Za nami tydzień Róż. Jedna Róża europejska (z Polski) opuściła PO i powiedziała, że przez PiS wszyscy w Europie zginą. Druga europejska Róża (Rosario z TSUE) zażądała, by do rozstrzygnięcia sporu z Czechami wstrzymać wydobycie w kopalni, w Turowie. Nie ma róży bez ognia...
Żegnamy człowieka, który szedł drogą trudną, w której trzeba było przełamywać wiele trudności, w której trzeba było często iść pod prąd – mówił w...
zobacz więcej
Niedziela. Zmarł poseł Jerzy Wilk
Adam Bodnar nie marnuje czasu. Ostatnie dni jakie pozostały mu na stanowisku Rzecznika Praw Obywatelskich wykorzystuje, żeby robić to, co ostatnio wychodzi mu najlepiej. Nie, nie chodzi o
wsparcie obywateli wobec sądów.
Bodnar skorzystał z kolejnej okazji, żeby szkalować Polskę i zachęcać instytucje unijne do interwencji.
„Komisja (Europejska) mogłaby poprzeć krytycznych
sędziów, którzy otrzymali kary dyscyplinarne. Ma możliwości prawne, ale ich nie wykorzystuje. (…) W UE jest dużo oportunizmu, okazywania zrozumienia dla polskiego rządu, zamiast wyznaczenia wyraźnych granic” – mówił Bodnar w wywiadzie, który ukazał się w niemieckim tygodniku „Der
Spiegel”, dodając, że Polacy wręcz „oczekują od UE, że będzie bronić swoich własnych wartości”.
I w tym tygodniu za obronę tych „wartości” zabierze się TSUE nakazując wyłączyć prąd w setkach tysięcy polskich domów…
Tymczasem smutną wiadomość przekazał światu poseł Krzysztof Sobolewski. W wieku 66 lat zmarł Jerzy Wilk, działacz opozycji antykomunistycznej, przedsiębiorca i samorządowiec, prezydent Elbląga w latach 2013–2014, później przewodniczący tamtejszej Rady Miasta.
Jerzy Wilk od 2015 r. był posłem Prawa i Sprawiedliwości.
Polska, jeżeli wykonamy ten program, będzie inna niż w tej chwili – mówił o Polskim Ładzie w Radiu Olsztyn wicepremier, prezes PiS Jarosław...
zobacz więcej
Poniedziałek. Kolce Róży
Premier Mateusz Morawiecki rozpoczął trasę po Polsce, podczas której promuje „Polski Ład”.
Jako pierwsze premier odwiedził województwa lubelskie i podkarpackie. Szef rządu mówił o rozwiązaniu problemu niesprawiedliwych podatków.
- Jest bardzo duża grupa naszych obywateli, którzy cały czas żyją od pierwszego do pierwszego. Ciężko im zaoszczędzić złotówkę. Dla nich jest „Polski Ład”, a dla przedsiębiorców wsparcie eksportu, procesów produkcyjnych, taki system podatkowy, który ma to ułatwić. Będziemy robili wszystko, żeby osoby, które zarabiają więcej, niech zarabiają jeszcze więcej (..), ale niech też wiedzą, że Polska jest wspólnym domem i że trzeba razem, wspólnie do tego budżetu dokładać się – apelował w Stężycy premier Morawiecki.
W Stalowej Woli szef rządu mówił z kolei o rozwiązaniach wspierających rozwój mieszkalnictwa: - „Polski Ład” to także strategia zadomowienia się Polaków; tam, gdzie chcą mieszkać (…) Nie chcemy, żeby z wielu pięknych miejsc, miast, miasteczek i wiosek ludzie wyjeżdżali, czasami na zawsze, za granicę” – powiedział premier Mateusz Morawiecki w Stalowej Woli. „Polski Ład” jest krytykowany przez opozycję, która niemal rytualnie powtarza „Nie” jeśli Prawo i Sprawiedliwość mówi „Tak”. Warto jednak przysłuchać się kto i co krytykuje, bo pokazuje to jednak sposób myślenia polityków.
