W sobotę Zjednoczona Prawica zaprezentowała nowy program, Polski Ład. Jarosław Pucek, wiceprezes Krajowego Zasobu Nieruchomości ocenił w rozmowie z portalem tvp.info dzisiejsze zapowiedzi wsparcia dla osób, które chciałyby wziąć kredyt na mieszkanie. Według eksperta to „dopełnienie całego Narodowego Programu Mieszkaniowego”. - Mamy już obraz „pełnej i spójnej polityki mieszkaniowej państwa, która budzi nadzieję na poprawę sytuacji”. Podczas sobotniej prezentacji Polskiego Ładu premier Mateusz Morawiecki przedstawił rozwiązanie skierowane do osób, które chcą kupić mieszkanie, ale ich na to nie stać. – Państwo za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego <strong>będzie gwarantować wkład własny nawet do 40 proc. do kwoty 100 tys. zł</strong> przez okres maksymalnie 15 lat. Oznacza to, że nie trzeba będzie wykładać własnej gotówki na zakup mieszkania, wystarczy sama zdolność kredytowa – powiedział. <strong>Z tej możliwości będą mogły skorzystać osoby w wieku od 24 do 40 lat. </strong> <br /><br /> – Po urodzeniu drugiego dziecka rodzina z gwarantowanym kredytem mogłaby uzyskać do 20 tys. zł bezzwrotnego dofinansowania zaciągniętego kredytu, po urodzeniu trzeciego dziecka do 60 tys., a czwartego i kolejnego – do 20 tys. zł – mówił premier. <br /><br /> Budowa domów jednorodzinnych o powierzchni zabudowy do 70 m2 ma być możliwa na podstawie zgłoszenia. <strong>Nie będzie potrzebne pozwolenie, kierownik budowy ani książka budowy.</strong><br /><br /> W rozmowie z portalem tvp.info zapowiedzi te skomentował Jarosław Pucek, wiceprezes Krajowego Zasobu Nieruchomości. Ekspert zawrócił uwagę, że to, co zostało dziś zaprezentowane musi być rozpatrywane łącznie z tymi rozwiązaniami, które wprowadzono wcześniej. – Pamiętajmy, że od stycznia tego roku funkcjonują programy, które w sposób radykalny poprawiły sytuację w zakresie budownictwa komunalnego dla gmin oraz budownictwa TBS – powiedział. <br /><br /> Odnosząc się do możliwości budowy domów jednorodzinnych na podstawie zgłoszenia, Pucek ocenił, że jest to „pewne uproszczenie procedur”. – Czytałem dziś pierwsze komentarze, że to urbanistyczna samowola. No nie, bo mówimy o małych inwestycjach i to na zgłoszenie, co nie oznacza, że <strong>jest to zupełnie bez jakiejkolwiek kontroli organów nadzoru budowlanego czy administracji budowlanej</strong> – podkreślił rozmówca portalu tvp.info. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <img src=" https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />