Na lotnisku w Mińsku wstrzymywano samolotu linii Lufthansa, który miał lecieć do Frankfurtu – poinformowały w poniedziałek niezależne media na Białorusi. Następnie lotnisko przekazało, że otrzymało maila o „zamiarze dokonania aktu terrorystycznego”. Taki sam powód podano w niedzielę, gdy białoruska jednostka przechwyciła samolot linii Ryanair, którym z Grecji na Litwę leciał białoruski opozycjonista Raman Pratasiewicz.
Wczoraj doszło do aktu rządowego terroryzmu ze strony Białorusi. Na radzie Europejskiej zaproponuję, aby wszystkie loty z Unii Europejskiej na...
zobacz więcej
Wylot, zaplanowany na godzinę 14.20 czasu miejscowego, został wstrzymany z powodu informacji o zagrożeniu terrorystycznym – informują władze lotniska.
Kontrola bagażu pasażerów w Mińsku
„Na maila lotniska przyszła wiadomość od nieustalonych osób o zamiarze dokonania ataku terrorystycznego na samolot LH1487 linii lotniczych Lufthansa, lecącego do Frankfurtu. Wylot był planowany na godz. 14.20 (13.20 w Polsce). Boarding pasażerów został wstrzymany” – poinformował port lotniczy w komunikacie.
Jak podano, przeprowadzono procedury powtórnej kontroli pasażerów i bagażu. Ostatecznie samolot wystartował około godz. 15:30 czasu polskiego – przekazał korespondent TVP Cezary Gmyz.
W niedzielę z powodu rzekomego ładunku bombowego na pokładzie, do lądowania w Mińsku został zmuszony, zarejestrowany w Polsce, samolot linii Ryanair, lecący na trasie Ateny – Wilno. Na miejscu aresztowano
dysydenta Ramana Pratasiewicza oraz jego partnerkę. Polski premier nazwał wydarzenie
aktem „terroryzmu państwowego”.
O wczorajszych wydarzeniach na Białorusi mają po południu rozmawiać przywódcy państw członkowskich UE, na rozpoczynającym się dziś szczycie Rady Europejskiej.
źródło:
PAP, IAR
#mińsk
#białoruś
#samolot
#lufthansa