
Przedstawiciele TSUE przekazali, że polskie prawo dotyczące sędziów jest sprzeczne z prawem Unii Europejskiej. Głos w sprawie zabrał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Jak zaznaczył, rzecznikiem generalnym w Trybunale jest były współpracownik Donalda Tuska. Dodał, iż przepisy dotyczące sądownictwa, które w Hiszpanii, Niemczech i na Malcie są „okej”, w Polsce ocenia się jako „łamanie prawa UE”.
Ministrowie obrony UE mają omówić w czwartek pomysł utworzenia wspólnych wojskowych sił szybkiego reagowania. Powstania takiej formacji chce 14...
zobacz więcej
– Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej powinien orzec, że polskie ustawodawstwo dotyczące systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów jest sprzeczne z prawem unijnym – poinformował w wydanej w czwartek opinii rzecznik generalny TSUE.
Jewgienij Tanczew stwierdził, że „nie są dopuszczalne przepisy krajowe, z których wynikałoby, iż sędziowie krajowi mogą być narażeni na postępowania dyscyplinarne z powodu wystąpienia z odesłaniem prejudycjalnym".
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta ocenił, że „2 tygodnie po orzeczeniu TSUE, że na Malcie i w Niemczech sędziowie mogą być powoływani przez polityków, rzecznik generalny stwierdza, że w Polsce nie mogą być powoływani przez KRS jak w Hiszpanii”. – UE nie ma tu kompetencji, a daje podwójne standardy – powiedział.
Zobacz także -> Kolejny kraj uderza w TSUE. „Sędziowie przewracają porządki prawne państw”
– Dodatkowo rzecznik generalny TSUE twierdzi, że w Polsce sędziowie mogą odpowiadać dyscyplinarnie za treść wydawanych przez siebie orzeczeń, co jest kompletną bzdurą. Kłamstwa te mają pomóc w blokowaniu reformy poprzez wprowadzony niedawno mechanizm szantażu finansowego – dodał wiceminister.
2 tygodnie po orzeczeniu TSUE, że na Malcie i w Niemczech sędziowie mogą być powoływani przez polityków, rzecznik generalny stwierdza, że w Polsce nie mogą być powoływani przez KRS jak w Hiszpanii (czyli wiodącą rolą sędziów).
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) May 6, 2021
UE nie ma tu kompetencji, a daje podwójne standardy
Sebastian Kaleta stwierdził na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, że „warto wiedzieć, kto dyryguje atakiem na Polskę”. W tym miejscu wymienił nazwisko Macieja Szpunara, wieloletniego wiceministra w rządzie PO–PSL.
– Przez 5 lat był wiceministrem w rządzie Donalda Tuska. Następnie bezpośrednio z rządu trafił na stanowisko rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości. Aktualnie jest pierwszym rzecznikiem – poinformował wiceminister.
Zobacz także -> Rozprawa TK o środkach tymczasowych TSUE odroczona do maja
Podkreślił, że jest to ważne, bo rzeczników jednoosobowo wyznacza do danych spraw właśnie pierwszy rzecznik, więc „we wszystkich sprawach, o których jest obecnie głośno, rzeczników wyznacza Szpunar”.
Na autora rekomendacji w sprawie Polski wyznaczył on Jewgienija Tanczewa. – A Tanczew, z Bułgarii, w czasach komunistycznych robił zawrotną karierę prawniczą. Następnie, jak informują media, z poparciem partii postkomunistycznych jego kariera dalej się rozwijała – mówił Kaleta.
W jego ocenie jest to istotne, gdyż „reforma sprawiedliwości w naszym kraju miała na celu właśnie zerwanie sądownictwa z komunistycznymi zaszłościami i elitami”.
Polska jest okrętem flagowym Europy Środkowej – ocenił premier Węgier Victor Orban w obszernym wywiadzie dla konserwatywnego słowackiego portalu...
zobacz więcej
W przedłożonej w czwartek opinii ws. Polski rzecznik generalny Jewgienij Tanczew stwierdził, że „postępowanie dyscyplinarne powinno być podejmowane przeciwko sędziemu za najpoważniejsze formy zaniedbań służbowych, a nie ze względu na treść orzeczeń sądowych wiążących się zwykle z oceną stanu faktycznego, oceną dowodów i dokonaniem wykładni prawa".
Zdaniem rzecznika generalnego „definicja przewinień dyscyplinarnych, mówiąca o oczywistej i rażącej obrazie przepisów prawa, rzeczywiście może być wykorzystana do objęcia nią treści orzeczeń sądowych i nie zawiera wystarczających gwarancji dla ochrony sędziów".
Zobacz także -> TSUE wydał wyrok w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich
„Co więcej, sama możliwość objęcia sędziów postępowaniem lub sankcjami dyscyplinarnymi ze względu na treść wydawanych przez nich orzeczeń sądowych niewątpliwie wywołuje efekt mrożący nie tylko wśród tych sędziów, lecz również wśród innych sędziów w przyszłości, co nie daje się pogodzić z niezawisłością sędziowską" – czytamy w opinii.
#TVPInfo | 💬@sjkaleta: Elity brukselskie próbują ingerować w ustrojową suwerenność Polski w zakresie wymiaru sprawiedliwości. Kolejny raz rzecznik #TSUE Evgeni #Tanchev stwierdził, że Polska ma słuchać wytycznych, które wyjątkowo zostały stworzone dla Polski.
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 6, 2021
Więcej 🔽 pic.twitter.com/Zp5Fdba6NE