
Głosowanie ws. 770 mld zł dla Polski było nie tylko głosowaniem ws. pieniędzy, ale dotyczyło również relacji z Unią Europejską. „PO zaprezentowała swoją antyeuropejskość i stosowanie metod bliskich polexitowi” – piszą posłowie PiS i dodają, że w Brukseli takie zachowanie wywołało złość. Z kolei działacze PO odpowiadają, że „to nie będzie drugi Plan Marshalla, lecz plan Putina” i twierdzą, że pieniądze z Unii przyczynią się do realizacji planów Kremla.
Sejm przyjął we wtorek ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. „Za” opowiedziało się 290 posłów,...
zobacz więcej
Sejm przegłosował przyjęcie rządowego projektu ustawy w sprawie ratyfikacji zasobów własnych Unii Europejskiej. „Za” głosowali głównie politycy Zjednoczonej Prawicy (poza Solidarną Polską), Lewicy i PSL. Koalicja Obywatelska wstrzymała się od głosu, a Konfederacja była przeciw.
Aby Fundusz Odbudowy został uruchomiony, wszystkie państwa członkowskie muszą ratyfikować decyzję unijnych liderów o zwiększeniu zasobów własnych UE.
„Największe zwycięstwo od 2015 roku! Mogę tylko powiedzieć, że tu w Brukseli wszyscy są dosłownie wściekli na PO!” – napisał na Twitterze europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński. „Zapowiada się duża zmiana kursu…” – podkreślił.
Zobacz także: „Wstrzymywanie się jest złe”. Raś i Sonik ujawniają, dlaczego nie głosowali
Z kolei inny polityk partii rządzącej, Waldemar Andzel, stwierdził, że największym przegranym wtorkowego głosowania w Sejmie jest Borys Budka. „Nie można być liderem turboeuropejskiej partii i wstrzymać się od głosu w tak ważnej kwestii jak Europejski Fundusz Odbudowy. Tak po prostu” – zaznaczył.
Politycy PiS i wielu komentatorów ocenia bowiem, że decyzje ws. Funduszu Odbudowy były czymś więcej, niż próbą ratowania gospodarek po epidemii koronawirusa. Były również wyznacznikiem umiejętności współpracy w ramach Unii Europejskiej i walki o interesy własnych państw.
POLSKA! ����
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) May 4, 2021
Największe zwycięstwo od 2015 roku!
Mogę tylko powiedzieć, że tu w Brukseli wszyscy są dosłownie wściekli na PO!
Zapowiada się duża zmiana kursu...
Głosowałem ZA ustawą ws. ratyfikacji zasobów własnych UE. Głosowałem ZA rozwojem Polski i silną, polską gospodarką, ZA dobrymi inwestycjami.
— Jan Mosiński (@MosinskiJan) May 4, 2021
Brak ratyfikacji wstrzymałby uruchomienie środków - zarówno z wieloletniego budżetu na lata 2021-27, jak i FO, a chodzi o 770 mld zł. pic.twitter.com/saOSZBdbUN
PO „nie dała sobie szansy” na realne negocjacje kształtu Krajowego Planu Odbudowy – mówił w Sejmie wiceminister funduszy i rozwoju, Waldemar Buda....
zobacz więcej
Posłanka Lewicy Katarzyna Kotula poinformowała, że „zagłosowała za Funduszem Odbudowy, bo wie, jak bardzo te środki są dziś potrzebne, żeby Europa i Polska mogły wyjść z kryzysu wywołanego pandemią”. „Wierzę w Unię Europejską i silną Polskę w UE. To krok w kierunku integracji Unii i ogromna szansa dla Polski” – napisała w sieci.
Robert Biedroń dodał, że „ustawa ratyfikująca FO przeszła głosami Lewicy, Polski 2050 Szymona Hołowni, PSL i PiS”. „Polki i Polacy potrzebują 250 mld z Funduszu Odbudowy jak tlenu, a sukces tego projektu, to jeszcze głębsza integracja w ramach wspólnoty europejskiej, której teraz właśnie potrzebujemy” – skomentował.
Zobacz także: Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty dziękują „przyjaciołom z PSL i Polski 2050”
„Lewica nigdy nie będzie bawiła się w bezmyślną totalną opozycję” – napisał Krzysztof Śmiszek. Polityk Lewicy ocenił, że w tak trudnych momentach jak czas epidemii trzeba zadecydować. „Lewica to zrobiła. Mówimy TAK dla środków europejskich dla Polek i Polaków!” – zaznaczył.
Zagłosowałam dziś ZA Funduszem Odbudowy, bo wiem jak bardzo te środki są dziś potrzebne, żeby Europa i Polska mogły wyjść z kryzysu wywołanego pandemią, bo wierzę w Unię Europejską i silną Polskę w UE. To krok w kierunku integracji Unii i ogromna szansa dla Polski. pic.twitter.com/kLOsXKMD4A
— Katarzyna Kotula (@KotulaKat) May 4, 2021
ZA Europejskim Funduszem Odbudowy. Nie mogło być inaczej.
— Paulina Matysiak (@PolaMatysiak) May 4, 2021
– Dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy wznieśli się ponad swoje partyjne kalkulacje. Było wiele emocji dzisiaj w Sejmie, ale znalazły się też...
zobacz więcej
Z kolei politycy PO przekonują w sieci, że jeśli pieniądze z Unii Europejskiej trafią do Polski, PiS wyda je zgodnie z celami Moskwy.
„Przestańcie mówić o drugim Planie Marshalla. Wtedy, po II wojnie światowej, pieniądze trafiły do demokratycznych rządów na utrwalenie pokoju i demokracji” – napisała na Twitterze Magdalena Adamowicz, europosłanka Platformy Obywatelskiej. „Dziś pieniądze trafią do PiS na utrwalenie podziałów i zamordyzmu. W rękach PiS to nie będzie drugi Plan Marshalla, to będzie plan Putina” – napisała.
Zobacz także: Rzecznik rządu o głosowaniu Solidarnej Polski ws. KPO: Sprawa zamknięta
Z kolei szef PO Borys Budka ocenił, że „rząd premiera Morawieckiego miał we wtorek w Sejmie tylko 211 głosów klubu PiS”. „To mógł być punkt zwrotny. Opozycja, grając wspólnie do jednej bramki, mogła narzucić uczciwe, jasne i sprawiedliwe zasady KPO. Być do końca z samorządami i stroną społeczną. Przejąć inicjatywę. Szkoda” – stwierdził.
Przestańcie mówić o drugim Planie Marshalla. Wtedy, po IIWŚ, pieniądze trafiły do demokratycznych rządów na utrwalenie pokoju i demokracji. Dziś pieniądze trafią do PiS na utrwalenie podziałów i zamordyzmu. W rękach PiS to nie będzie drugi Plan Marshalla, to będzie plan Putina.
— Magdalena Adamowicz (@Adamowicz_Magda) May 4, 2021
Bronisław Komorowski wspiera budowę nowej chadecji, inicjatywę lansowaną przez polityków PSL z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na czele. –...
zobacz więcej
Przeciwni rządowemu projektowi ustawy w sprawie ratyfikacji zasobów własnych Unii Europejskiej byli również politycy Konfederacji.
„Ruszyła sesja głosowań, a ja pytałem, jak naiwnym trzeba być, by wierzyć, że Unia Europejska jest jak święty Mikołaj” – relacjonował Artur Dziambor. „Nie zgadzamy się na założenie pętli finansowej na szyje kolejnych pokoleń Polaków!” – dodawał.
Zobacz także: Minister ds. UE do opozycji: Mówicie o abstrakcyjnych zagrożeniach
Z kolei Krzysztof Bosak krytykował ministra do spraw Unii Europejskiej Konrada Szymańskiego. „Szymański to moim zdaniem człowiek, który przez lata siedzenia w PE i zajmowania się Unią tak przesiąkł eurointegracjonizmem, że uważa teraz, iż... ograł Brukselę. Podobni jemu negocjowali Lizbonę i widzimy, jak im wyszło. Osobista ambicja bywa groźna dla państwa” – oceniał.
[WĄTEK] Szymański to moim zdaniem człowiek, który przez lata siedzenia w PE i zajmowania się unią tak przesiąkł eurointegracjonizmem że uważa teraz, że... ograł Brukselę.
— Krzysztof Bosak ���� (@krzysztofbosak) May 4, 2021
Podobni jemu negocjowali Lizbonę i widzimy jak im wyszło. Osobista ambicja bywa groźna dla państwa.
1/13 https://t.co/Bqv1gAZoXF
Powiadacie, że Kaczyński doprowadził do tego, że w najbardziej europejskim głosowaniu najbardziej proeuropejska partia wstrzymała się od głosu? Wincyj Budki, wnicyj Tomczyka, wincyj Brejzy, wincyj Jońskiego, wincyj Nitrasa.
— Cezary „Trotyl” Gmyz #AnnoDomini2020 (@cezarygmyz) May 4, 2021
Pół roku temu lider PO mówił, że jeśli rząd zawetuje budżet i Fundusz Ratunkowy - czego chciał Z.Ziobro - będzie to oznaczać polexit.
— Michał Szułdrzyński���� (@MSzuldrzynski) April 28, 2021
I dlatego dziś chce głosować razem z Z.Ziboro przeciwko Funduszowi Ratunkowemu.
Nie rozumiem, czego tu można nie rozumieć