Samolot zatrzymany dzisiaj przez białoruskie władze, wylądował w Wilnie. Maszyna wcześniej leciała z Grecji na Litwę. Tuż przed białorusko-litewską granicą Białoruś wymusiła na nim lądowanie.
Litewski prezydent Gitanas Nauseda zażądał natychmiastowego uwolnienia białoruskiego opozycjonisty Romana Protasiewicza oraz wezwał kraje NATO i...
zobacz więcej
Do przechwycenia samolotu użyto myśliwca MiG-29. Po wylądowaniu pasażerowie samolotu zostali skierowani na powtórną kontrolę. Zatrzymany został znany białoruski bloger Roman Protasiewicz, który był poszukiwany przez reżim w Mińsku w związku z demonstracjami białoruskiej opozycji.
Weszli na pokład z psami
Niezależna rosyjska telewizja powołuje się na relację pasażera, z którym rozmawiał łotewski portal internetowy Delfi. Pasażer ten opisał reakcję Pratasiewicza na awaryjne lądowanie w Mińsku: najpierw opozycjonista wpadł w panikę, zaczął się trząść, a na pytanie, co się stało, odparł: „czeka mnie tutaj kara śmierci”.
Po wylądowaniu Pratasiewicz nadal drżał, ale był spokojny. Do samolotu weszli ludzie z psami, Pratasiewicza odprowadzono na bok i przeszukano. Cały czas koło niego był funkcjonariusz służb siłowych. Potem Pratasiewicz został wyprowadzony z samolotu.
Pasażer, z którym rozmawiał portal Delfi, relacjonował, że pozostałych podróżnych przetrzymywano przez około trzy godziny w wąskim korytarzu bez wody i dostępu do toalety i sprawdzano im dokumenty.
Niezależnie media informowały także, że na pokładzie była prawdopodobnie osoba, która Ramana Protasiewicza obserwowała od lotniska w Atenach.
Działania Mińska potępił m.in. premier Mateusz Morawiecki, władze Litwy, niemiecki MSZ i dyplomacja Unii Europejskiej.
„Grozili, że nas zestrzelą”
Kontrolerzy lotów na lotnisku w Mińsku grozili zestrzeleniem samolotu linii Ryanair relacji Ateny-Wilno - podało w niedzielę Radio Swaboda na kanale informacyjnym w komunikatorze Telegram, powołując się na byłego ministra i dyplomatę Pawła Łatuszkę.
– Według naszych informacji strona białoruska poprzez kontrolerów groziła zestrzeleniem samolotu, jeśli nie przeprowadzi on awaryjnego lądowania w Mińsku – przekazał Łatuszka.
Służby prasowe Ryanair powiedziały Radiu Swaboda, że załoga samolotu została ostrzeżona przez kontrolerów białoruskich, że "na pokładzie jest potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa".
źródło:
iar
#samolot
#białoruś