Szymon Hołownia zamiast „udomawiania” Polaków chciałby wynajmować im mieszkania. – Ten projekt czy te zapowiedzi w „Polskim Ładzie” rozszerzą rynek deweloperski i sprawią, że więcej ludzi zapakuje się w kredyty na długie lata, z którymi czasami będzie można coś zrobić, albo nie – tłumaczył Hołownia, według którego nawet na starość posiadanie własnego kąta nie jest potrzebne.
Ciekawe czy były gwiazdor TVN wynajmuje dom pod Warszawą w którym mieszka, czy jednak go kupił?
Czy według „Polski 2050” tylko najlepiej zarabiający będą mogli wziąć kredyt na swoje mieszkanie czy wymarzony dom, a cała reszta będzie ciężko pracować na dochód tych, którzy zbudują czynszowe kamienice z pomocą rządu Hołowni?
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w najbliższą niedzielę, a ruch Rafała Trzaskowskiego wystartował na oddzielnych listach, Platforma...
zobacz więcej
Politycy PO skarżą się z kolei na ograniczenie wpływów podatku z PIT w związku z kwotą wolną od podatku. – Mniej pieniędzy w samorządach będzie oznaczać, że nasze miasta, większe czy mniejsze, będą się gorzej rozwijać – przekonywał prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Poseł Aleksander Miszalski powiedział nawet, że zostawienie w kieszeni Polaków tak dużych pieniędzy „nie jest uczciwe” i jest „złe dla młodych ludzi”: – (…) trzeba też patrzeć na drugi koniec tego kija, czyli jak nowe rozwiązania wpłyną na mieszkańców, bo zabierze się ich gminom. To nie jest uczciwe, my jako PO jesteśmy za decentralizacją, za tym, by oddawać władze na dół, wspierać budżety obywatelskie.
Tymczasem obecna władza próbuje państwo centralizować. To nie jest dobre dla młodych ludzi – zapewnił poseł Platformy Obywatelskiej. Bo oczywiście to co dla Polaków najważniejsze, to nie żeby żyło im się lepiej, tylko żeby dobrze się żyło ich samorządom… To jest właśnie uczciwe – Polaku pamiętaj, najpierw samorząd, potem twoja rodzina – mówi PO.
Nie dziwi, że takiej partii ucieka poparcie społeczne i ewakuują się politycy. W tym tygodniu PO opuściła eurodeputowana Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein.
Polityk poinformowała na Twitterze, że rezygnuje z członkostwa w Platformie Obywatelskiej, bo nie
odpowiada jej m. in. postawa PO w sprawie europejskiego funduszu odbudowy.
– Nie mogą za nasze nieudolne rozgrywki międzypartyjne płacić obywatele polscy oraz obywatele wszystkich pozostałych
krajów członkowskich – wyjaśniła von Thun.
„Subtelne” metody polityczne PO „zaskoczyły” jej byłych posłów. Ireneusz Raś i Paweł Zalewski na wspólnej konferencji skarżyli się, że jedyne uzasadnienie wyrzucenia ich z PO jakie znają to wypowiedź rzecznika partii Jana Grabca o „wiosennych porządkach”.
– To jest przyrównanie nas do śmieci, ten język jest językiem rynsztoku, jeśli rzecznik PO takie zdanie o kimkolwiek by powiedział wcześniej, to jemu by przedstawiono wniosek do sądu koleżeńskiego. To brak jakiegoś szacunku i wprowadzenie języka barbarzyńskiego do polityki – oburzał się poseł Raś, który najwyraźniej do tej pory przebywał w innej rzeczywistości. Jak Grzegorz Schetyna mówił o „pisowskiej szarańczy”, to
gdzie byli panowie Raś i Zalewski? Co robili jak politycy PO promowali wulgarne „osiem gwiazdek”? A „Soku z Buraka” do tej pory panowie nigdy nie widzieli? Teraz udają zaskoczonych, że ich była partia wprowadza język barbarzyński do polityki…
Na szczęście ciągle w Polsce brutalność w polityce nie daje gwarancji zwycięstwa.
Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu z okazji wydania książki „Operacja Duda 2020. Tajemnice kampanii”, której autorem jest dziennikarz wPolsce.pl Marcin Wikło. Prezydent opowiadał o kulisach ubiegłorocznego wyścigu o fotel prezydenta.
– Wielu przewidywało, że wystartuje Donald Tusk. Uważałem, że nie odważy się stanąć do wyborów, które może przegrać – powiedział prezydent Duda.
Z punktu widzenia polityki europejskiej ja bym tę decyzję nazwał decyzją toksyczną – skomentował w programie „Woronicza 17” wyrok TSUE w sprawie...
zobacz więcej
Wtorek. Borys w lesie
Premier Mateusz Morawiecki w Radio Rzeszów mówił o „Polskim Ładzie” i zawartej w nim polityce mieszkaniowej: - Najbardziej boli mnie serce, jak wyjeżdża z Polski 100 tys. albo milion Polaków, ponieważ w ogóle nie mają szansy na swoje własne cztery kąty, na dom lub mieszkanie; to jest dla mnie najważniejsze, żeby ich tutaj zatrzymać – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
W Jasionce k. Rzeszowa premier zapowiedział dalekosiężne cele rozwoju tego regionu. - Polska może stać się hubem wodorowym w ciągu kolejnej dekady i będziemy podejmowali działania, żeby takim hubem się stała. Jedną z Dolin Wodorowych będzie Rzeszów – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Borys Budka ruszył w Polskę w ślad za premierem i pochwalił się swoją nową ofensywą w mediach społecznościowych. – Jesteśmy dziś w Małopolsce, wspieramy wolontariuszy, którzy na co dzień zbierają podpisy pod likwidacją TVP Info. Rozmawiamy też w terenie z mieszkańcami. To nasze zadanie. Dyskutujemy i pokazujemy dobre pomysły dla Polski – mówił Budka. PO miało już parę miesięcy temu uzbierać sto tysięcy podpisów i ciągle są w lesie… Teraz już nawet z Budką…
W lesie łatwo pobłądzić, więc szeregi PO znów się przerzedziły.
Szef PO w Kielcach, były wiceprezydent miasta Arkadiusz Kubiec, poinformował, że odchodzi z Platformy Obywatelskiej. „Decyzja, którą podjąłem, związana jest z oceną działalności organizacji w regionie świętokrzyskim” – napisał Kubiec w oświadczeniu przesłanym mediom. Nieoczekiwanie przewodniczącego Budkę wsparła Hanna Gronkiewicz-Waltz: – Wolałabym, żeby się nie skończył, bo na niego głosowałam – mówiła wywiadzie dla Interii.
Była prezydent Warszawy nadziei wielkich jednak nie ma: - Wydaje mi się, że można mu dać jeszcze szansę przez miesiąc –
powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
„Polski rząd nie popełnił żadnych błędów w walce z koronawirusem, a Polska jest dobrze przygotowana do walki z COVID-19” – powiedziała we wtorek na konferencji prasowej w szpitalu w Wolicy k. Kalisza przedstawicielka WHO w Polsce dr Paloma Cuchi…
Mam nadzieję, że są sprawy w których możemy współdziałać. Pytanie zasadnicze dotyczy tego, czy będzie chciał pracować w ramach stabilnego...
zobacz więcej
Środa. Platforma osiąga jedność ideowo-moralną
…a mimo to, Małgorzata Kidawa-Błońska uważa, że to pandemia zaszkodziła Platformie Obywatelskiej…
- Musimy poprawić komunikację między sobą i odbudować zaufanie, które w ostatnim okresie zostało osłabione – powiedziała dziennikarzom wicemarszałek Sejmu wychodząc ze spotkania parlamentarzystów Platformy.
Po „odstrzeleniu” otwarcie krytykujących przywództwo w PO posłów Rasia i Zalewskiego nikt nawet nie zgłosił propozycji wymiany lidera… - Wychodzimy z tego spotkania bardzo wzmocnieni i przekonani o tym, że musimy budować silną Platformę Obywatelską, wokół której będziemy się starali zgromadzić jak najwięcej ugrupowań opozycyjnych – oznajmił Borys Budka.
Poseł PO Katarzyna Śledzińska-Katarasińska napisała entuzjastycznie na TT: „Podczas 6-godzinnego spotkania parlamentarzystów PO z Borysem Budką ujawniła się wręcz nadzwyczajna jedność ideowo-moralna tego gremium co dobrze rokuje na przyszłość”. Aż łza się w oku kręci, że dawne szkolenia propagandowe z PZPR ciągle się do czegoś mogą przydać… Gruszek w popiele nie zasypia Rafał Trzaskowski.
Po tym jak chwalił się zagranicznym rozmówcom swoimi wielkimi sukcesami w walce z pandemią, teraz postanowił, że przekaże te ważne informacje także warszawiakom.
Prezydent Warszawy napisał list do mieszkańców, w którym wylicza zasługi ratusza dla sprawnej akcji szczepień. Z treścią można zapoznać się między innymi w punktach szczepień czy komunikacji miejskiej. Rzeczniczka ratusza Monika Beuth-Lutyk wyjaśnia, że to „element polityki informacyjnej miasta, przygotowany bezkosztowo – przy użyciu sił i środków urzędu”. Pisze także marszałek Grodzki.
Do dwuzdaniowej ustawy o funduszu odbudowy postanowił dopisać sobie preambułę. Jakby miał więcej czasu, to może dopisałby także wstęp i posłowie, ale niestety Senat ma „tylko” 30 dni na zajęcie się ustawami, które wpływają z Sejmu.
Twórczość Tomasza Grodzkiego bardzo mocno recenzuje wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS). Jego zdaniem wcześniej proponowane poprawki Senatu i preambuła są nie tylko niezgodne z konstytucją, ale to „pomieszanie z poplątaniem” i „kompromitacja Grodzkiego”. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wcale nie przekreśla przyszłości PO. - Nie sądzę, żeby losy Platformy
Obywatelskiej zostały przesądzone (…) Chociaż wydaje mi się, że bez żadnych zmian w PO daleko idących to będzie droga w dół – mówił w Polskim Radiu 24 wicepremier Jarosław Kaczyński dodając, że już wiele razy „leżał w politycznym grobie i powstawał”.
Tymczasem Szymon Hołownia w oczekiwaniu na przybycie do Polski 2050 Róży Thun popada we właściwą dla eurodeputowanej (Europejki z Polski) eurofascynację. Ogłosił wszem i wobec, że kluczowa dla wschodnich krajów EU droga „Via Carpatia” to dobro, które nam „wymyśliła” Bruksela, a polski rząd tylko przypisuje sobie zasługi…
Jest oczywiście odwrotnie a inicjatorem porozumienia krajów przez które trasa przechodzi był ś. p. prezydent Lech Kaczyński… Chociaż mówi się, że Hołownia podąża drogą Ryszarda Petru, to wydaje się, że jest to porównanie krzywdzące.
Ryszard Petru jako polityk był bardziej sympatyczny, a jego pomyłki budziły śmiech, a nie niesmak.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że został objęty ochroną. Jak ustalił portal tvp.info, w...
zobacz więcej
Czwartek. Uśmiech Szymona
Czekał na Różę, a dostał… Wojciecha. Poseł Porozumienia Wojciech Maksymowicz opuścił szeregi tej partii i dołączył do Polski 2050. Do naszego składu dołącza wielki autorytet medyczny prof. Wojciech Maksymowicz – oświadczyła szefowa koła parlamentarnego Polska 2050 posłanka Hanna Gill-Piątek.
Problem w tym, że ów autorytet mierzy się z poważnymi zarzutami medialnymi w sprawie eksperymentów medycznych na płodach ludzkich, które rzekomo miały być przez niego prowadzone
(sprawę bada równolegle Ministerstwo Zdrowia i prokuratura). W ślad za profesorem zrezygnował także wiceprzewodniczący partii Robert Anacki, który ostatnio także miał stawiane przez media poważne zarzuty.
Z tej strony patrząc, to dla szefa Porozumienia wicepremiera Jarosława Gowina dobre wieści. W praktyce jednak utrata kolejnego posła dla koalicjanta PiS to jednak poważny problem. Jeśli jednak zarzuty wobec Maksymowicza się potwierdzą, to dużo poważniejszy problem będzie miał Szymon Hołownia… Poczekamy – zobaczymy. Póki co, miłośnicy Szymona mogą kupić sobie jego uśmiech na torbie. To są tanie rzeczy – uśmiech Hołowni wycięty z banneru wyborczego kosztuje 85 zł. Czekamy jeszcze na „łzy Szymona” w butelce (40 proc.) – oczywiście chodzi o te łzy, które polityk ronił nad konstytucją RP. To się może sprzedawać jeszcze lepiej.
Prezydent Andrzej Duda odwiedził podziemne sanatorium w Wieliczce. - W ostatnich tygodniach zmniejsza się liczba osób chorych i hospitalizowanych z powodu COVID-19, ale ośrodki rehabilitacyjne będą tym bardziej potrzebne. Zachęcam, aby coraz więcej takich miejsc było uruchamianych – powiedział prezydent Andrzej Duda w uzdrowiskowej części kopalni soli.
Stołeczni posłowie i radni Solidarnej Polski zaapelowali do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, aby zrezygnował z planu zwężenia Al....
zobacz więcej
Piątek. TSUE gasi światło w polskich domach
Transformacja sprawdziła się może w 85 proc. Nie zamierzam pomniejszać zasług pierwszej fali kapitalizmu w Polsce – ale zwracam uwagę też na jej ogromne deficyty. Próbujemy im zaradzić Polskim Ładem. Chcemy wesprzeć osoby słabiej zarabiające, te, które otrzymują dziś 2000-5000 zł
miesięcznie – powiedział premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z „Polska The Times”. „Gazeta Wyborcza” przestrzega byłego lidera PO. - Konflikt na linii Grzegorz Schetyna – Borys Budka wszedł w kolejną fazę.
– Jeśli miarka się przebierze, jeśli będzie poczucie, że zamiast pracować na dobry wspólny wynik, Grzegorz woli dalej bujać łódką, to nie wykluczam, że się z nim pożegnamy – mówi na łamach GW anonimowy polityk z władz PO. Dobra wiadomość jest taka, że jeśli Budka wyrzuci swojego poprzednika, to razem z Rasiem i Zalewskim będą mogli założyć koło poselskie. Na początek może się nazywać „Trójka Schetyny”, ale przy obecnej polityce kadrowej Platformy, jest szansa nawet na „szóstkę Schetyny”. Chyba, że odpowiedzią na troski byłego lidera PO będzie … uśmiech Szymona…
To był wielki tydzień lidera Polski 2050, który był na ustach wszystkich i to nie tylko z powodu sprzedaży swojego „uśmiechu” za 85 zł. Po bzdurach na temat budownictwa, Via Carpatia i przyjęciu Wojciecha Maksymowicza, Hołownia przedstawił swoją wizję służby zdrowia.
– Każdy z was będzie miał lekarza, w którego interesie będzie dzwonić do was i sprawdzać, czy jesteście zdrowi – obiecał
swoim wyborcom Hołownia. Tak, proszę Państwa, tak właśnie może być w Polsce w 2050 roku. Ale dlaczego lekarzy tylko dzwoni? Nie mógłby od razu przyjść? Najlepiej razem z przedstawicielem partii Szymona Hołowni, który podleje ogródek, wyniesie śmieci i sprawdzi nam poziom oleju w aucie.
