RAPORT

Pogarda

Kuriozalna decyzja sądu. Bez wyroku nakazał dziennikarzowi skasować tweeta

Postanowienie sądu w sprawie o ochronę dóbr osobistych wytoczonej przez Romana Giertycha (fot. PAP/Leszek Szymański)
Postanowienie sądu w sprawie o ochronę dóbr osobistych wytoczonej przez Romana Giertycha (fot. PAP/Leszek Szymański)

Najnowsze

Popularne

Sędzia Konrad Gradek na posiedzeniu niejawnym wydał postanowienie w sprawie wytoczonej przez Romana Giertycha dziennikarzowi TVP Michałowi Adamczykowi. Powodem był wpis dziennikarza na Twitterze, który teraz, bez wyroku sądu, w ramach zabezpieczenia kazał mu usunąć... „na czas trwania postępowania” – wynika z treści postanowienia opublikowanego przez Giertycha. Jak usunięty wpis pozwany miałby ewentualnie w przyszłości przywrócić? W rozmowie z portalem tvp.info Adamczyk zapowiada zaskarżenie decyzji sądu.

Jak w tydzień zarobić 20 mln zł. Rola Sebastiana J. w śledztwie dotyczącym Giertycha

Były lider LPR w swojej adwokackiej działalności wciąż opiera się na politykach tej formacji. Pomagają mu ci, którzy kilkanaście lat temu budzili...

zobacz więcej

Chodzi o wpis Michała Adamczyka z grudnia ubiegłego roku. Kilka dni wcześniej sąd w Poznaniu uchylił środki zapobiegawcze wobec Romana Giertycha, podejrzanego m.in. o pranie brudnych pieniędzy.

Mecenas został wraz z 11 innymi osobami zatrzymamy w połowie października w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord.

Afera Giertycha


„Pewien mecenas, który miał mieć końskie zdrowie, a jednak zemdlał na zawołanie, próbuje teraz przekonać, że kupno willi we Włoszech, defraudacja 92 mln zł i przyjęcie wielomilionowych korzyści finansowych nie mają żadnego znaczenia, bo teraz trzeba zrobić ukraiński Majdan...” – napisał na Twitterze dziennikarz TVP.

Za ten wpis został pozwany przez Giertycha o ochronę dóbr osobistych.

Dziennikarz bez wyroku ma skasować tweeta


4 maja 2021 r. na niejawnym posiedzeniu Sądu Okręgowego Warszawa-Praga sędzia Konrad Gradek wydał postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia: nakazał Adamczykowi „natychmiastowe usunięcie” z jego profilu przytoczonego wpisu „na czas trwania postępowania”.

Dodatkowo zabronił dziennikarzowi TVP publikacji przez okres jednego roku informacji o „jakiejkolwiek defraudacji środków pieniężnych i przyjęcia wielomilionowych korzyści finansowych” przez Giertycha – czytamy w piśmie opublikowanym przez adwokata. W rozmowie z portalem tvp.info Michał Adamczyk podkreśla, że głęboko nie zgadza się z wydanym przez Sąd Okręgowy postanowieniem. – Ta decyzja zostanie zaskarżona, ale w odróżnieniu od mecenasa Giertycha nie mam zamiaru szerzej komentować sprawy do czasu jej ostatecznego rozstrzygnięcia i zakończenia – mówi dziennikarz.

Mecenas Giertych nie odebrał od nas telefonu.

Kontrowersje budzi nie tylko fakt, że nakaz usunięcia wpisu wydano w formie postanowienia – bez wyroku sądu – ale również brak zrozumienia działania mediów społecznościowych, na co zwracają uwagę komentatorzy.

„Abstrahując od meritum, co to za zabezpieczenie, które nakazuje usunięcie tweeta? W jaki sposób pozwany miałby w przyszłości ewentualnie tego tweeta przywrócić?” – zastanawia się dziennikarz Patryk Słowik.

„Wolność słowa” a realia sądowe w Polsce


Z kolei Jan Śpiewak przyznaje, że wielokrotnie spotkał się z sytuacją, gdy sąd jako zabezpieczenie nakazywał kasować wpisy w mediach społecznościowych. „»Wolność słowa« w Polsce jest ciągle zagrożona przez polskich sędziów” – podsumowuje aktywista. O zarzutach wobec Romana Giertycha pisaliśmy na portalu tvp.info. W sprawie pojawia się m.in. wątek włoskiej posiadłości mecenasa. O ustaleniach śledczych i analizie podejrzanych przepływów finansowych, które miały pozwolić na kupno willi, pisaliśmy w październiku 2020 r.
teraz odtwarzane
Włoska posiadłość Giertychów. Jak żona Barbara mecenasowi gniazdko uwiła

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej