
Czeski Bank Narodowy obniżył prognozę wzrostu PKB z 2,2 proc. do 1,2 proc. i zwiększył szacunki CPI (wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, będący miarą inflacji/deflacji) z 2 proc. do 2,7 proc. w 2021 r. Eksperci banku ING podają, że w związku z tym można spodziewać się podwyżki stóp procentowych. Tymczasem ekonomiści z Credit Agricole oczekują już nie 3,6, a 4,6 proc. wzrostu PKB Polski.
W całym 2021 r. produkt krajowy brutto Polski zwiększy się o 3,8 proc., a w 2022 r. wzrost przyspieszy do 4,5 proc. – przewiduje Instytut Prognoz i...
zobacz więcej
Jak zauważa portal Money.pl, lepsze prognozy dla polskiej gospodarki są związane m.in. z dobrymi wynikami produkcji w marcu i spodziewaną wzmożoną konsumpcją.
Eksperci Credit Agricole przyznają, że wzrost produkcji przemysłowej był „dużą niespodzianką w kontekście sygnalizowanych w badaniach koniunktury barier w postaci wąskich gardeł w globalnych łańcuchach dostaw, a więc niedoborów surowców, materiałów i półfabrykatów”.
Twierdzą również, że w przyszłym roku PKB Polski może wzrosnąć o 4,9 proc. Przewidują ponadto, że w drugim kwartale b.r. konsumpcja może być o 10 proc. wyższa niż w tym samym okresie ub.r. W połowie 2021 r. konsumpcja może zaś ustabilizować się na poziomie 4 proc.