TSUE nakazał Polsce wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów, z którą powiązane jest nawet 7 proc. produkcji energii elektrycznej kraju. Jak zauważa PGE, w pobliżu granicy z Polską funkcjonuje dziewięć kopalni odkrywkowych węgla brunatnego – pięć na terenie Czech, cztery w Niemczech. Na ich działalność Unia pozwala, mimo ich zdecydowanie większego wpływu na środowisko.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Czech i nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do...
zobacz więcej
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w piątek przychylił się do wniosku Czech i nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu „merytorycznego rozstrzygnięcia”.
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. polski minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Turowie węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r.
Pod koniec lutego Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce ws. rozbudowy kopalni węgla brunatnego Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia.
Minister środowiska Czech Richard Brabec tłumaczył wówczas, że pozew jest niezbędny dla ochrony czeskich obywateli, ponieważ Polska – jego zdaniem – nie spełniła postulatów Pragi związanych z ochroną środowiska. Minister zapowiedział też, że rozmowy z Polską będą kontynuowane, ale Czechy traktują obecne wydobycie w Turowie jako nielegalne.
Tłumacząc piątkową decyzję Trybunału, wiceprezes TSUE Rosario Silvę de Lapuertę stwierdziła, że środki tymczasowe mogą zostać zarządzone jedynie wtedy, gdy zostanie wykazane, że ich zastosowanie jest prawnie i faktycznie uzasadnione oraz gdy ich zarządzenie jest konieczne w celu uniknięcia poważnej i nieodwracalnej szkody dla interesów skarżącego.
Polska musi wykonać postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie tymczasowego zamknięcia kopalni węgla brunatnego w Turowie...
zobacz więcej
Premier oświadczył, że żadne decyzje Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich, a takim jest właśnie bezpieczeństwo energetyczne. Podkreślił, że decyzja TSUE jest bezprecedensowa i sprzeczna z podstawowymi zasadami funkcjonowania UE, a podjęte działania są nieproporcjonalne.
Szef rządu zadeklarował, że rząd nie podejmie żadnych działań, które mogłyby godzić w bezpieczeństwo energetyczne Polski.
Z kolei prezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski w komentarzu do postanowienia TSUE zaznaczył, że Kopalnia Węgla Brunatnego Turów posiada ważną, legalnie wydaną koncesję, na podstawie której prowadzi i będzie prowadzić wydobycie.
„Decyzja TSUE to droga do dzikiej transformacji energetycznej. Mamy do czynienia z pierwszym prawdziwym testem Europejskiego Zielonego Ładu, który miał być oparty na solidarności i sprawiedliwej transformacji energetycznej, a nie programem wspierającym nieuczciwą konkurencję” – stwierdził prezes.