Tymczasem w prawdziwym świecie: - Od lipca rusza program Profilaktyka 40+, który zagwarantuje każdemu Polakowi powyżej 40 roku życia możliwość wykonania bilansu zdrowia; „bon zdrowotny” będzie można zrealizować w dowolnym miejscu – powiedział w Chełmie minister zdrowia Adam Niedzielski. Po powrocie z Lubelszczyzny ministra czekała bardzo przykra niespodzianka. Grupa kilkunastu osób naruszyła prywatność polityka, wdzierając się do bloku, gdzie znajduje się jego mieszkanie. Rząd podjął decyzję o przyznaniu ministrowi Niedzielskiemu ochrony osobistej.
Prezes PiS udzielił wywiadu portalowi Interia: - Fuzja Orlenu i Lotosu umożliwi stworzenie koncernu na poziomie europejskim. To bardzo duża szansa umacniania jedności Międzymorza – otwarcie się na Rumunię, Litwę, ale i na Niemcy – powiedział Jarosław Kaczyński. Polskie plany rozwoju energetyki napotkały jednak na poważną przeszkodę. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Czech i sędzia Rosario Silva de Lapuerta nakazała Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia. Kopalnia Turów jest połączona z elektrownią, która wykorzystuje wydobyty obok węgiel do wytwarzania energii elektrycznej, która stanowi ok. 7 proc. zapotrzebowania energetycznego Polski. Tym samym TSUE natychmiast kazało wyłączyć prąd w ponad 2 milionach i 300 tys. polskich domów, z powodu rzekomego zagrożenia obniżania się lustra wody w Czechach. To kuriozalna decyzja sądu, który chce ukarać przedsiębiorstwo jeszcze przed rozpatrzeniem skargi na nie, de facto je likwidując.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek napisała na Twitterze: „Jedną decyzją w sprawie Turowa, TSUE próbuje uderzyć w bezpieczeństwo energetyczne Polski. Tymczasem Nord Stream 2 ma się dobrze. Dla nas najważniejsza jest polska racja stanu i będziemy kierować się polskim interesem”.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek napisała na Twitterze, że unijny Trybunał Sprawiedliwości „próbuje uderzyć w bezpieczeństwo energetyczne Polski”....
zobacz więcej
Sobota. Nie ma Róży bez ognia?
Zarówno kopalnia jak i elektrownia w Turowie pracują dalej. „Z całą mocą będziemy przeciwdziałać tej niesłusznej i niesprawiedliwej decyzji TSUE” – powiedział premier Mateusz Morawiecki. „Nie podejmiemy żadnych działań, które mogłyby uderzyć w bezpieczeństwo energetyczne Polski” – zapewnił wicepremier Jacek Sasin.
Ostrych słów użył także prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski: „Decyzja TSUE to droga do dzikiej transformacji energetycznej”. Kto myśli inaczej? - Jest orzeczenie sądowe i rządzący muszą się do niego zastosować – powiedział Rafał Trzaskowski komentując decyzję TSUE, która nakazuje Polsce wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów. – Nie ma innego wyjścia – oznajmił wiceprzewodniczący PO. „Brawo pani sędzio!” – napisała na Twitterze eurodeputowana (ex PO) Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein.
Polityk niedawno wieszczyła, że „jeśli nie obalimy PiS, to – i z powodów politycznych i klimatycznych – niedługo nikt tutaj nie przeżyje na kontynencie”. Jak widać według von Thun wyłączenie prądu Polakom wpisuje się akcję ratowania świata od PiS. Takie działania TSUE jednak tylko bardziej skonsolidują Polaków wokół rządu, który nie zamierza podporządkować się dyktatowi sędzi z Luksemburga.
źródło:
portal tvp.info
#Róża Thun
#Borys Budka
#Szymon Hołownia
#TSUE
#Polski ład