
Wściekłość, złość i tupanie nogami dyrygentów wojny polsko-polskiej, bo część polskich posłów z opozycji miała czelność prowadzić dialog z polskim rządem, zamiast krzyczeć na niego na ulicy i donosić zagranicy. Czy coś takiego byłoby możliwe w jakimkolwiek innym cywilizowanym kraju UE? Nie. Obóz PO-TVN wyznacza nowe standardy, czyniąc z Polski unikalny kraj.
Odrzucając miliardy euro z Unii Europejskiej, Platforma Obywatelska strzeliła sobie w stopę. Partia kreująca się na euroentuzjastów odwróciła się...
zobacz więcej
Politycy PO wpadli w amok. Razem z nimi „dziennikarze wolnych mediów” (wiecie, ci „lepsi” od innych), którzy pokazują „wielkie chwile dziennikarstwa” na nieznaną dotąd skalę. W środę w TVN zglanowano posłankę Lewicy za to, że jej partia usiadła i rozmawiała z rządem.
PSL, Polska 2050, Paweł Kukiz oraz Lewica poparli Krajowy Plan Odbudowy. – A workiem do bicia stała się wyłącznie Lewica – zauważa politolog prof....
zobacz więcejGdy pojawiła się informacja o ustaleniach Lewicy z rządem RP, nawet z obozu TVN można było usłyszeć głosy rozsądku. 27 kwietnia Konrad Piasecki napisał, że problemem Koalicji Obywatelskiej jest „emocjonalne i retoryczne zapędzanie się”, które „ogranicza pole manewru”, „sprawia, że KO staje się zakładnikiem własnych słów i modelu opozycyjności”, przez co „jest jak przeciążony statek, którego ani wyhamować, ani zmienić kurs”.
Piasecki został jednak szybko - przez wspomnianą „najostrzejszą część sieciowej bańki”, czyli sektę wyznawców PO spod znaku SokuzBuraka i Silnych Razem – zahukany. Cel został osiągnięty, bo dziś w rozmowie z liderem Lewicy, Włodzimierzem Czarzastym Piasecki sam prezentował „emocjonalne i retoryczne zapędzanie się”, godne Andrzeja Morozowskiego, który dzień wcześniej dosłownie krzyczał na posłankę Lewicy.Problemem KO jest emocjonalne i retoryczne zapędzanie się pod dyktando najostrzejszej części sieciowej bańki. Ogranicza to pole manewru. Sprawia, że KO staje się zakładnikiem własnych słów i modelu opozycyjności, jest jak przeciążony statek, którego ani wyhamować ani zmienić kurs
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) April 27, 2021
Małgorzata Kidawa-Błońska w radiu RMF FM chwaliła Borysa Budkę. Parlamentarzystka dostała więc 30 sekund na reklamę szefa swojej partii. Co...
zobacz więcej
9 maja 2013, czasy rządu Donalda Tuska, Platformy Obywatelskiej i PSL.
— Eric Dale ن (@Eric1Dale) May 9, 2019
czołówka #Wiadomosci TVP pic.twitter.com/mbLakCwooD
Pani poseł, była szansa, żeby spróbować ten rząd odwołać – krzyczał wręcz na antenie TVN24 red. Andrzej Morozowski, rozmawiając z posłanką Lewicy...
zobacz więcej
To wszystko mediów nie oburza. „Obiektywni” dziennikarze wkurzeni są, bo polska lewica miała czelność rozmawiać z polskim rządem o pieniądzach dla Polaków. Kobieta nie zachowała się, jak chciał TVN i PO – więc Andrzej Morozowski rzuca się na nią w furii, bo przecież z rządem nie należało rozmawiać, tylko obalić.
„Cała prawda całą dobę” sufluje tym samym przekaz Borysa Budki, który ogłosił, że we wtorek „można było spowodować”, że upadłby rząd, „bo nie miałby większości, albo musiałby przyjąć dobre, opozycyjne postulaty zabezpieczające środki unijne”.
Od wielu dni politycy Platformy Obywatelskiej zarzekali się, że nie poprą Krajowego Planu Odbudowy i sugerowali, że w Sejmie mogą zagłosować...
zobacz więcej
Trudno zrozumieć, co sobie wyobraża Borys Budka. Po odrzuceniu 770 mld złotych dla Polski chciał wmaszerować do Kancelarii Premiera z Krzysztofem Bosakiem, Januszem Korwin-Mikkem, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, Włodzimierzem Czarzastym i Szymonem Hołownią, a Mateusz Morawiecki padłby na kolana, obiecał Budce wszystko i zgodził się na powtórne głosowanie, a wszyscy liczylibyśmy, że jakoś to „przejdzie” w UE? Nie.TVN miał pomysł, żeby opozycja "tylko po drodze" zagłosowała przeciwko FO (KPO), a później (po obaleniu rządu) razem z Konfederacją zagłosowała za.
— Black (@BlackMcSnow) May 5, 2021
Oni już totalnie zwariowali... pic.twitter.com/47wqPjIBkB
Szef PO Borys Budka ubolewa, że głosowanie w sprawie Funduszu Odbudowy mogło „wywrócić rząd”, a tak się nie stało. – Największym wygranym tego...
zobacz więcej
Głosowanie przeciwko ratyfikacji w konsekwencji doprowadziłoby do ustalenia nowego budżetu, już w węższym gronie unijnym, a na krajowym podwórku być może do przedterminowych wyborów (o ile zgodziłby się PiS, takie są liczby) pandemicznych, w których Polacy podziękowaliby Koalicji Budki za odrzucenie środków dla Polski.
Dlatego też, Platformo Obywatelska, zastanów się, dokąd wiedzie droga, jaką was prowadzi Borys Budka, bo na pewno nie do demokratycznego zwycięstwa i rządzenia Polską. Wam już się wyczerpały duże słowa, głosy oburzenia traktowane są przez obywateli jak kolejne okrzyki „wilk idzie!” pastuszka z bajki Stanisława Jachowicza, a mało kto jest się w stanie odnaleźć w kolejnych woltach PO.
Jedno jest pewne: Polacy się uodpornili na hipokryzję i histerię, dlatego władzę w Polsce szybciej odbierze PiS-owi opozycja merytoryczna niż totalna. Do której dziś należy PO, a do której Lewica?