjęcia korzyści majątkowych. Polityka Platformy Obywatelskiej chroni jednak immunitet. 22 marca wniosek Prokuratury Regionalnej w Szczecinie o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej został więc przekazany do Senatu RP.

– Pan marszałek kilka tygodni zwlekał ze sprawą, a potem znalazł jakiś kruczek formalny. Moim zdaniem niepotrzebnie zwrócił cały wniosek do prokuratury, bo wystarczyło uzupełnić konkretny brak jednego pełnomocnictwa i byłoby po sprawie. Zamiast tego robił wszystko, aby tę sprawą opóźniać – relacjonuje teraz Marek Pęk.

Zobacz także: > „Polacy czekają”. Senatorowie PiS domagają się przyspieszenia prac nad KPO

W rozmowie z nami podkreśla, że prokuratura nie zgadzała się z zastrzeżeniami senackich prawników, ale ustąpiła i dawno odesłała już Kancelarii Senatu poprawiony wniosek w tej sprawie.

– Mimo licznych zapytań ode mnie oraz ze strony senatorów PiS będących członkami komisji regulaminowej, nie przekazano nam żadnych konkretnych informacji – zaznacza Pęk. Dodaje, że nikt do końca nie wie, „czy coś dzieje się z tym wnioskiem czy leży po prostu w jakimś biurku Kancelarii Senatu”.

#wieszwiecej Polub nas

Pęk: Sprawa wisi nad Grodzkim od tygodni – Widać wyraźnie, że pan marszałek nie ma ochoty sam skierować wniosku do komisji, więc my spróbujemy go do tego zmobilizować – zapowiada w rozmowie z portalem tvp.info Marek Pęk.

Dodaje, że przez ostatnich kilka tygodni senatorowie byli „zajęci przedłużaną przez PO sprawą ratyfikacji”. – To było dla nas absolutnie kluczowe. Ale przypominam, że sprawa uchylenia immunitetu wisi już nad panem marszałkiem Grodzkim od wielu tygodni – dodaje i apeluje, by temat wreszcie został profesjonalnie podjęty i rozpatrzony.

Zobacz także: Austria ratyfikowała FO. Wicemarszałek Pęk: Polska ostatnim krajem; gratuluję, marszałku Grodzki

Jak zaznacza, dodatkowe posiedzenie Senatu odbędzie się już 10 czerwca, ale PiS nie będzie się upierało przy analizowaniu tej sprawy już wtedy. – Kolejne posiedzenie wypada w połowie miesiąca i to byłby dobry termin. Na prawdę już czas najwyższy – ocenia.

‼️Senatorowie @pisorgpl postanowili pomóc Marszałkowi @profGrodzki i złożą stosowne wnioski o zwołanie Komisji Regulaminowej w sprawie o uchylenie mu immunitetu. Zgodnie z Regulaminem @PolskiSenat , na wniosek 1/4 składu Komisji, Przewodniczący ma obowiązek zwołać posiedzenie! pic.twitter.com/osBE7EDpLa

— Marek Pęk (@Marek_Pek) May 31, 2021

Grodzki: To biegnie swoim trybem O tym, że Grodzki jako lekarz mógł przyjmować łapówki, informowało pod koniec 2019 r. Radio Szczecin.

Grodzki wielokrotnie zapewniał, że formułowane pod jego adresem zarzuty dotyczące korupcji nie mają podstaw. – Nigdy nie uzależniałem żadnej operacji od wpłaty jakiejkolwiek łapówki na moją rzecz – mówił Grodzki w grudniu 2019 r., jak tylko pierwsze doniesienia na ten temat pojawiły się w Radiu Szczecin.

Zobacz także: Grodzki zlecił ekspertyzę nie na temat? Wicemarszałek Senatu ujawnia dokument

Marszałek Grodzki pytany pod koniec marca o losy wniosku o uchylenie mu immunitetu powiedział, że dokumenty analizowane są w Biurze Spraw Senackich pod kątem formalnoprawnym.

– Jeżeli będzie OK, pójdzie to do komisji regulaminowej, a jeżeli nie, będzie odesłany do wnioskodawców – mówił. – Ja się z tego wyłączyłem, to w tej chwili biegnie swoim trybem administracyjnym – zaznaczył wówczas marszałek.